RAJD FRANCJI 2012: TRUDNI RYWALE OLEKSOWICZA

Maciek Oleksowicz i Andrzej Obrębowski – załoga zespołu Castrol TRW Motointegrator kończy przygotowania do pierwszego w tym sezonie startu w rajdzie asfaltowym. Już w najbliższy weekend Polaków czekają zmagania na szybkich trasach w francuskiej Alzacji, gdzie odbędzie się tegoroczna edycja Rajdu Francji.

W kalendarzu imprez Rajd Francji zaplanowano zaledwie kilka dni po Rajdzie Polski, więc niestety Oleksowicz i Obrębowski nie mogli wystartować Fiestą S2000 na mazurskich szutrach.

Rajd Francji jest drugą asfaltową rundą SWRC w sezonie 2012. Pierwszą był styczniowy Rajd Monte Carlo, jednak Oleksowicz i Obrębowski w nim nie startowali, bo nie nominowali go, jako jedną z siedmiu wymaganych rund cyklu, wybierając zamiast tego odległą Nową Zelandię.


Zobacz także:
RAJD FRANCJI 2012: NIE MA SIŁY NA LOEBA (3. ETAP)
RAJD FRANCJI 2012: SEB POWIĘKSZA PRZEWAGĘ (2. ETAP)
RAJD FRANCJI 2012: LOEB PRZED LATVALĄ (1. ETAP)
RAJD FRANCJI 2012: NEUVILLE LIDEREM (PROLOG)


W latach 1973-2008 francuska runda światowego czempionatu była rozgrywana na Korsyce. Po roku przerwy, w 2010 r. impreza powróciła do kalendarza WRC, lecz już do Alzacji. Tym samym baza rajdu także powędrowała z Ajaccio na przedmieścia Strasburga. Asfaltom w Alzacji bliżej do tych znanych z Rajdu Niemiec – wąskie sekcje przeplatane są szybkimi partiami, a wszystko dzieje się przy zmieniającej się nawierzchni.


Maciek Oleksowicz
: Żałujemy, że nie mogliśmy się pokazać polskim kibicom na Mazurach, ale do podjęcia takiej decyzji zmusił nas kalendarz, w którym szutrowy start w Polskim i asfaltowy we Francji praktycznie ze sobą kolidują. Nasz samochód musiał być przygotowany do nawierzchni asfaltowej jeszcze przed rozpoczęciem Rajdu Polski, tak by mieć czas, na testy przed wyjazdem do Francji. Lubię jeździć po szutrze, ale cieszę się, że wracamy na asfalt, bo po serii rajdów na luźnej nawierzchni, francuskie drogi będą dla nas miłą odmianą i ciekawostką, bo nigdy wcześniej tu nie startowaliśmy. Wiemy, że tutejsze oesy wymagają utrzymywania koncentracji na wysokim poziomie, ze względu na to, że tempo jest dość szybkie, ale warunki zmieniają się równie szybko. Zmienna jest nawierzchnia, a oprócz tego raz mamy sekcje pokonywane przy sporych prędkościach, by chwilę później wpaść na wąskie i mocno kręte partie. Na szerokich, szybszych fragmentach jest sporo miejsc, w których poprzedzające nas załogi będą na cięciach wynosić sporo brudu na asfalt, więc trzeba uważać na takich łukach, zwłaszcza, jeśli Alzację nawiedzą jesienne deszcze.

Wtorek i środa przeznaczone były na zapoznanie z trasą rajdu. W czwartkowy poranek czeka na zawodników odcinek testowy. Następnie przewidziano czas na zapoznanie się z trasą pokazowego Superoesu wytyczonego na ulicach Strasburga (3,63 km), który rozegrany zostanie jeszcze dzisiaj.

Pierwszy etap rajdu będzie najbardziej intensywny – w piątek załogi przejadą 564 km, z czego 146 km po trasach siedmiu odcinków specjalnych. Piątkowa rywalizacja rozpocznie się od pierwszego przejazdu 28,5-kilometrowej próby Hohlandsbourg – Firstplan.

W Alzacji Olesowiczowi i Obrębowskiemu przyjdzie zmierzyć się z całą czołówką cyklu – na liście zgłoszeń widnieją nazwiska całej pierwszej piątki klasyfikacji SWRC.

Klasyfikacja SWRC przed Rajdem Francji: 1. – 68; 4. Maciej Oleksowicz – 65 pkt.; 5. Yazeed Al Rahji – 55 pkt.

Fot.:  Zespoły i Tomasz Skinder