RAJD DU VALAIS 2014: KAJETANOWICZ w CZUBIE (1.DZIEŃ)

du_valais_1_1

Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran w Fordzie Fiesta R5 zajmują siódme miejsce po pierwszym dniu Rajdu du Valais w Szwajcarii, rundy Mistrzostw Europy (ERC FIA). Liderami są Sepp Wiegand i Frank Christian (Škoda Fabia S2000).

W czwartek rajdu zawodnicy rywalizowali na trzech odcinkach specjalnych, spośród zaplanowanych 19 o łącznej długości 260 km.


Zobacz także:

RAJDY

KAJETANOWICZ W MISTRZOSTWACH EUROPY


 

Oto co powiedzieli tuż przed startem polscy zawodnicy, którzy wciąż walczą o podium Mistrzostw Europy 2014.

Kajetan Kajetanowicz (Lotos Rally Team – Automobilklub Polski): Słowo klucz na ten rajd to kompromis. Dziś przed nami trzy oesy i początek trzech dni niezwykle wymagającej rywalizacji, wiec musimy utrzymywać koncentrację i umiejętnie rozłożyć siły. Mamy aż 11 różnych odcinków i mnóstwo stron zapisanych notatkami. Dla nas to tym bardziej trudny rajd, ponieważ nie mamy doświadczenia, nie znamy specyfiki tej imprezy. Na odcinku kwalifikacyjnym przypomnieliśmy sobie rajdową prawdę o tym, że nie wszystko zależy od nas. W pewnym momencie zgasł nam silnik i musieliśmy resetować komputer. Mechanicy diagnozują usterkę i na pewno sobie poradzą, więc będziemy mogli przystąpić do rywalizacji na dzisiejszych wymagających odcinkach. Czekają nas trudne decyzje – będzie oponiarska ruletka i zapewne niełatwy wybór ustawień samochodu. Z wieloma rzeczami stykamy się tu po raz pierwszy, ale postaramy się wykorzystać to, co już wiemy. Startuję w Szwajcarii jako nowicjusz, ale tanio skóry nie sprzedamy. To nie „przelewki”, to rajd dla dużych chłopców.

Jarek Baran: Rajd du Valais, nieprzypadkowo jest nazywany „małym Monte Carlo”. Choć rozgrywa się po drugiej stronie Alp, szwajcarska runda mistrzostw Europy jest niemal równie trudnym rajdem. Charakter dróg w kantonie Valais jest bardzo zbliżony do tego, jaki spotyka się na odcinkach specjalnych na północ od Monte Carlo. Poziom trudności podnosi także pora roku, w trakcie której można się spodziewać zarówno suchego, jak i oblodzonego czy zaśnieżonego asfaltu. W żadnej z tegorocznych rund europejskiego czempionatu nie zapisaliśmy tylu stron notatkami z odcinków specjalnych. Mamy tutaj 11 różnych i bardzo krętych odcinków i na pewno będzie to bardzo, bardzo wymagający rajd.

du_valais_1_2

W kompletnie nieprzewidywalnych warunkach panujących dziś na odcinkach w sąsiedztwie Sion, kluczowa była pewna i równa jazda, jaką zaprezentował debiutujący w tej imprezie Kajetanowicz. Kajto i Jarek zajmują 7. miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów, a od liderów dzieli ich zaledwie 18 sekund.

Warunki okazały się fatalne. Już pierwszy odcinek spowodował znaczne późnienie w zawodach, bowiem drogę opuścili Craig Breen i Scott Martin. Na 8,25-kilometrowej próbie Leukerbad na zawodników na przemian czekały partie z dużą ilością wody, a także fragmenty z suchym i oblodzonym asfaltem. Próbę wygrali Kevin Abbring i Sebastian Marshall (Peugeot 208 T16), którzy zostali liderami. Kajetan i jarek zajęli 5. miejsce ze stratą 4,2 sek.

Na następnej próbie (która pierwotnie miała mieć 11,66 km, lecz organizatorzy podjęli decyzję o skróceniu ją do 4,5 km ze względu na oblodzenie i zimowe warunki panujące na części trasy), Polscy awansowali na trzecie miejsce po tym, jak zajęli drugie miejsce za Breenem (0,9 sek.). Jednak trzeci OS przewrócił klasyfikację. Liderami zostali Sepp Wiegand i Frank Christian, choć najlepsi na odcinku byli Esapekka Lappi i Janne Ferm. Kajto i jarek tym razem stracili 18 sekund, zajmując ósme miejsce. Nasi zmagali się z bardzo dużą ilością błota wyniesionego na drogę przez samochody jadące przed nimi.

du_valais_1_3

Kajetan Kajetanowicz: To była krótka pętla, ale dość emocjonująca – trzy odcinki specjalne, a każdy zupełnie inny. Teraz mechanicy mieli trochę pracy z samochodem – na odcinkach było sporo podbijających miejsc, więc naszej Fieście należy się drobny przegląd. Ruszamy na trasę odcinków specjalnych jako dwunasta załoga, choć myślę, że na dwóch dzisiejszych oesach nie miało to większego znaczenia :). Potwierdzeniem naszej formy były czasy w czołówce na pierwszych próbach. Jesteśmy pozytywnie nastawieni, a ja bardzo dobrze czuję się za kierownicą samochodu, dlatego jutro zamierzamy walczyć, jednocześnie nadal ucząc się. Będziemy starali się utrzymać maksymalną koncentrację, niezwykle ważną w tak zmiennych i zdradliwych warunkach. Myślę, że możemy być zadowoleni z naszej dzisiejszej jazdy.

Wyniki po 1. dniu Rallye International du Valais
1. Sepp Wiegand i Frank Christian (Škoda Fabia S2000) – 15.55,1 min.;
2. Esapekka Lappi i Janne Ferm (Škoda Fabia S2000) – strata 4,4 sek.;
3. Kevin Abbring i Sebastian Marshall (Peugeot 208 T16) – 6,3 sek.;
4. Olivier Burri i Jean-Jacques Ferrero (Ford Fiesta R5) – 13,1 sek.;
5. Jonathan Hirschi i Vicent Landais (Peugeot 208 T16) – 17,4 sek.;
6. Sébastien Carron i Lucien Revaz (Peugeot 207 S2000) – 17,8 sek.;
7. Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran (Ford Fiesta R5) – 18,0 sek.;
8. Robert Consani i Maxime Vilmot (Peugeot 207 S2000) – 24,2 sek.;
9. Jaromír Tarabus i Daniel Trunkát (Škoda Fabia S2000) – 31,0 sek.;
10. Nicolas Althaus i Alain Ioset (Škoda Fabia S2000) – 37,6 sek.