RAJD KOSZYCE 2011: BOUFFIER BLISKI TYTUŁU (1. ETAP)

Bryan Bouffier i Xavier Panseri w Peugeot 207 S2000 pewnie zmierzają po kolejny, czwarty tytuł Mistrzów Polski. Francuzi prowadzą wyraźnie po pierwszym etapie Rajdu Koszyce na Słowacji, który jest ostatnia, siódma runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Drugie miejsce zajmuje Michał Sołowow, trzecie – Grzegorz Grzyb, a czwarte – Kajetan Kajetanowicz.

Rywalizacja o miejsca na drugim i trzecim stopniu podium jest bardzo zacięta. O ile Bouffier i Panseri sa poza zasięgiem konkurentów (wygrali pięć z sześciu odcinków specjalnych, na jednym ustępując załodze Cersanitu), o tyle trzy następne załogi dzielą sekundy. Michał Sołowow i Maciej Baran (Ford Fiesta S2000) wygrali ostatnią próbę dnia i dzięki temu “przeskoczyli” w klasyfikacji Grzegorza Grzyba i Daniela Siatkowskiego (Peugeot 207 S2000). Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran (Subaru Impreza) jechali dziś nieco zachowawczo, stąd czwarta pozycja.

– Nasze tempo podczas drugiej pętli było satysfakcjonujące. Jest bardzo dobrze, choć mogło być jeszcze lepiej. Na ostatnim odcinku specjalnym, na szutrowej partii, przebiliśmy oponę, około pięciu kilometrów przed metą. Takiego fragmentu po szutrze nie było nawet podczas Rajdu Polski! I tak dobrze, że straciliśmy tylko kilka sekund. Później tak nami „miotało”, że na prostej drodze nie mogłem oderwać nawet jednej ręki od kierownicy, żeby spiąć dyfry. Do końca odcinka było ostro. Jutro kolejny dzień i będziemy walczyć jak lwy! – powiedział Kajetan Kajetanowicz, kierowca Automobilklubu Polski i Lotos Dynamic Rally Team.

Dla Grzyba duże znaczenie ma też fakt, że prowadzi on w klasyfikacji Mistrzostw Słowacji. Icvh najgroźniejsi rywale: Josef Beres Jr. i Robert Muller (Skoda Fabia S2000) zajmują w zawodach piąte miejsce.

Na wyróżnienie zasługuje postawa załogi Wojciech Chuchała i Kamil Heller (Subaru Impreza). Reprezentanci Lotos – Subaru Poland Rally Team jadą znakomicie, zajmując w punktacji RSMP piąta pozycję przed Tomaszem Kucharem i Danielem Dymurskim (Mitsubishi Lancer Evo V). A przecież Wojtek otrzymał karę 30 sekund za potrącenie szykany na OS 2…

Wojtek Chuchała: Dodaliśmy troszkę gazu w niektórych miejscach i nasze tempo zdecydowanie się poprawiło. Słowaccy kibice również nas wspierają, więc momentami jechaliśmy dla licznie zgromadzonej publiki. Z całego dnia bylibyśmy bardzo zadowoleni, gdyby nie ta szykana z pierwszej pętli. Zobaczymy, co przyniesie jutrzejszy etap. Przed nami cztery oesy, w tym najdłuższy w całym rajdzie.

Kamil Heller: Na drugiej pętli staraliśmy się narzucić dobre tempo i to się udało. Drugi odcinek pojechaliśmy bardzo szybko, pozostałe też były w porządku, bez większych przygód. Jednak nie było tak brudno jak oczekiwaliśmy, ale w lesie nadal nie brakowało śliskich miejsc. Deszcz na szczęście raczej nas omijał, chociaż na niebie cały czas się kotłowało – dodał

Za Tomaszem Kucharem sklasyfikowani są bracia Michał i Grzegorz Bębenkowie (Mitsubishi Lancer Evo X).

Michał Bębenek: Nie był to łatwy dzień, nie jest to też łatwy rajd, ale tego po zeszłym roku mogliśmy się spodziewać. Są tutaj bardzo śliskie odcinki, a gdy popada deszcz jest bardzo, bardzo ślisko. Dlatego wszystko musi perfekcyjnie funkcjonować podczas rajdu. Dziś nie do końca wszystko działało tak jakbyśmy sobie tego życzyli, stąd nasz wynik. Ciężko mi w tym momencie jednoznacznie określić problem – mieliśmy kłopoty ze zbieżnością z tyłu, z ustawieniem zawieszenia. Zaistniało wiele drobnych rzeczy, które złożyły się na nasze miejsce w stawce. Jutro jest kolejny dzień. Mam nadzieję, że od startu wszystko nam zagra. Będziemy się starali włączyć do rywalizacji o jak największą ilość punktów za dzień.

