PIERWSZA JAZDA: NOWY FORD FOCUS JUŻ W SALONACH (CENY)

DSCF50122

Co roku produkuje się ich 1,5 mln sztuk w 8 fabrykach rozlokowanych na 4 kontynentach. Dostępny jest na 140 rynkach na całym świecie. Od 1998 roku na świecie sprzedano ich już 12 mln z czego w samej Europie ponad 6,9 mln sztuk. Do salonów wkracza nowy Ford Focus – kompaktowa gwiazda koncernu spod błękitnego owalu.

Dla Forda model Focus jest szczególnym produktem. Jeszcze niedawno jego udział w całości sprzedaży koncernu wynosił ponad 50 proc. Dywersyfikacja produktów poprzez wprowadzanie kolejnych modeli i ich wersji zmniejszyła co prawda nieznacznie tą wartość, lecz wciąż stanowi ona ponad 40 proc.


Zobacz także:

SUZUKI SX4 S-CROSS ALLGRIP (4WD): WIĘKSZY NIŻ MYŚLISZ (TEST)

SEAT LEON ST 2.0 TDI CR 150 KM (TEST)


Przeprojektowując Focusa Ford postawił sobie trzy główne cele:
– modyfikację wyglądu nadwozia w celu ujednolicenia gamy z modelami Mondeo, Fiesta, Ka oraz Tourneo (zgodnie z projektem Kinetic Design2.0);
– przeprojektowanie wnętrza celem zwiększenia ergonomii oraz uproszczenia deski rozdzielczej;
– poprawienie własności jednych poprzez modyfikację zawieszenia oraz wprowadzenia nowych jednostek napędowych.

 

Nadwozie

Nowy Ford Focus jest dostępny w wersji czterodrzwiowej, pięciodrzwiowej i kombi. Zmiany w stylistyce najbardziej widać z przodu pojazdu. Cały pas przedni z nową maską silnika, dużym i szerokim grillem, reflektorami i zderzakiem nadają mu całkowicie nowy wygląd. Auto wydaje się nieco niższe i szersze a przez to bardziej dynamiczne od poprzednika.

Z tyłu zmiany stylizacyjne są bardziej subtelne. W testowanej wersji hatchback zrezygnowano z ostrych krawędzi i przetłoczeń tylnej klapy bagażnika zachowując jednocześnie duży spoiler nad tylną szybą i charakterystyczne lampy.

 

Wnętrze

Do największych zarzutów wobec dotychczasowej wersji Focusa była stosunkowo słaba ergonomia. Deska rozdzielcza przeładowana była licznymi małymi przyciskami a centralny wyświetlacz nawigacji był bardzo mały, nieczytelny i umiejscowiony bardzo głęboko w podszybiu.

W nowej generacji rozwiązano ten problem poprzez zmianę wyświetlacza na nowy, dotykowy tablet o przekątnej ekranu 8 cali. Steruje on systemem multimedialnym, nawigacją, kamerką cofania oraz większością nowych systemów ułatwiających jazdę (min. Active Park Assist) lub poprawiających bezpieczeństwo.

Dla wygody i bezpieczeństwa pozostawiono w konsoli centralnej klasyczny panel sterowania klimatyzacją oraz radia.

 

Układ napędowy

Wśród benzynowych jednostek napędowych dominować będą przede wszystkim dwie: wielokrotnie nagradzana (min. w tym roku otrzymał trzeci raz z rzędu tytuł International Engine of the Year) jednostka 1.0 EcoBoost w dwóch wersjach mocy 100 KM i 125 KM oraz całkowicie nowa o pojemności 1.5 EcoBoost również w dwóch wersjach mocy 150 KM i 182 KM.

Przez pewien okres przejściowy dostępna będzie również jednostka 1.6 Ti-VCT o mocach 85 KM, 105 KM oraz 125 KM choć w niedalekiej przyszłości producent przewiduje stopniowo ją wycofywać.

Wśród jednostek wysokoprężnych dostępna będzie nowa jednostka 1,5 l TDCi w wersjach o mocy 95, 105 KM (ECOnetic) i 120 KM. Ponadto dostępne będą dotychczasowe jednostki 1.6 TDCi o mocach 95 KM i 115 KM oraz zmodernizowana jednostka 2.0 TDCi o mocy 150 KM.

