AUTOSTRADA A4: WYPADEK – WINNA JEST DROGA

wypad_dok8

Dolnośląski odcinek autostrady A4 w okolicach zjazdu Chojnów- Złotoryja jest wyjątkowo niebezpieczny (brak pasa awaryjnego, barierka energochłonna tuż przy krawędzi jezdni).

Jedną z osób, które tam zginęły, był 19-latek, przewożący w grudniu 2013 r. na przyczepce choinki. Jeśli ten odcinek nie zostanie zmodernizowany, dalej będzie zbierał śmiertelne żniwo.


Zobacz także:

MOTORYZACJA I PRAWO

DZIK JEST DZIKI – UWAŻAJ ŻEBY NIE KOSZTOWAŁ CIĘ 5000 ZŁOTYCH


 

Oprócz tego, że każda ofiara to tragedia dla najbliższych, to wypadki, jak podaje Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, są bardzo kosztowne – 29,37 mld złotych (dane za rok 2012), z czego zdecydowaną większość (70 proc.) płaci budżet państwa.

Odcinek śmierci

Sąd Rejonowy w Złotoryi 21 października 2014 r. podtrzymał postanowienie Prokuratora Rejonowego w Złotoryi, umarzające śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku na autostradzie A4, który miał miejsce 18 grudnia 2013 r. 19-latek był jedną z 18 osób, które zginęły w 2013 r. na A4, najniebezpieczniejszej autostradzie w Polsce. Choć proces karny jest już zakończony, prawnicy współpracujący z Auxilią przygotowują się do wniesienia sprawy cywilnej o zadośćuczynienie dla rodziców ofiary.

Winna … droga?

Jak wynika ze statystyk, autostrada A4 jest najniebezpieczniejsza w Polsce. Na 40 osób, które w 2013 r. straciły życie w wyniku wypadków na autostradach w Polsce, aż 18 zginęło na A4. Szczególnie niebezpieczny jest odcinek w pobliżu zjazdu Chojnów- Złotoryja. Bez modernizacji drogi i dostosowania jej do norm unijnych, nie da się poprawić bezpieczeństwa podróżowania.

Tuż przed świętami w grudniu 2013 r. właśnie na tym odcinku zginął młody mężczyzna, chcąc wyciągnąć trójkąt ostrzegawczy, by poinformować innych kierowców o uszkodzeniu pojazdu. Niestety, w tym czasie nadjeżdżający kierowca busa, nie zdążył zahamować i doszło do śmiertelnego wypadku. Prokurator Rejonowy w Złotoryi umorzył śledztwo w tej sprawie. Sąd Rejonowy w Złotoryi, który rozpatrywał zażalenie na to postanowienie, podtrzymał w mocy decyzję prokuratora.

– Jak jest ofiara śmiertelna wypadku drogowego, najczęściej ktoś zawinił. Sąd uznał, że na autostradzie kierowca nie ma obowiązku przewidywania pojawienia się niespodziewanej przeszkody, nawet jeśli na drodze nie ma pasa awaryjnego, jak w niniejszej sprawie. Winna jest zatem … droga, która, nie będąc dostosowana do obowiązującej prędkości i praktyki jazdy na autostradzie, zbiera śmiertelne żniwa – mówi mecenas Marcin Wolski, pełnomocnik rodziców.

Drogie wypadki

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego oszacowała łączne koszty wypadków drogowych. Jak wynika z danych za rok 2012 r. wynoszą one 29,37 mld zł. W kwocie tej uwzględnione są również odszkodowania, zadośćuczynienia, renty dla poszkodowanych i ich najbliższych. Auxilia przygotowuje się do wniesienia sprawy cywilnej o zadośćuczynienie dla rodziców tragicznie zmarłego 19-latka.

– Już zajmowaliśmy się przypadkami, w których, mimo ofiar śmiertelnych, nie wskazano winnych. Na szczęście nie ma to wpływu na postępowanie cywilne, w trakcie którego uzyskujemy adekwatne zadośćuczynienia. Skoro nie ma podstaw, aby domagać się sprawiedliwości na drodze karnej, pozostaje jedynie rekompensata finansowa za doznane cierpienia i ból po stracie syna – – mówi Bartosz Boberski, prezes Auxilii.