RAJD NADWIŚLAŃSKI 2019: POWIEDZIELI PRZED STARTEM

rnadwi-przed1

Organizowany przez Automobilklub Polski Rajd Nadwiślański jest jedną z najmłodszych imprez w kalendarzu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.

Do rywalizacji w drugiej rundzie RSMP zgłosiło się 56 załóg, w tym 11 w samochodach klasy R5. Kolejne 22 auta pojadą w HRSMP.

sponsorenault


Zobacz także:

RAJDY

RAJD NADWIŚLAŃSKI 2019


 

rnadwi-przed6

W piątek wieczorem w Puławach odbyła się oficjalna ceremonia startu. Zawodnicy mieli okazję spotkać się z kibicami, rozdawać autografy, odpowiadać na pytania. Wcześniej Badanie Kontrolne przeszły ich samochody rajdowe.

Dziś, w sobotę od samego rana rozpoczną się zmagania – na załogi czekają trzy, dwukrotnie powtarzane odcinki specjalne. Najdłuższy z nich, liczący ponad 27 kilometrów Wilków będzie podczas drugiej pętli kończącym rajd i dodatkowo premiowanym Power Stagem. Wyniki rajdu poznamy wieczorem.

A oto, co powiedzieli przed startem.

rnadwi-przed2

Tomasz Kasperczyk (Automobilklub Beskidzki, Tiger Energy Drink – Ford Fiesta R5): Dobrze zaczęliśmy sezon, więc cel może być wyłącznie taki, by podkręcać tempo i piąć się w klasyfikacji mistrzostw Polski. Do tego oczywiście potrzebne jest jak najwięcej punktów. Niemniej jednak zachowując odpowiednią pokorę trzeba przyznać, że przy 12 zgłoszonych R-piątkach w zasadzie dla każdego z zawodników miejsce na podium nie powinno być rozczarowaniem. Odpowiada mi to, że oesy Nadwiślańskiego są miejscami zabrudzone i zaskakująco śliskie. To oznacza, że przewagi można szukać w swojej jeździe, przewidywaniu tego, co się stanie z samochodem, a nie tym czy ktoś zdecydował się na krótką czy długą skrzynię. Sam rajd jest sprinterski, co jest różnie oceniane, ale z drugiej strony podkręci to tempo rywalizacji, co może być ciekawe.

rnadwi-przed3

Maciek Lubiak (Automobilklub Polski, LBK Lubiak Rally – Hyundai i20 R5): Każdym rajdem cieszę się jak dziecko, choć jestem już przecież dorosłym człowiekiem i poważnym prezesem (uśmiech). Rajdy wywołują jednak niesamowite emocje i ekscytację przed startem do każdego odcinka specjalnego. Mam wrażenie, że tegoroczna data rajdu jest nieprzypadkowa i wszyscy wspólnie będziemy się świetnie bawić na oesach w Dniu Dziecka. Nadwiślański to dość chytra impreza, pozornie łatwa i pełna prostych fragmentów. Choć liczba odcinków specjalnych nie spełnia sportowych ambicji, to trzeba ją potraktować całkiem serio i stawić czoła zarówno trasie rajdu, jak i rosnącej w siłę konkurencji.

Tomasz Borko (Automobilklub Polski): Standardowo powiem, że ciesze się z kolejnego rajdu, tym bardziej, że organizuje go Automobilklub Polski. Po prostu lubię startować w zawodach i spędzać czas z pozytywną ekipą. Szkoda, że zaplanowano tylko dwie pętle i formuła przypomina bardziej rallysprint. Nie zmienia to faktu, że to specyficzny rajd, który może dostarczyć wielu sportowych zwrotów akcji. W imieniu swoim i zespołu zapraszam na Rajd Nadwiślański!

rnadwi-przed4

Sylwester Płachytka (AMK Kłodzko, Rallytechnology – Ford Fiesta R5): Ruszamy z kolejną rundą RSMP, którą jest Rajd Nadwiślański. Mamy z Jackiem dobre przeczucia i nastawienie, chcemy zacząć spokojnie i z kilometra na kilometr budować prędkość. Cel jest bardzo podobny, jak na Rajdzie Świdnickim – przejechać jak najwięcej kilometrów OS-owych i znaleźć się na mecie w Puławach. Ostatnio mieliśmy okazję uczestniczyć w tym rajdzie w 2014 roku. Te odcinki mają całkowicie inną charakterystykę, niż chociażby na naszym domowym Dolnym Śląsku, więc koncentracja i skupienie muszą być na najwyższym poziomie. Wszystkich bardzo serdecznie zapraszamy w najbliższy weekend do Puław! Wspierają nas Poliamid Plastics, eSky, Michelin, Rallytechnology, Fuchs, Auto Moto Klub Kłodzko i Events Control.

