RENAUL: NOWE CLIO – KROK MILOWY W SEGMENCIE

Nowy model Renault – Clio czwartej generacji jest samochodem innowacyjnym pod każdym względem. Design musi się podobać nawet największym malkontentom, natomiast właściwości jezdne dwóch jednostek silnikowych są świetne.

Mieliśmy okazję pojeżdżenia zarówno modelem wyposażonym w silnik turbo Energy TCe 90 jak i nową wersją motoru 1.5 dCi o mocy 90 KM wyposażoną w system Stop & Start. Oto nasze wrażenia z jazdy.


Zobacz także:
RENAULT: NOWE CLIO JESIENIĄ W SALONACH
RENAULT: RUSZYŁY ZAMÓWIENIA NA NOWE CLIO (CENY)
EURONCAP: CLIO – TRADYCJA RENAULT ZACHOWANA
PARYŻ 2012: NAGRODY DLA RENAULT CLIO I ZOE
RENAULT: MAGIA DESIGNU NOWEGO CLIO
RENAULT: HISTORIA – OD CLIO I DO CLIO IV


Silnik benzynowy jest pierwszą 3-cylindrową jednostką produkcji Renault. Pojemności skokowa wynosi zaledwie 899 cm3, ale wzmocniona jest przez turbosprężarkę o bardzo małej bezwładności. W rezultacie motor prezentuje osiągi silnika wolnossącego o pojemności 1,4 litra! Moc wynosi 90 KM, natomiast maksymalny moment obrotowy 135 Nm osiągany jest przy 2 000 obr./min. Jednocześnie jednak aż 90 proc. momentu dostępne jest w zakresie od 1 650 obr./min., aż do 5 000 obr./min.

Jednostka wyposażona jest w system Stop & Start.

Podczas jazdy ma się wrażenie, że Clio jest bardzo dynamiczne. Skrzynia biegów została odpowiednio zestopniowywana: ruszając spod świateł, dzięki skutecznej pracy turbiny, można mierzyć się z samochodami znacznie mocniejszymi. Z kolei podczas jazdy duży zakres momentu obrotowego zezwala na uzyskanie dobrego przyspieszenia bez redukcji biegów.

Wydłużone przełożenia skrzyni biegów powodują zmniejszenie zużycia paliwa. Emisja spalin poniżej 100 g CO2/km (99 g) może zadowolić każdego, komu na sercu leży ochrona środowiska.

Według producenta Clio z silnikiem benzynowym powinno spalać średnio 4,3 litra/100 km. Nam nie udało się na przestrzeni dwustu kilometrów jazdy w cyklu mieszanym uzyskać takiego rezultatu. Ale wynik niewiele ponad 5 litrów jest w pełni zadowalający. Tym bardziej, że nie staraliśmy się jechać przesadnie oszczędnie, lecz tak, jak zazwyczaj podróżujemy.

Na pochwałę zasługuje też zawieszenie. Na krętych odcinkach auto nie wykazywało większej pod- i nadsterowności. Jednocześnie zachowany jest komfort podróżowania nawet na bardzo nierównej nawierzchni.

Silnik diesla 1.5 dCi posiada także moc 90 KM i jest wyposażony w system Stop & Start. 4-cylindrowa jednostka o pojemności skokowej 1,5 litra posiadająca moment obrotowy 220 Nm dostępny od 1 750 obr./min., czyli o 20 Nm więcej od obecnie oferowanej wersji dCi 90.

O ile podczas jazdy z motorem benzynowym nie udało nam się potwierdzić danych z zakresu spalania, o tyle jadąc dieslem się nam to udało. W trasie komputer pokładowy wskazywał średnie zużycie w granicach 2,9 – 3,0 litra! To znakomity wynik!

Również wynik w dziedzinie emisji dwutlenku węgla jest świetny – 83 g CO2 / km.

W przyszłym roku dostępny będzie kolejny nowy silnik – TCe 120, współpracujący z 6-biegową skrzynią EDC (Efficient Dual Clutch). Z pojemności 1,2 litra uzyskanych zostanie 120 KM za pomocą układu bezpośredniego wtrysku benzyny i turbosprężarki(moment – 190 Nm od 1 750 obr./min.). To propozycja dla jeżdżących bardzo dynamicznie.

Nowe Clio zaskakuje nie tylko wyglądem zewnętrznym (największe wrażenie robią chyba dzienne światła LED oraz klamka drzwi tylnych), ale także zupełnie nowym wnętrzem oraz wieloma systemami.

I tak funkcję „Eco”, umożliwiającą spalanie, włącza się specjalnym przyciskiem. Na desce rozdzielczej znajdują się wskaźniki stylu prowadzenia samochodu (zielony, żółty, pomarańczowy) oraz zmiany biegów (GCI – Gear Changes Indicator). Można też uruchomić aplikację Driving Eco2 (dostępną w Renault R-Link), pomocną kierowcy w analizowaniu jazdy i zmniejszeniu zużycia paliwa.

Innowacyjny system Renault R-Link umożliwia dostęp do komputera. 7-calowy kran obsługuje się dotykowo. Kierowca i pasażer mają możliwość korzystania nie tylko z radia i systemów multimedialnych, nawigacji, ale także np. ze wspomnianej wcześniej aplikacji Driving Eco2.

Aby poznać wszystkie możliwości systemu trzeba jednak – podobnie jak w przypadku np., nowego aparatu telefonicznego, tabletu czy komputera – poświęcić na to sporo czasu. Ale bez wątpienia warto!

Podsumowanie

Renault nowym Clio IV uczynił krok milowy w segmencie B. Stworzył nie tylko bardzo ładny, pięcioosobowy i pięciodrzwiowy samochód, ale także pojazd nad wyraz nowoczesny. Również ceny są konkurencyjne.

Nowe Clio oferuje dużo miejsca: na tylnych siedzeniach miejsca na nogi i nad głową mają nawet bardzo wysocy pasażerowie. Fotele są wygodne. Bagażnik mieści bez trudu walizki podróżne wkładane wzdłuż. Istnieje bardzo wiele możliwości personalizacji zarówno wnętrza, też i nadwozia. Wyposażenie standardowe wersji (Authentique, Expression, Dynamique) jest bogate, a liczba opcji – długa.

Nowe Renault otrzymało w teście Euro NCAP najwyższą, pięciogwiazdkową ocenę (łącznie 85 procent). Liczne systemy bezpieczeństw czynnego i biernego wspomagają kierowcę, ale zapewniają też ochronę w momencie wypadku (także pieszemu).

Silniki nowego renault są oszczędne i charakteryzują się niską emisją CO2. Pierwsze jazdy wypadły dla modelu bardzo dobrze – auto zarówno z motorem benzynowym, jak i – szczególnie – diesla jest dynamiczne. Prowadzi się bardzo pewnie, zarówno podczas jazdy po drodze szybkiego ruchu, nierównościach, jak i zacieśniających się zakrętach.

Pewnym mankamentem zauważonym podczas jazdy przy bardzo silnym wietrze, był hałas (szum) w okolicy drzwi przednich.

Nowym Renault Clio przejechaliśmy zaledwie kilkaset kilometrów, stąd też przedstawiamy dziś jedynie pierwsze wrażenia. Więcej napiszemy po przeprowadzeniu redakcyjnego testu.