NISSAN: MAREK KAMIŃSKI ZMIENIŁ ZDANIE I LEAF DALEJ JEDZIE

nissan-mk1

Po dojechaniu do Japonii, czyli zakładanego celu wyprawy, Marek Kamiński zmienił swój pierwotny plan – postanowił kontynuować swoją zeroemisyjną ekspedycję Nissanem LEAF.

Zamiast wysyłać samochód drogą morską wróci nim sam do Polski. Powrotna, licząca ponad 10 000 kilometrów, trasa będzie biegła przez Rosję, Łotwę i Litwę.


Zobacz także:

TURYSTYKA

ECO


 

Pokonanie pierwszej części ekspedycji zajęło Markowi Kamińskiemu 60 dni. W tym czasie pokonał za kierownicą Nissana LEAF ponad 16 000 kilometrów.

nissan-mk2

Po zakończeniu całości wyprawy licznik przejechanych, zeroemisyjnych, kilometrów może sięgnąć 30 000 kilometrów, co uczyni z podróżnika jednego z najbardziej doświadczonych kierowców drugiej generacji najpopularniejszego samochodu elektrycznego na świecie.

– Wyruszając do Japonii miałem cel, aby zasiać w głowach ludzi ideę o podróżowaniu, które nie pozostawia śladu dla środowiska naturalnego. Myślę, że ten podstawowy cel udało mi się w znacznej mierze osiągnąć, ale wiem, że jest jeszcze wiele do zrobienia. Dlatego kontynuuję swoją wyprawę, co jest najlepszym potwierdzeniem, że podróżowanie samochodem elektrycznym wbrew wielu stereotypom nie wiąże się z wyrzeczeniami, a wprost przeciwnie, z ogromną frajdą – mówi Marek Kamiński.

Na potrzeby ekspedycji wnętrze Nissana LEAF zostało specjalnie zaadaptowane i wyposażone w szereg rozwiązań takich jak składane łóżko. W efekcie samochód zyskał nową funkcję i z powodzeniem może służyć jako kamper, co przekłada się na większość elastyczność podróżnika w ramach wyprawy.

nissan-mk3

– Jedną z podstawowych zalet samochodu elektrycznego jest znacznie wyższy komfort podróżowania, niż w jego spalinowym odpowiedniku. Pojazdy zeroemisyjne zapewniają praktycznie bezszelestną i pozbawioną wibracji jazdę. Kontrast odczujemy już podczas codziennych podróży do pracy, a w przypadku dłuższych wyjazdów, nie mówiąc już o wielotygodniowych ekspedycjach, różnica po wyjściu z samochodu będzie naprawdę znacząca. Najlepszym potwierdzeniem jest decyzja Marka Kamińskiego, który po przejechaniu ponad 16 000 kilometrów zamiast podróży samolotem postanowił drogę powrotną przejechać za kierownicą Nissana LEAF – podsumowuje Dorota Pajączkowska, PR Manager marki Nissan w Polsce.

Druga część wyprawy #NoTraceExpedition rozpoczęła się 23 sierpnia w Tokio, a zakończy po około dwóch miesiącach w Polsce.

nissan-mk4