SEZON WIOSENNY ROZPOCZĘTY – UWAŻAJMY NA ROWERZYSTÓW!

Zimą kierowcy odzwyczaili się od jednośladów na drogach.

Wiosną, gdy warunki atmosferyczne są bardziej przyjazne i bezpieczniejsze dla rowerzystów czy motocyklistów, na ścieżki rowerowe oraz drogi powracają niechronieni uczestnicy ruchu drogowego. Kierujący pojazdami muszą teraz uważniej rozglądać się przy wykonywaniu manewrów, a przy wyprzedzaniu rowerzysty zawsze zwolnić i zachować odległość nie mniejszą niż 1 metr. Nie wolno wyprzedzać, jeśli nie ma możliwości zachowania tej minimalnej odległości. Nawet jeśli oznacza to, że fragment drogi trzeba przejechać za rowerem.


Zobacz także:

BEZPIECZEŃSTWO


 

Zdarza się, że kierowcy samochodów traktują rowerzystów jako uczestników ruchu drogowego drugiej kategorii. Najwyższy czas skończyć z tym myśleniem. Sezony na jednoślady będą coraz dłuższe i liczba osób wybierających taki środek transportu będzie się zwiększała, biorąc pod uwagę europejskie trendy, więc trzeba nie tylko zaakceptować ten fakt, ale zapewnić bezpieczeństwo tym niechronionym karoserią osobom – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Przy wyprzedzaniu rowerzysty kluczowe są dwa elementy: prędkość pojazdu i odległość od jadącego rowerem. Odległość nie może być mniejsza nić 1 metr, ale najlepiej, jeśli są to 2 lub 3 metry. Ten odstęp obowiązuje także wtedy, gdy rowerzysta nie jedzie blisko prawej krawędzi jezdni lub wyprzedzamy dwóch rowerzystów jadących obok siebie albo kolumnę rowerów. Może się zdarzyć, że rowerzysta fragmenty drogi będzie pokonywał jadąc środkiem pasa ze względu na przykład na ubytki w nawierzchni i to jadący za nim kierowca musi uważać oraz ocenić, czy może w danym momencie bezpiecznie wyprzedzać – wyjaśnia Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. Przy wyprzedzaniu kolumny rowerów manewr można rozpocząć tylko wtedy, gdy jest pewność, że jednorazowo można wyprzedzić całą kolumnę, bo samochód nie może w trakcie manewru wjeżdżać między rowerzystów tworzących tę kolumnę.

Prędkość jest równie ważna jak odległość. Różnica prędkości między autem a rowerem nie powinna wynosić więcej niż kilka – kilkanaście kilometrów na godzinę. W przeciwnym razie podmuch wiatru wywołany przez pojazd może nawet przewrócić rowerzystę i doprowadzić do tragicznego wypadku.

W niektórych sytuacjach to kierujący rowerem wyprzedza samochód. Nie każdy kierowca zdaje sobie też sprawę, że gdy skręca w prawo, musi ustąpić pierwszeństwa rowerzyście wyprzedzającemu go z prawej strony. Przed wykonaniem manewru skrętu w prawo, nawet gdy nasz zamiar zdążyliśmy już zasygnalizować, upewnijmy się w prawym lusterku, że z prawej strony nie jesteśmy wyprzedzani przez jadącego na wprost rowerzystę.

Warto też pamiętać, jak ogromne znaczenie w przypadku rowerzystów ma nagła zmiana pogody. Porywisty wiatr może zepchnąć rower na środek drogi, a nawet lekki deszcz spowodować utratę równowagi i wywrotkę.