VOLKSWAGEN CASTROL CUP 2013: MÓWIĄ W AUSTRII

VW 1_dsc9295

W dniach 24 – 25 sierpnia na austriackim torze Red Bull Ring rozegrana zostanie piąta runda pucharu Volkswagen Castrol Cup. Zawodnicy startujący w pucharze wracają do rywalizacji po dwumiesięcznej przerwie.

Markowy puchar Volkswagena zawita na nowoczesny obiekt w miejscowości Spielberg, tor który w przyszłym sezonie będzie gościł wyścigi Formuły 1. Na starcie stanie 25 kierowców z 8 krajów w tym dwóch gościnnie startujących VIP Drivers.


Zobacz także:
SPORT
VOLKSWAGEN CASTROL CUP 2013


Pierwszym z nich będzie jeden z najlepszych polskich żużlowców, indywidualny oraz drużynowy Mistrz Świata – Tomasz Gollob. Drugim z gościnnie startujących zawodników będzie dziennikarz Szczepan Mroczek. Do rywalizacji jako pełnoprawni zawodnicy Pucharu dołączą także Paweł Krężelok oraz Małgorzata Rdest.

Dziewiąty i dziesiąty wyścig w sezonie Volkswagen Castrol Cup będzie trzecim, po Bratysławie i Brnie zagranicznym startem w sezonie dla kierowców pucharowych Golfów. Tor w miejscowości Spielberg wybudowany został w 1969 roku. Jedno okrążenie toru ma długość 4.326 m, a najdłuższa prosta liczy 525 m. Tor posiada 7 zakrętów. Jego rekordzistą jest Michael Schumacher (Niemcy), który w 2003 roku swoim bolidem Ferrari F1 (model 2003) ustanowił czas 1.08,337 min.

Liderem cyklu po 4 rundach z dorobkiem 266 punktów jest kierowca z Wieliczki Mateusz Lisowski. Wyprzedza on w klasyfikacji generalnej o 10 punktów Jakuba Litwina. Na trzecim miejscu z 251 punktami, znajduje się najlepszy z obcokrajowców Szwed Rasmus Marthen. Do czołowej trójki na pewno będzie chciał powrócić Jan Kisiel, który po pechowych zawodach na torze w Poznaniu spadł z pozycji lidera na czwarte miejsce klasyfikacji generalnej.

vw 2_cc_07

MÓWIĄ PRZED STARTEM

Mateusz Lisowski (otoMoto Team): Podczas dwumiesięcznej przerwy nie przerywałem swoich treningów i dbałem o to by być w formie, gotowym na powrót za kierownicę mojego Golfa GTI. Korzystałem z nadarzających się okazji, by jak najwięcej startować i nie wyjść z wprawy. W wyścigowej walce spędziłem łącznie aż 10 godzin! Nie ważne na jaki tor przyjadę, zawsze myślę o zwycięstwie i podobnie będzie w Austrii. Bardzo lubię ten tor, startując w Scirocco R-Cup odniosłem tutaj zwycięstwo. Mam nadzieję, że w trakcie weekendu wszystko przebiegnie zgodnie z oczekiwaniami i w dwóch wyścigach zdobędę więcej punktów niż moi rywale.

Krystian Korzeniowski: Red Bull Ring jak każdy tor w pucharze VWCC jest dla mnie nowy. Podczas treningu będę musiał poświęcić sporo uwagi na analizę oraz dostosowanie swojej jazdy pod ten tor, tak by w wyścigu zaatakować jak najskuteczniej. Różnica punktowa między mną a pierwszym zawodnikiem wynosi zaledwie 34 punkty, a poprzednie rundy pokazały jak szybko wszystko potrafi się zmienić w klasyfikacji generalnej, więc walka o tytuł wciąż trwa, a ja na pewno nie pozostanę bierny w tej walce. Jednocześnie cały czas muszę walczyć o sponsorów, których zachęcam do współpracy.

Maciek_Steinhof_03

Maciej Steinhof (Atlas Racing Team): Dwa miesiące przerwy przepracowałem dość intensywnie – skupiłem się głównie na treningu kondycyjnym, ale ćwiczyłem również technikę jazdy, jeżdżąc m.in. na gokartach. To będzie moje drugie spotkanie z Red Bull Ringiem w tym sezonie. Fantastyczny, ale i bardzo wymagający tor. W maju startując w KIA Lotos Race wygrałem tutaj wyścig. Byłoby rewelacyjnie, gdyby udało się powtórzyć ten sam wynik w Pucharze Golfa. Ale jest to znacznie trudniejsze zadanie. Do końca sezonu pozostały trzy rundy, jest jeszcze sporo punktów do zdobycia i nikt tanio skóry nie sprzeda. Wynik z Poznania, gdzie zająłem 3 miejsce, pokazał, że wróciła szybkość i jako zespół mamy potencjał do wygrywania. Chcemy to udowodnić na Red Bull Ringu. Moje starty wspierają firmy Atlas i Dragon.

