RAJD DOLNOŚLĄSKI 2017: POWIEDZIELI PO ZAWODACH

rampa

51. Rajd Dolnośląski stanowił czwartą (z sześciu) rundę Inters Cars Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Pod względem sportowym przez dwa dni rywalizacji działo się wiele.

Filip Nivette i Kamil Heller w Skodzie Fabii R5 wygrali pewnie – dla kierowcy było to piąte zwycięstwo w jego startach w RSMP i drugie z kolei w tych zawodach.

sponsorenault


Zobacz także:

RAJDY

RAJD DOLNOŚLĄSKI 2017


 

Liderom klasyfikacji 2017 było tym łatwiej, że ich najgroźniejsi rywale: Dominykas Butvilas z Renatasem Vaitkeviciusem (Skoda Fabia R5) oraz Bryan Bouffier i Gilbert Dini w Fordzie Fiesta w specyfikacji Open N, którzy naciskali na początku, szybko pożegnali się z rywalizacją. Walka o podium trwała do ostatnich metrów kończącego rajd, dziewiątego odcinka specjalnego. Zbigniew Gabryś i Artur Natkaniec pokonali Tomasza Kasperczyka z Damiana Sytego różnicą 0,8 sekundy.

A oto co mówili po imprezie:

nivette-111

Filip Nivette (Skoda Fabia R5): Udało nam się zwyciężyć. Zdobyliśmy komplet punktów, 26 razem z Power Stage. Trzy zwycięstwa w sezonie w czterech startach. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, to jest krok milowy do zdobycia tytułu mistrzów Polski. Ciężka praca popłaca!

gabrys-11

Zbigniew Gabryś (Rallytechnology Rosso- Racing Poland Photo): Mamy to!

kasper-111

Tomasz Kasperczyk (Tiger Energy Drink Rally Team – Ford Fiesta R5): Cieszę się, że do końca toczyliśmy równą i zaciętą walkę ze Zbyszkiem Gabrysiem i Arturem Natkańcem. 0,8 sekundy różnicy na mecie to naprawdę niewiele, szczególnie że Spaloną jechałem pierwszy i drugi raz w życiu. Czuję jednak, że pojechałem na tym oesie tak szybko jak potrafiłem, więc jestem zadowolony z tego, że dałem z siebie wszystko. Jednak przede wszystkim jestem zadowolony z kolejnych punktów do klasyfikacji RSMP. Awansowaliśmy na pozycję wiceliderów mistrzostw Polski, co dowodzi, że nasza praca ma sens i przynosi rezultaty. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że rywale zrobią wszystko, by nas z tego miejsca strącić, ale to tylko mnie motywuje, by jak najlepiej przygotować się do kolejnego starcia w RSMP.

mikko-111

Miko Marczyk (Subaru Poland Rally Team – Subaru Impreza STI): Czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej Rajdu Dolnośląskiego to mój największy sukces w dotychczasowych startach. To był dla mnie wyjątkowy start, po dłuższej przerwie, w dodatku z nowym pilotem Szymonem Gospodarczykiem. Cieszę się, że szybko odnaleźliśmy wspólny język w samochodzie. Chłodna głowa i strategiczne myślenie przez cały rajd zaowocowały czwartym miejscem na mecie w klasyfikacji generalnej i pierwszym w klasie Open N. Jestem bardzo zadowolony z tych rezultatów i dziękuję całemu zespołowi Subaru Poland Rally Team za ciężką pracę i zaangażowanie. Partnerami Subaru Poland Rally Team w sezonie 2017 są: Keratronik, Eneos, BZ WBK Leasing Grupa Santander, SJS, Rodax Budownictwo, Sfera 24 i Braintri.

Szymon Gospodarczyk: Super debiut w zespole Subaru. Nie przypuszczałem że wszystko tak dobrze się ułoży. Udało się nam cały czas utrzymać właściwą koncentrację, nie ryzykować nadmiernie i przywieźć dobry wynik na metę. Miko to młody kierowca i jeszcze sporo nauki przed nim, ale jadąc z nim zupełnie nie czuje się tego, że jedzie dopiero dziesiąty rajd w swoim życiu. Myślę, że jeśli popracujemy trochę nad opisem jego jazda będzie jeszcze lepsza.