Grzegorz Bębenek: Zaczęliśmy dzisiejszy dzień na wodzie, były mokre fragmenty asfaltu, które pojechaliśmy oponami typu media, myślę że była to decyzja trafiona jedynie w połowie. Szukamy cały czas dobrego ustawienia zawieszenia. Na drugiej pętli było już lepiej – pierwszy OS pozwolił nam na nawiązanie kontaktu z konkurencją, z którą walczymy. Na końcowym serwisie postaramy się sprawdzić w samochodzie jak najwięcej rzeczy, być może zaryzykować nowe ustawienia. Do nowego dnia podejdziemy oczywiście bojowo, mamy nadzieję, że jutro samochód pozwoli nam na szybkie ściganie.

Pozycje w “dziesiątce” Mistrzostw Polski uzupełniają trzy Citroeny. Jan Chmielewski i Grzegorz Dachowski (DS3), którzy tytuł mają już w “kieszeni” niespodziewanie ulegli Tomaszowi Grycowi i Michałowi Kuśnierzowi (C2 R2). Za Jankiem jadą Ariel Piotrowski i Ireneusz Pleskot (C2 R2).

Świetnie spisywali się także Aleksander Zawada i Grzegorz Gołda (Renault Clio R3), ale w końcówce spuścili nieco z tonu (choć w klasie R3C nie mają nadal równych sobie…).

W pierwszej “20” klasyfikacji znalazło się jedenaście polskich załóg i dziewięć rywalizujących w Mistrzostwach Słowacji. Zawody są także rundą FIA CEZ Rally Trophy.

Wyniki po 1. etapie
1. Bryan Bouffier i Xavier Panseri (Peugeot 207 S2000) – 43.19,70 min.;
2. Michał Sołowow i Maciej Baran (Ford Fiesta S2000) – strata 58,9 sek.;
3. Grzegorz Grzyb i Daniel Siatkowski (Peugeot 207 S2000) – 1.01,6 min.;
4. Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran (Subaru Impreza TMR) – 1.13,7 min.;
5. Josef jr. Beres i Robert Muller (Skoda Fabia S2000) – 1.23,4 min.;
6. Jaroslav Melicharek i Richard Lasevic (Mitsubishi Lancer WRC05) – 1.47,0 min.;
7. Jaroslav Orsak i Karel Vajik (Mitsubishi Lancer Evo IX) – 2.22,8 min.;
8. Andras Hadik i Istvan Juhasz (Subaru Impreza WRX STI) – 2.23,7 min.;
9. Wojciech Chuchała i Kamil Heller (Subaru Impreza) – 2.34,5 min.;
10. Tomasz Kuchar i Daniel Dymurski (Mitsubishi Lancer Evo V) – 2.36,6 min.;
11. Michał Bębenek i Grzegorz Bębenek (Mitsubishi Lancer Evo X) – 2.38,3 min.;
12. Istvan Petho i Attila Ruboczky (Mitsubishi Lancer Evo IX) – 3.16,5 min.;
13. Laurent Viana i Isabelle Galmiche (Citroen C4 WRC) – 3.25,8 min.;
14. Igor Drotar i Vladimir Banoci (Subaru Impreza WRC) – 3.38,4 min.;
15. Lukas Lapdavsky i Julius Lapdavsky (Peugeot 207 S2000) – 3.45,3 min.;
16. Tomas Ondrej i Adam Gomori (Mitsubishi Lancer Evo VI) – 4.25,1 min.;
17. Tomasz Gryc i Michał Kuśnierz (Citroen C2 R2 Max) – 4.38,1 min.;
18. Jan Chmielewski i Grzegorz Dachowski (Citroen DS3) – 4.46,7 min.;
19. Ariel Piotrowski i Ireneusz Pleskot (Citroen C2 R2 Max) – 4.56,1 min.;
20. Aleksander Zawada i Grzegorz Gołda (Renault Clio R3) – 5.03,4 min.

Fot.: zespoły oraz M.Kaliszka