Klaudia Podkalicka (otoMoto Team): Ostatni tydzień miałam zapełniony w całości zarówno przygotowaniami do wyścigu na Red Bull Ringu, jak i do występu w rajdzie terenowym Baja Poland. Nigdy wcześniej nie startowałam na tym torze, więc na zapoznanie z nim będę musiała poświęcić pierwszą sesję treningową. Układ obiektu znam tylko z on-boardów z innych serii Volkswagena, jak np. z Scirocco R-Cup, ale już mi się on podoba. Jest na nim dużo różnic wysokości, zjazdów, podjazdów, wiele ciasnych partii – taka konfiguracja bardzo mi odpowiada.

VW 3_3260

Sebastian Ramirez: Ostatnia runda nie ułożyła się po mojej myśli. Obrałem złą strategię na kwalifikacje, co spowodowało, że oba wyścigi nie skończyły się dla mnie najlepiej, mimo że czasy pokazywały że mogłem zając miejsce w pierwszej ósemce. Tor Red Bull Ring to niesamowita arena na której jak najdłużej trzeba utrzymywać maksymalną możliwą prędkość. Bardzo ciekawa jest także różnica wzniesień na torze, co sprawia, że jazda po nim sprawi mi dużo frajdy. Mam nadzieję, że przełamię podczas tej rundy złą passę!

Aleksandra Bursiak: Pragnę podkreślić że jest to mój pierwszy sezon w świecie motosportu. Start w nim traktuję jako początek kariery zawodniczej, ale również jako kontynuację pracy zawodowej i tradycji motoryzacyjnych mojej rodziny. Chcę wykorzystać szansę daną przez Volkswagena w uczestnictwie w prestiżowym i profesjonalnym cyklu wyścigów. Szczególnie pragnę podziękować organizatorom za pomoc i wsparcie oraz nieocenioną wiedzę która przekłada się na stały progres moich wyników. Nie sposób nie wspomnieć również o wspaniałych zawodnikach biorących udział w cyklu którzy są dla mnie wzorem do naśladowania i dzielenia się życiową pasją. Mam nadzieję że na najbliższych wyścigach na nieznanym mi torze udowodnię ostatnim niedowiarkom, że nie jestem tam przypadkowo. Moje nastawienie do kolejnej rundy Volkswagen Castrol Cup jest jasno określone, mam jechać swoje, z każdym kolejnym okrążeniem na torze zdobywać kolejne ogromne doświadczenie, które teraz jest dla mnie najważniejsze. Jestem przekonana, że moje zaangażowanie i determinacja w sporcie i pracy zawodowej będzie zachętą dla innych kobiet do startu w dziedzinach zdominowanych przez mężczyzn.

vw 4_castrol_59

Paweł Krężelok(otoMoto Team): Volkswagen Castrol Cup to dla mnie ogromne wyzwanie! Cieszę się bardzo, że udało nam się w zespole dopiąć wszelkie sprawy aby stanąć do walki z zawodnikami w tym niezwykle wymagającym pucharze. Jestem najmłodszy w stawce, ale nie liczę z tego powodu na jakieś ułatwienia. Zrobię wszystko co w mojej mocy aby zrobić miłą niespodziankę. Miałem okazję poznać samochód na testach na Słowacji. Byłem najszczęśliwszą osobą siedząc za kierownicą tego potwora! Jadę z nastawieniem pewnym, ale chłodnym, ponieważ to jest mój pierwszy start. Chcę pokazać się z jak najlepszej strony i wiem jak to zrobić, potrzebne jest też szczęście – motorsport tego wymaga. Równolegle jeżdżę w KLR, te starty pozwoliły mi poznać ten fantastyczny obiekt, zatem przygotowanie jest. Ja już jestem na torze, siedzę w fotelu, wchodzę w konkretny zakręt, wyprzedzam, strzelam z Push-to-pass’ów! To co przeżywam od środka jako młody zawodnik, który stanie do walki z tak doświadczonymi kierowcami jest nie do opisania. Najważniejsze, że wiem po co jestem w tym sporcie. Dla mnie priorytetem jest ściganie i dążenie do perfekcji. To będzie porządny trening! Chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomogli mi w realizacji tego startu! To co mi daliście to ogromne zaufanie do mojej osoby! Bardzo dziękuję!

VW 6_slovakiaring

Adam Rzepecki (Basenhurt A&T Racing Team): Niby mało zakrętów, a nie wiesz gdzie stracisz czas na okrążeniu… W maju tego roku spędziłem na Red Bull Ringu aż cztery dni podczas rund Endurance, ESET V4 Cup oraz FIA-CEZ, co z pewnością będzie moim atutem. Po awariach technicznych VW Golfa, jakie dopadły mnie w pierwszej części sezonu, powinno być już OK. W poprzednich rundach z walki wyeliminował mnie zdefektowany system ABS, powodując w czterech wyścigach, na 6 odbytych, blokowanie się kół. Teraz wsiadam i jadę po najlepszą lokatę…