rd_po_20

Jan Chmielewski (Automobilklub Polski – Peugeot 206): Ależ to był rajd! Niestety wysokie oczekiwania na topowy wynik trzeba było odłożyć na później. Jeszcze zanim rajd na dobre się rozpoczął, za sprawa problemu technicznego w MAXI, nasz zespół mógł wracać do domu. Jednak nie zważając na pozornie beznadzieją sytuację, postanowiliśmy się nie poddawać i ostatecznie dzięki wielu osobom mogliśmy wystartować. Kiedy myślisz o zwycięstwie w 2WD, to występ Peugeotem 206 XS z silnikiem 1.6 nie był startem marzeń, ale czując wsparcie tych wszystkich osób, które nam kibicowały, wiem że warto było schować wysokie ambicje na wynik do kieszeni. Dziękuję w tym miejscu mechanikom za ich dobrą robotę. Zadziałała też z pewnością magia Rajdu Dolnośląskiego, który po raz kolejny nie zawiódł. Bardzo podobał się nam zupełnie nowy oes Duszniki Arena, a m.in. za sprawą dobrej pogody przy oesach zgromadziło się wielu fanów motorsportu. Dziękuję raz jeszcze tym wszystkim, którzy nam kibicowali. Start dla Was, w tym rajdzie, z tym pakietem miał prawdziwy sens! Partnerami zespołu są: Caffaro, Fuchs Oil, Krause, Motomi, NEO tools, a także Pirelli, a patronat medialny sprawują Radio RMF-FM, TVP 3 Kraków i wydawnictwo Feniks Media.

Michał Majewski: Splot wydarzeń, jaki zafundował nam los przed startem, nie jednego rozłożyłby na łopatki. Nie poddaliśmy się i przejechaliśmy ten rajd meldując się na mecie. Mimo, iż nie wygraliśmy, nie zajęliśmy miejsca na podium , to było warto – choćby dla wspaniałych rajdowych kibiców. Dziękuję Jankowi za profesorską jazdę w stylu pucharu Peugeot z dawnych lat. To była ogromna przyjemność i po każdym oesie zjeżdżaliśmy na metę z „bananem” na ustach. Dziękuje naszym rodzinom, bliskim, przyjaciołom za wsparcie i pomoc. Dziękuje kibicom za doping i miłe słowa. Dziękuję mechanikom z Kumiega Racing za szybką adaptację do nowego dla nich auta – pełen profesjonalizm Panowie! Na koniec dziękuję Mateuszowi Sznajderskiemu za wszystko. To są emocje, to są rajdy!

swob-111

Marcin Słobodzian (Subaru Poland Rally Team – Subaru Impreza STI): Drugi dzień Rajdu Dolnośląskiego był dla nas bardzo udany. Jechało się nam bardzo dobrze. Tempo było bardzo dobre, znacznie przyspieszyliśmy. Szczególnie druga pętla sobotniego etapu w naszym wykonaniu okazała się przejechana szybko i bardzo poprawnie, co miało swoje odzwierciedlenie w uzyskiwanych czasach. Zabrakło bardzo niewiele do drugiego miejsca w klasie Open N, ale pomimo piątkowych problemów z autem, uważamy ten start za bardzo dobry. Będę chętnie wracał na te trasy, bo klasyczne polskie odcinki specjalne bardzo mi się podobały.

Jakub Wróbel: Drugi etap był dla nas bardzo udany. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze startu w Rajdzie Dolnośląskim. Udało się nam przełamać pecha, który towarzyszył nam na dwóch poprzednich rajdach. Dobra pogoda, świetny rajd, samochód cały to takie najkrótsze podsumowanie tego weekendu.

Gryc_111

Tomasz Gryc (Gryc Racing Team – Peugeot 208 VTi): Za nami Rajd Dolnośląski, kończymy go na dobrym, trzecim miejscu w klasie. Po wspaniałym finiszu pierwszego dnia, dziś straciliśmy trochę czasu na pierwszej próbie. Moja ulubiona Spalona poszła jednak zgodnie z planem, pomimo że jest to bardzo wymagający odcinek specjalny, uzyskaliśmy na nim dwukrotnie najlepszy czas. Rywalizacja w naszej klasie jest naprawdę niesamowita, cieszą wyniki poszczególnych oesów, jestem zadowolony ze swojego tempa. Najważniejsze jest, że mamy cenne punkty do klasyfikacji. Przed nami bardzo krótki okres przygotowań do kolejnej rundy mistrzostw Rajdu Nadwiślańskiego. Poświęcimy go na intensywne treningi, by jeszcze bardziej powiększyć naszą przewagę w klasyfikacji cyklu.

