RAJD ABU DHABI 2012: KUBA CORAZ SZYBSZY (3. ETAP)

Motocyklista Orlen Team i Automobilklubu Polski, Kuba Przygoński zajął czwarte miejsce na trzecim etapie Abu Dhabi Desert Challenge. Kuba awansował na szóstą pozycję w klasyfikacji generalnej rajdu, jednak różnice czasowe pomiędzy zawodnikami z czołówki są bardzo niewielkie. Marek Dąbrowski utrzymał prowadzenie w klasie Open.

W rajdzie prowadzenie objął jadący KTM 450 ccm – Marc Coma, który był najszybszy na dzisiejszym odcinku specjalnym. W sumie trzy pierwsze miejsca w rajdzie należą do Hiszpanów – drugi jest zawodnik Husqvarny, Joan Barreda-Borta, a na trzecim miejscu jest Jordi Viladoms (KTM).

Kuba Przygoński każdego dnia jedzie trochę szybciej i powoli nadrabia cenne minuty, jakie dzielą go do lidera. Czołówka stawki ściga się jednak bardzo wyrównanym tempem, a różnice pomiędzy poszczególnymi zawodnikami są znikome. Nie jest łatwo uzyskiwać dobry czas jadąc z dala od grupy, kiedy trzeba samemu kontrolować szybkość. Takie problemy miał dzisiaj Kuba Przygoński.

– Przejechałem kolejny bardzo ciężki i upalny etap. Temperatura sięgała 39 stopni w cieniu. Jadę w złej grupie zawodników. Zaraz po starcie wyprzedzam i jadę przez cały etap sam. Bardzo ciężko w takich warunkach utrzymać dobre tempo. Trochę jest to podobne do rywalizacji kolarskiej, kiedy zawodnik odłącza się od peletonu. Nie widzę innych zawodników, raz gonię, raz uciekam, nie trzymam optymalnej prędkości i przez to też bardziej męczę się fizycznie. Jadę jednak coraz szybciej i powoli pnę się w generalce. Mam nadzieję, że jutro znów uda mi się trochę zminimalizować czas do pozycji lidera i będę mógł walczyć o podium tego rajdu – powiedział Kuba Przygoński.

Z kolei Marek Dąbrowski na etapie walczył z aspektami technicznymi swojego motocykla. Wczoraj został wymieniony tłok w jego silniku, który miał zwiększony pobór oleju. Zawodnik musiał kontrolować eksploatację maszyny. Na odcinku specjalnym osiągnął gorszy czas od goniącego go O’Connora, jednak przewaga wypracowana na poprzednich etapach pozwala Polakowi zachować pewne prowadzenie w rywalizacji Open Trophy.

– Części, jakie zamówiliśmy do motocykli o zwiększonej pojemności, nie zdążyły dojechać na rajd. Mam dość dużą przewagę, więc mogłem pozwolić sobie oszczędzać maszynę. Jechałem na nowym tłoku, jednak te części są dedykowane motocyklom crossowym, musimy je więc codziennie wymieniać, gdyż nie możemy sobie pozwolić na ryzyko niedojechania do mety. Dzisiaj zmieniam cały silnik i zamierzam jechać swoim, równym tempem, żeby zwyciężyć w klasie – powiedział Marek Dąbrowski.

Więcej informacji: www.orlenteam.pl

WYNIKI

Etap 3. Abu Dhabi Desert Challenge, klasyfikacja Mistrzostw Świata

1. Marc Coma (KTM 450) – 4:49.51 godz.;
2. Joan Barreda-Borta (Husqvarna TE 449 RR) – strata 8.47 min.;
3. David Casteu (Yamaha 450 YZF) – 11.33 min.;
4. Kuba Przygoński (KTM 450) – 12.58 min.;
5. Sean Gaugain (Honda CRF 450X ) – 15.06 min.;
6. Jordi Viladoms (KTM 450) – 18.33 min.;
7. Matthew Fish (KTM 450 EXC) – 19.22 min.;
8. Alessandro Botturi (KTM 450) – 19.29 min.;
9. Paulo Goncalves (Husqvarna TE 449 RR) – 19.52 min.;
10. Ruben Faria (KTM 450) – 20.50 min.

Klasyfikacja Open Trophy
1. Troy O’COonnor (KTM 530 EXC) – 13:21.21 godz.;
2. Marek Dąbrowski (KTM 505) – strata 1.42 min.

Klasyfikacja generalna po 3. etapach: 1. Coma – 12:47.17 godz.; 2. Barreda – 8.27 min.; 3. Viladoms – 19.09 min.; 4. Goncalves – 21.06 min.; 5. Faria – 24.06 min.; 6. Przygoński – 24.34 min.; 7. Gaugain – 40.11 min.; 8. Casteu – 46.00 min.; 9. Fish – 51.20 min.; 10. Farres – 1:06.31 godz.