TOR POZNAŃ TRACK DAY: DUŻO SIĘ DZIAŁO!

MarcinK1

Sport samochodowy to nie tylko piękna pogoda, hostessy w słonecznych okularach i żar lejący się z nieba. Czasami zawodnicy muszą rywalizować w trudnych warunkach atmosferycznych.

Z taką aurą przyszło się zmierzyć 60 adeptom amatorskiego ścigania podczas drugiej tegorocznej edycji Tor Poznań Track Day. Na Tor „Poznań” zjechali fani motoryzacji aby doskonalić swoje umiejętności oraz spróbować swoich sił na pełnej nitce toru w dość zmiennych, deszczowych warunkach.


Zobacz także:

SPORT
TRACK DAY


Uczestnicy, standardowo, po rejestracji udali się na odprawę, gdzie przeszli gruntowne szkolenie z zasad bezpieczeństwa obowiązujących na torze oraz poznali w teorii niuanse jazdy na śliskiej nawierzchni. Bezpośrednio po odprawie kierowcy mogli w praktyce przekonać się jak zachowują się ich samochody na zimnym i mokrym asfalcie. Pokonując poszczególne sektory Toru „Poznań” oraz słuchając wskazówek instruktorów, nie tylko starali się utrzymać optymalną linię jazdy ale również opanować auta, które potrafią zachować się dość nieprzewidywalnie w trudnych warunkach.

Paweł W2

Dzięki takiemu szkoleniu uczestnicy nie tylko poznają zachowania swoich, często bardzo mocnych i co za tym idzie, szybkich wozów, ale również uczą się przewidywać i zapobiegać ewentualnym poślizgom, których mogą doświadczyć również w jeździe miejskiej.

Po szkoleniu w poszczególnych sektorach toru uczestnicy mogli wyjechać na pełną nitkę Toru „Poznań” doskonalić swoje umiejętności i je weryfikować dzięki profesjonalnemu pomiarowi czasu. Zanim to nastąpiło musieli jednak wykazać się zdobytą wiedzą z zakresu bezpieczeństwa poruszania się na obiekcie wyścigowym, każdy z kierowców musiał bowiem zdać egzamin na Licencję Tor Poznań Track Day, która uprawnia do pobrania transpondera do pomiaru czasu oraz wyjazdu na nitkę toru.

Marcin K3

Przekrój samochodów jakie pojawiły się w parku maszyn jak zwykle był dość spory: od Mercedesa SLS AMG, Audi R8 V8GTR, BMW Z4, Porsche 911 Turbo czy Lotusa Exige S do Alfa Romeo 75, Toyoty MR2 z początku produkcji oraz całej gamy klasycznych bawarskich ścigaczy z herbem BMW na masce. Wszystko to za sprawą uczestników Pucharu Youngtimer Party, organizowanym wspólnie z niektórymi edycjami Tor Poznań Track Day, uczestniczących w jego rundzie inauguracyjnej.

Dla widzów, licznie przybywających na Tor Poznań Track Day, atrakcję stanowią nie tylko samochody ustawione otwartym parku maszyn, które czekają na swoją sesję na Torze ale również Track Day Cafe, w którym można wypić pyszną kawę z profesjonalnego ekspresu, uraczyć się słodkimi wypiekami oraz spędzić miło czas wraz z rodziną. Kącik dla małych, ale także i większych fanów czterech kółek urozmaica bowiem profesjonalny tor wyścigowy dla modeli w skali 1:32.

Już dziś wszystkich chętnych zapraszamy na kolejne dwie edycje Tor Poznań Track Day, które odbędą się 5 i 6 kwietnia, a także na stoisko Tor Poznań Track Day na targach Poznań Motor Show w Hali nr. 2 w dniach 28-30 marca gdzie poza atrakcjami Track Day Caffe z torem, zobaczyć z bliska będzie można auta – perełki uczestnicząc w TPTD.

Marcin K4j

Tegoroczna, nowa odsłona Tor Poznań Track Day, to nie tylko ciągle rozwijana i ulepszana formuła, nauki jazdy po torze ale również dbałość o widzów, którzy przybywają na każdą imprezę. Tor Poznań Track Day daje gościom możliwość przeżycia niezapomnianych emocji jazdy po torze wyścigowym w supersamochodzie za kierownicą lub z perspektywy pasażera. Właśnie w Poznaniu można spełnić swoje marzenia o jeździe Porsche 911 GT3, Ferrari czy Lamborghini. Zupełnie inne, a może i większe doznania zapewnia jazda bolidem KTM X-Bow oraz profesjonalnie przygotowanym do motosportu samochodami KIA pro cee’d CUP.

Przez cały sezon, od marca do października, praktycznie co dwa tygodnie, jest okazja na sprawdzenie siebie, swoich zdolności oraz możliwości swojej maszyny. Jeśli w twoich żyłach płynie benzyna i czujesz, że dusisz się jeżdżąc po wąskich uliczkach swojego miasta, ta sportowa przygoda jest dla Ciebie. To mieszanka dobrej zabawy, profesjonalnych porad instruktorów, skoków adrenaliny i możliwości spotkania ludzi, dla których jazda samochodem jest nie tylko czystą przyjemnością ale również sposobem na oderwanie się od codzienności.

Teresa Cichacka (Automobilklub Wielkopolski)

Fot.: Paweł Wieczór i Marcin Kubeł

Paweł W5