rd_po-12

Jacek Jurecki (Blachdom Plus EvoTech Rally Team – Peugeot 208 VTi): Wynik, jaki wywozimy z Rajdu Dolnośląskiego jest najlepszym mojej sportowej karierze. Jechaliśmy równo, momentami z dużym marginesem bezpieczeństwa, ale unikaliśmy przygód i w ten weekend wszystko poszło po naszej myśli. Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie ciężka praca przed rajdem. Jeszcze raz dziękuje serdecznie Wieśkowi, Pawłowi i całej ekipie EvoTech, firmie ASC i Bastkowi, za ich ogromne poświęcenie przy odbudowie Peugeota. Zwycięstwo ma wyjątkowy smak, bo rywalizacja z Tomkiem Grycem i Łukaszem Byśkiniewiczem była bardzo wyrównana. Na odcinkach momentami dzieliły nas ułamki sekund, a wygraną trzeba było walczyć do ostatniego zakrętu. Żona i najbliższa rodzina mocno mnie wspierali i mam nadzieję, że są ze mnie bardzo dumni. Dziękuję!

Michał Trela: Długo czekaliśmy na taki weekend i wracamy mocno podbudowani wynikiem. Od pogody, po tempo jazdy i wybraną strategię – wszystko zadziałało perfekcyjnie. Dziękuje wszystkim, począwszy od członków zespołu, partnerów, naszych rodzin, kibiców i wszystkich, którzy trzymali za nas kciuki – na trasie i wirtualnie przez internet. Podziękowania też rywalom, za niesamowitą walkę. Oby każdy rajd przynosił takie emocje! W ten weekend mogliśmy liczyć na wsparcie Blachdom Plus, EvoTech, Eko-Wtór Jakubiec, Albud Okna i Drzwi, Iwonex-Bud, ASC, Pokrycia Dachowe Pniok Sylwester i Buchti.pl Promotion.

rd_po_787

Łukasz Byśkiniewicz (Automobilklub Polski – VN Turbo Rally Team, Opel Adam): Big fight i pedał to the metal! Tak najtrafniej mogę opisać to co się działo na trasie Rajdu Dolnośląskiego. Piękna walka, piekielnie szybka jazda i na dodatek bezbłędna. Z Tomkiem jechało nam się świetnie. Nasz Opel Adam R2 spisywał się bez zarzutów. Wreszcie mogliśmy skupić się wyłącznie na jeździe, co przełożyło się na zaciętą walkę do ostatnich merów. To coś pięknego, gdy na mecie OS Spalona 3 załogi są w 0,8 sekundy! O to chodzi w tym sporcie, aby się ścigać. Jestem bardzo zadowolony z 2. miejsca choć apetyt był na więcej. Jeszcze 2 odcinki specjalne przed metą byliśmy na prowadzeniu. Niestety na ostatnią pętlę wybraliśmy miękkie opony i to był błąd. Zaczęliśmy tracić przewagę i musieliśmy się skupić na obronie drugiej pozycji. Do końca sezonu mamy jeszcze 2 rajdy. Oj będzie się działo. Partnerami naszej załogi są: Novol, Tedex, Tekom, I-Planet Radom, producent resoraków Majorette, Modesto s.c. Patronat medialny zapewnia TVN Turbo.

Tomasz Borko: Z Zieleńca wracamy z bardzo dobrymi humorami. Z pewnością rywalizacja w naszej klasie dostarczyła sporo emocji i do samego końca trzy załogi miały szansę na to najwyższe miejsce na podium. Drugie miejsce bardzo nas satysfakcjonuje dziękujemy rywalom za to, że wspólnie stworzyliśmy wspaniałe widowisko. Do zobaczenia już za trzy tygodnie na Rajdzie Nadwiślańskim.

rd_po21

Dariusz Lamot (Creogram Rally Team – Peugeot 208 R2 ): Jesteśmy po dwóch dniach rywalizacji na Rajdzie Dolnośląskim, gdzie zajęliśmy 4 miejsce w naszej klasie i najwyższe w naszej karierze w klasyfikacji generalnej. Niezależnie od zajętego miejsca cieszy mnie minimalna ilość błędów, co dodaje pewności przed decydującą końcówką sezonu. Rywalizacja w naszej klasie robi się bardzo ciekawa i zapowiada się, że każdy punkt będzie się liczył w końcowej klasyfikacji. Dziękujemy Lotto – naszemu Partnerowi Generalnemu oraz Creogram, Infoscan, Invento i MSZZ. Do zobaczenia za, niecałe, 3 tygodnie na trasie Rajdu Nadwiślańskiego!

