POLICJA: 34 PUNKTY W KILKANAŚCIE MINUT

Wystarczyło kilka minut brawurowej i bardzo nieostrożnej jazdy, aby uzbierać aż 34 punkty karne, a portfel uszczuplić o kwotę 1000 złotych. Zatrzymany przez policjantów z Milicza pirat drogowy chcąc nadal jeździć samochodem ponownie będzie musiał zdać egzamin na prawo jazdy.

Policjanci ruchu drogowego w nieoznakowanym radiowozie wyposażonym w wideorejestrator patrolowali m.in. drogę krajową nr 15. W miejscowości Rakłowice gmina Cieszków zauważyli oni samochód osobowy marki Volkswagen Passat. Kierowca auta jadąc z prędkością ponad 140 km/h najwyraźniej bardzo się gdzieś spieszył gdyż nie zważał na jakiekolwiek mijane znaki drogowe. Przekraczając dozwoloną prędkość o 53 kilometry kierowca Passata wyprzedzał inne „blokujące go” pojazdy w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz wyprzedzania jednocześnie przekraczając podwójną linę ciągłą.

To jednak nie wszystko – pędzący kierowca ani na chwilę nie zwolnił nawet przed przejściem dla pieszych i przed skrzyżowaniem wyprzedzając inne pojazdy także w tych niebezpiecznych miejscach.

Widząc takie niebezpieczne i nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy VW Passata policjanci postanowili ukrócić jego brawurową jazdę zatrzymując go do kontroli drogowej. Młody, 20-letni mieszkaniec woj. wielkopolskiego nie krył zdziwienia, gdy poproszony do radiowozu obejrzał wszystkie swoje wykroczenia zarejestrowane przez kamerę policyjnego wideorejestratora. Jeszcze bardziej był zdziwiony, gdy usłyszał, że za popełnione w ciągu kilku minut wykroczenia otrzymał mandat karny w wysokości 1000 złotych oraz dodatkowo aż 34 punkty karne. Kierowca przyjął mandat i już o wiele wolniej odjechał z miejsca kontroli drogowej.

Już niebawem pirata drogowego czeka ponowny egzamin na prawo jazdy, gdyż policjanci niezwłocznie wystąpią do organu, który wydał 20-letniemu kierowcy prawo jazdy o zatrzymanie tego dokumentu z powodu przekroczenia dopuszczalnej liczby punktów karnych.

Źródło i zdjęcie: policja.pl (KPP w Miliczu; nadkom. Krzysztof Zaporowski, kom. Sławomir Waleński)