Jacek Nowaczewski (AMK Kłodzko): Już za kilka dni wystartujemy w drugiej rundzie RSMP, czyli Rajdzie Nadwiślańskim. Odcinki zlokalizowane w okolicach Puław wymagają dużej koncentracji, ponieważ asfalt w tych rejonach jest naprawdę bardzo śliski i zdradliwy. Nasz plan to rozważna jazda i oczywiście meta oraz utrzymanie piątej pozycji w klasyfikacji generalnej cyklu. Trzymajcie kciuki!

rnadw-przed8

Kacper Wróblewski (MS Gliwice, Orlen Team – Hyundai i20 R5): Po moich pierwszych testach i20 R5 miałem głowę pełną wrażeń, od dawna nie czułem takich emocji i podekscytowania. Przez dwa pracowite dni poznawaliśmy nową maszynę, a ja z każdym zakrętem, nawrotem i hamowaniem się w niej zakochiwałem – rajdówka R5 ma fantastyczne, zadziwiające wręcz możliwości. Jestem bardzo zmotywowany przed pierwszym startem. Dodatkowego kopa daje mi masa pozytywnych słów i komentarzy, które otrzymałem od kibiców w ostatnich tygodniach. Nie chcę i nie mogę obiecywać, co wywalczymy w Puławach, ale liczę na udany debiut w barwach Orlen Team i dobrą jazdę.

rnadwi-przed5

Paweł Hoffman (Automobilklub Rzeszowski – SAAB 96 V4 Rally): No cóż, niewielki błąd na świdnickim spowodował niewyobrażalny łańcuch usterek. Wymienię tylko kilka z nich. Uszkodzone koło i opona, uszkodzona i przesunięta geometria przedniego zawieszenia, uszkodzona przekładnia kierownicza, oraz przekładnia główna w skrzyni. Dodatkowo zerwane mocowanie silnika w karoserii, wskutek czego uszkodziły się wszystkie poduszki silnika, a jego przesunięcie spowodowało wysunięcie się półosi i kilka kilometrów jazdy na jednej półosi i szperze. To oczywiście przypaliło płyty szpery. A na koniec zerwanie koła rozrządu od wałka wyrównawczego i jazda bez chłodzenia… i panewki do wymiany. Jednak w Serwisie Hoffman stanęliśmy na wysokości zadania i wystartujemy naszym kochanym Saabem w Nadwiślańskim.

Marcin Barłoga (Automobilklub Rzeszowski): Kiedy usłyszałem o tych wszystkich usterkach, to się za głowę złapałem. Nie wierzyłem, że wystartujemy w kolejnym rajdzie. A kiedy Paweł powiedział abym dokonał zgłoszenia, a samochód był w kawałkach i na dodatek nie było wszystkich części to pomyślałem, że chyba pieniędzy mu nie szkoda, bo pewnie wpisowe przepadnie. A tu patrz… jedziemy!

rnadwi-przed7

Robert Gabryszewski (szef zespołu Rallytechnology): Przed nami chyba jeden z najbardziej charakterystycznych i specyficznych rajdów, jaki pojawił się w kalendarzu RSMP od wielu lat. Sześć odcinków, w porównaniu z pozostałymi rundami cyklu może wygląda niezbyt okazale, ale nic bardziej mylnego. Nawet tyle wystarczy, żeby bardzo śliskie asfalty wysoko zawiesiły zawodnikom poprzeczkę. Bardzo zmienna i trudna do przewidzenia przyczepność, w połączeniu z szybkimi odcinkami daje mieszankę, która nie wybacza żadnych błędów. Ruszamy na odcinki wokół Puław w silnym, ale też bardzo ciekawym składzie. Nasi kierowcy to trzy bardzo różne osobowości. Daniel Chwist ma z tego grona największe doświadczenie za kierownicą samochodu R5, ale za to Rajd Nadwiślański będzie dla niego zupełną nowością. Sylwester i Jacek udanie wrócili do stawki RSMP, z każdym kolejnym odcinkiem prezentując lepsze tempo. Do kolejnego rajdowego wyzwania za kierownicą Fiesty są bardzo dobrze przygotowani. Marcin i Kamil zachwycili kibiców w swoim debiucie w R5 i perfekcyjnie rozpoczęli sezon. W drugim starcie apetyt na wynik jest jeszcze większy , a walka o zwycięstwo na pewno jest w ich zasięgu. Szykuje nam się wymagający i intensywny weekend, pełen emocji od pierwszego do ostatniego metra. Trzymajcie mocno kciuki za duety Rallytechnology i za całą ekipę, która ponownie będzie walczyć w klasyfikacji zespołów sponsorskich.

rnadwi-przed8

Damian Kargol (szef Car Speed Racing): Ten sezon układa się dla nas tak ciekawie, że emocje z rywalizacji w jednych zawodach to dla nas za mało. Jeśli nie w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski to spędzamy weekend z wyścigami górskimi lub na czeskich odcinkach specjalnych, a więc wrażeń nam nie brakuje. Czasami to spore wyzwanie logistyczne, ale Jesteśmy dumni z tego, że zawodnicy obdarzyli nas w tym roku tak dużym zaufaniem. Wspólnie z naszymi załogami cały czas walczymy, a dzięki temu też ciągle się rozwijamy. Teraz przed nami dwie tak bardzo różniące się imprezy, ale wspólny jest cel, jaki sobie stawiamy. Ruszamy mocno zmotywowani i głodni sukcesu. Zadanie nie będzie proste, bo żaden z tych rajdów nie jest prosty. Rywali mamy wymagających, ale jeszcze mocniej wierzymy w nasze załogi. Damy z siebie wszystko, żeby pomóc w osiągnięciu jak najlepszego wyniku Łukaszowi i Michałowi na polskich, a Szymonowi i Krzyśkowi na czeskich odcinkach specjalnych. Jeśli wybieracie się na te rajdy to zapraszamy na naszą strefę serwisową. Bądźcie w ten weekend z Car Speed Racing i wspólnie sięgnijmy po sportowy sukces!

Fot.: zespoły oraz Łukasz Kufner, Łukasz Miklasiński, Maciej Niechwiadowicz, Jakub Rozmus, HighRPM

Galerie: Daniel Chojecki i Kamil Cichocki