W testowanym modelu do dyspozycji mieliśmy jednostkę 1,5 EcoBoost o mocy 150 KM z manualną, 6 biegową skrzynią biegów. Silnik zapewnia wystarczającą moc do sprawnego poruszania się na autostradach i drogach ekspresowych przy całkiem rozsądnym apetycie na paliwo. Co prawda osiągnięcie wyniku 5,5 l/100 km jakie deklaruje producent nie jest możliwe, to jednak przy delikatnej jeździe da się osiągnąć wynik 6,5l – 7 l / 100 km.

focus

Układ jezdny

Inżynierowie Forda doszli do wniosku, że nowy Focus powinien być bardziej precyzyjny i wprowadzili szereg rozwiązań w zawieszeniu, układzie kierowniczym i ESP. Dzięki temu samochód idealnie prowadzi się w zakrętach, co sprawdziliśmy na torze Jastrząb pod Kielcami, i naprawdę trzeba mocno przesadzić z prędkością by wyprowadzić go z równowagi. Gdyby jednak się tak stało, to opanowanie auta i wydobycie go z opresji jest dziecinnie łatwe.

W porównaniu z poprzednią generacją auto jest nieco twardsze i mniej delikatnie pokonuje nierówności. Nie oznacza to jednak że stracimy wszystkie zęby na pierwszym lepszym progu zwalniającym. W porównaniu z innymi przedstawicielami segmentu C, zwłaszcza zza zachodniej granicy, Focus oferuje zbliżony poziom komfortu.

 

Ceny

Ceny nowego Forda Focusa hatchback zaczynają się od 57 990 zł. Za tą cenę otrzymamy auto z najsłabszą benzynową jednostką 1,6 o mocy 85 KM i podstawowemu wyposażeniu TREND. W cenie otrzymamy min. manualną klimatyzację, radioodtwarzacz CD / MP3, komputer pokładowy, skórzaną kierownicę i pakiet elektrycznych szyb i lusterek.

W najdroższej opcji standardowej z wysokoprężną jednostka 2.0 150 KM, automatyczną, dwusprzęgłową skrzynia biegów PowerShift w wersji Combi i wysmażeniem Titanium zapłacimy 126 740 zł

Dopłata do nadwozi Combi i Sedan jest stała i wynosi odpowiednio 3000 zł i 1000 zł. Ponadto jeżeli lakier ma być inny niż niebieski niemetalizowany Blazer Blue należy uwzględnić dopłatę 750 zł za niemetalizowane biały lub czerwony, 1950 zł za metalizowane oraz 2800 zł za specjalny metalizowany Candy Red.

Podsumowanie

Nowy Ford Focus kontynuuje długą tradycję tego modelu. Lifting, jakiemu go poddano, dodał mu pewności siebie i zadziornego charakteru. Na szczęście nie ograniczono się wyłącznie do powierzchownego przeprojektowania zderzaków i maski ale poważnie potraktowano zastrzeżenia względem poprzedniej wersji. Całkowita zmiana deski rozdzielczej poprawiła ergonomię i pozwala intuicyjnie obsługiwać wszystkie przyrządy.

 

Warto zwrócić uwagę na świetne prowadzenie auta po modernizacji zawieszenia. W tym przypadku wymiana zwykłej tulejki gumowej na twardszą i mniej podatną na odchylenia sprawiła, że w każdym momencie jesteśmy opanować samochód. Auto jest dynamiczne i daje dużo frajdy z jazdy.

Nowy Focus rozwinął się również pod względem bezpieczeństwa. Dodatkowe systemy takie jak Active City Stop, Active Braking, Cross Traffic Alert jeszcze niedawno były zarezerwowane wyłącznie dla klasy premium. Co prawda trzeba za nie sporo zapłacić ale pamiętajmy, że czasem warto poświęcić te 3 tys. zł przy zakupie i być dodatkowo zabezpieczonym na wypadek kolizji. Suma summarum ewentualny koszt naprawy samochodu mógłby okazać się znacznie bardziej kosztowny…

Tekst i zdjęcia: Marcin Karaczun