LANCIA YPSILON 0,9 TWINAIR: LUKSUS NA DWA CYLINDRY

Lancia Ypsilon: zdaniem włoskich przedstawicieli koncernu Fiat ten model ma zrobić furorę nie tylko na rynkach europejskich. Dumni są Polacy, bo to auto produkowane jest w Tychach. Nowoczesna sylwetka nawiązuje designem do większej Delty. Z założenie auto to zaprojektowano dla nowoczesnych kobiet, by z fasonem mogły śmigać po ulicach miasta i robić zakupy.

Jednak czekają je pewne ograniczenia, bo konstruktorom udało się wygospodarować dla nich tylko 217 litrowy bagażnik. Jego szczelne zapełnienie wymaga od kierowcy trochę cierpliwości. Ale jak się dobrze upcha – to i zmieszczą nam się tam piątkowe zakupy w supermarkecie dla całej rodziny.

Zdecydowanie lepiej prezentuje się i jest bardziej funkcjonalna deska rozdzielcza, gdy ją porównamy do pierwszej generacji najmniejszej Lancii. Czytelne zegary, ergonomicznie rozmieszczone przyciski i dźwignie – to duże ułatwienie dla kierowcy. Pewnego przyzwyczajenia wymagają małe przyciski umieszczone nad radiootwarzaczem.

Najwyższej oceny nie możemy przyznać przednim fotelom, które delikatnie mówiąc nie są za wygodne, a przy tym mają zbyt wąskie siedzisko. Jednak im dłużej jeździmy tym autem, tym mniej nas ta niedogodność denerwuje.

 

 

Na tylnej kanapie mamy dość miejsca, by zmieściła się tam osoba o wzroście 190 cm. Jednak w tym celu musimy już maksymalnie do przodu przesunąć przedni fotel.

 

Testowany egzemplarz wyposażony był w dwucylindrowy silnik benzynowy z turbodoładowaniem o pojemności skokowej 875 cm3 i mocy 85 KM. To nowa generacja włoskich jednostek napędowych TwinAir, które są nie tylko nowocześniejsze, ale przy tym mają być oszczędniejsze i bardziej ekologiczne.

Jak jest naprawdę? Mała Lancia z tym silnikiem zużywa średnio w ruchu miejskim 8,7 l/100 km. Poza miastem apetyt spada, ale przy dynamiczniej jeździe nie da się zejść poniżej 8,0 l/100 km paliwa. To naszym zdaniem za dużo jak na taki mały pojazd.

Dwucylindrowa jednostka napędowa pracuje stosunkowo głośno. Starsi miłośnicy motoryzacji skwitują to bez zająknienia – przypomina brzemieniem Malucha! Być może konstruktorzy chcieli dodać trochę rajdowego brzemienia.

 

 

Jednak wnętrze jest dobrze wyciszone i nawet przy prędkości przekraczającej 100 km/h pasażerów małej Lancii nie boli głowa.

Jest jednak jedno denerwujące urządzenie. To system start-stop, który ma za zadanie wyłączać silnik, gdy oczekujemy na zmianę świateł przed skrzyżowaniem. Jednak zbyt szybka reakcja kierowcy powoduje często, że system ten po prostu głupieje i mała Lancia staje się sprawcą korka na skrzyżowaniu. Na całe szczęście można to urządzenie wyłączyć.

Najtańsza Lancia Ypsilon z silnikiem o pojemności skokowej 1.2 l i mocy 69 KM kosztuje 44,9 tys. zł. Wersja z silnikiem wysokoprężnym 1.3 JTD o mocy 95 KM to wydatek 59,9 tysiąca złotych. Natomiast za wersję z jednostką dwucylindrową o pojemności skokowej 0.9 l i mocy 85 KM zapłacimy 53,9 tysiąca.

LS