WTCC 2011: CAŁE PODIUM DLA CHEVROLETA

Yvan Muller wywalczył tytuł Mistrza Świata WTCC 2011 w klasyfikacji Kierowców. To jego trzeci tytuł mistrzowski i drugi zdobyty za kierownicą Chevroleta. Walka o mistrzostwo rozegrała się podczas wyścigów w Macau, gdzie Rob Huff skutecznie i do samego końca atakował Mullera, dzięki czemu powiększył liczbę swoich sukcesów na tym torze do pięciu.

Z kolei Yvan Muller zakończył zmagania na drugim i trzecim miejscu, potwierdzając swoją dominację w wyścigach samochodów turystycznych.

W klasyfikacji końcowej tych dwóch kierowców dzielą zaledwie 3 punkty. Walka o tytuł Mistrza i Wicemistrza była zatem pasjonująca do końca sezonu, który obfitował w bezprecedensowe wyniki (21 zwycięstw w 24 wyścigach, 12 miejsc pole position w 12 rundach) dla Chevroleta, zespołu RML oraz nowego modelu Cruze 1,6 turbo, czyli samochodu z nowym silnikiem, który zadebiutował na torze we wrześniu 2010 roku.

Alain Menu również miał swój udział w tegorocznym sukcesie, jednak nie może zaliczyć zmagań w Macau do udanych. Dla niego walka zakończyła się na pierwszym okrążeniu pierwszego wyścigu, po zderzeniu, które wykluczyło zawodnika z dalszej rywalizacji.

POWIEDZIELI

Rob Huff: Muszę przyznać, że to było bardzo wzruszające przeżycie. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby wykorzystać szansę do zdobycia tytułu, ale to nie wystarczyło. Jestem rozczarowany, że zabrakło tak niewiele punktów, a jednocześnie szczęśliwy z odniesionych tu dwóch zwycięstw i zadowolony z całego sezonu. Zakończyłem zmagania z taką samą liczbą wygranych i miejsc pole position, co Yvan i sądzę, że w całym sezonie utrzymywałem równy poziom, kończąc wszystkie wyścigi na punktowanych miejscach. Yvan przy każdej okazji zmuszał mnie do maksymalnej wydajności, również tutaj w pierwszym wyścigu, dzięki czemu stałem się lepszym kierowcą. Gratuluję Yvanowi, który ponownie udowodnił, że jest jednym z najlepszych kierowców serii wyścigów samochodów turystycznych. Chciałbym również zwrócić uwagę na ciężką pracę, jaką wykonał cały zespół oraz na doskonałe relacje, jakie mamy z Yvanem i Alainem. Wracamy w przyszłym roku, na co czekam z niecierpliwością…

Yvan Muller: To fantastyczne uczucie być znów Mistrzem Świata, szczególnie po tak stresującym weekendzie w Macau. Tegoroczny sezon był niesamowity, ale jego początek nie był dla mnie najlepszy. Sytuacja poprawiła się na półmetku zmagań, dzięki wspaniałej pracy, którą wykonał mój inżynier, Chris Cronin, a także cały zespół. To pozwoliło mi poprawić wyniki i zakończyć zmagania w doskonałym stylu. Wiedziałem, że Rob może wygrać oba wyścigi w ostatniej rundzie, dlatego nie mogłem ryzykować. Walka o tytuł mistrzowski mogła zakończyć się inaczej i wiem, że Rob niedługo stanie na najwyższym stopniu podium. To fantastyczny dzień dla całego zespołu, a ja jestem podekscytowany i w pełni usatysfakcjonowany.

Alain Menu: To nie było moje wymarzone zakończenie sezonu. W pierwszym wyścigu miałem dobry start i udało mi się wyprzedzić kilka samochodów. Wiedziałem, że tor był dość zanieczyszczony w zakręcie Mandarin, więc starałem się ominąć niebezpieczne miejsca. Niestety, Couto został uderzony przez inny samochód i w konsekwencji wypchnął mnie na zewnętrzną stronę, a następnie dwukrotnie uderzył mój samochód po tym, jak stracił kontrolę nad swoim pojazdem. To był dla mnie koniec zmagań, ponieważ moje auto ucierpiało w wypadku, a pomiędzy wyścigami nie było czasu na jego naprawę. Oznaczało to, że mogłem jedynie obserwować zmagania kolegów. Gratuluję Yvanowi i Robowi doskonałego sezonu.

Ray Mallock: To był bardzo intensywny weekend. Odczuwaliśmy dużą presję w kokpitach, na stanowiskach dowodzenia oraz w pitach, jednak byliśmy jednocześnie świadkami znakomitej walki na torze. Zarówno Yvan, jak i Rob udowodnili, że są godni tytułu Mistrza Świata, więc chciałbym im pogratulować ogromnego ducha walki. Jestem dumny z całego zespołu, który spisał się w tym sezonie rewelacyjne.

Eric Nève: Nie mogliśmy wymarzyć sobie bardziej ekscytującej końcówki tego sezonu. Yvan i Rob zasłużyli na tytuł w równym stopniu, ale zwycięzca może być tylko jeden. Cieszę się, że zawodnicy zapewnili nam doskonałą rozrywkę i do końca walczyli zaciekle, ale według zasad fair play. Pragnę podziękować zespołowi za profesjonalizm i perfekcyjne przygotowanie samochodów, dzięki czemu żadna mechaniczna awaria nie przerwała walki na torze.


WYNIKI – MACAU

Pierwszy wyścig
1. R. Huff (Chevrolet Cruze) -11 okrążeń w 35.01,903 min.;
2. Y. Muller (Chevrolet Cruze) – strata 1,016 sek.;
3. G. Tarquini (Seat SR León 1.6T) – 6,666 sek.;
4. T. Coronel (BMW 320 TC) – 8,239 sek.;
5. M. Nykjær (Seat SR León 1.6T) – 10,778 sek.;

Drugi wyścig
1. R. Huff (Chevrolet Cruze) – 11 okrążeń w 33.23,773 min.;
2. T. Coronel (BMW 320 TC) – 4,680 sek.;
3. Y. Muller (Chevrolet Cruze) – 8,695 sek.;
4. G. Tarquini (Seat SR León 1.6T) – 9,047 sek.;
5. M. Nykjær (Seat SR León 1.6T) – 10,718 sek.

KLASYFIKACJE KOŃCOWE (po 24 wyścigach)

Kierowcy
1. Y. Muller (Chevrolet) – 433 pkt; 2. R. Huff (Chevrolet) – 430 pkt.; 3. A. Menu (Chevrolet) – 323 pkt.; 4. T. Coronel (BMW) – 233 pkt.; 5. G. Tarquini (Seat) – 204 pkt.

Konstruktorzy
1. Chevrolet – 973 pkt.; 2. BMW – 583 pkt.; 3. Seat – 522 pkt.; 4. Volvo – 154 pkt.