Jarosław Hryniuk: Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej – to powiedzenie sprawdziło się tu w 100%. Bardzo cieszę się z osiągniętego wyniku u siebie, na Dolnym Śląsku. To najwyższe miejsce w karierze w klasyfikacji generalnej RSMP. Wszystko zagrało: fura spisywała się bez zarzutów, uniknęliśmy większych błędów. Cały czas staramy się być lepsi i, co najważniejsze, wyciągamy wnioski. To dobrze wróży na przyszłość. Dzięki dla całej ekipy!

Rd_po_10

Paweł Krysiak (Paweł Krysiak Rally Team – Ford Fiesta R2): Cieszę się niezmiernie, że wreszcie udało się odczarować Rajd Dolnośląski i osiągnąć metę. Teraz pozostaje mi mały niedosyt, jeśli chodzi o wynik w klasyfikacji generalnej, bo postawiłem na dość zachowawczą jazdę. Priorytetem była właśnie meta i walka o punkty w klasie 4F, gdzie mamy szansę na Mistrza Polski. Dziękuję wszystkim, którzy sprawili, że start w tym rajdzie był możliwy. Za wsparcie logistyczne dziękuję Rafałowi Kręciochowi, Marcinowi Górnemu, ekipie Rallylab i Łukaszowi Sermetowi oraz Darkowi Lamotowi. Za świetny rajd i wspaniałą trasę ukłony należą się Automobilklubowi Ziemi Kłodzkiej. Nie dajemy sobie ani chwili odpoczynku w walce o budżet na dokończenie sezonu. Jesteśmy w tej mało komfortowej sytuacji, że pieniądze na starty zbieramy z rajdu na rajd. Zatem teraz przystępujemy do intensywnej pracy pod kątem Rajdu Nadwiślańskiego, który już pod koniec września. Mamy o co walczyć! Myśl o mistrzowskim tytule daje nam jeszcze więcej entuzjazmu.

rd_po_13

Dominykas Butvilas (Auto Partner Rally Team – Skoda Fabia R5): Dolnośląski był dla nas rajdem skrajnych uczuć. Zaczął się bardzo pozytywnie, od wygranego odcinka testowego, co upewniło mnie, że przygotowania przebiegły pomyślnie. Przekonanie to potwierdziła pierwsza piątkowa pętla. Na odcinku „Duszniki Arena” zajęliśmy drugie miejsce, bardziej koncentrując się na kolejnym, który był klasyczną i wymagającą próbą o długości ponad 22 kilometrów. Choć nie byłem do końca zadowolony ze swojej jazdy, to wygraliśmy ten odcinek i wyszliśmy na prowadzenie w całym rajdzie. Pamiętajmy, że działo się to podczas pierwszego sezonu Auto Partner Rally Team w samochodzie R5. Niestety, na otwierającym drugą petlę odcinku, popełniłem błąd i urwaliśmy koło. Byłem bardzo rozczarowany, bo czułem, że na tym rajdzie mogliśmy zdobyć wysokie miejsce. Oczywiście postanowiliśmy się nie poddawać i wróciliśmy podczas sobotniej części rywalizacji, a mam nadzieję, że przejechane kilometry zaowocują podczas startu w Kotlinie Kłodzkiej w 2018 roku. Po przymusowym wycofaniu w piątek, spotkałem wielu polskich kibiców, których smuciło nasze odpadnięcie, ale jednocześnie doceniali oni osiągane przez nas czasy. Ja sam, choć po raz kolejny wyjeżdżamy z rundy RSMP bez punktów, absolutnie się nie załamuję. Mimo najmniejszego doświadczenia spośród wszystkich czołowych załóg, nasza walka z nimi i osiągane czasy pokazują, że idziemy we właściwym kierunku.

Fot.: zespoły oraz Marcin Kaliszka, Łukasz Kos, facebook.com/FilipNivette, Maciej Niechwiadowicz, rajd.dolnoslaski.pl, Tomasz Filipiak, Tomasz Kaliński, Maciej Wachowski