RAJD DAKAR 2016: RED BULL DESERT WINGS JUŻ GOTOWY

redbull_rd1

Zawodnicy Red Bulla z różnych zakątków świata łączą siły, aby wspólnie zmierzyć się z najważniejszym testem wytrzymałości w świecie sportów motorowych.

Najnowsza edycja dwutygodniowego Rajdu Dakar rozpocznie się 2 stycznia w Buenos Aires, a na starcie zobaczymy najliczniejszą w historii reprezentację Red Bull Desert Wings.


Zobacz także:

SPORT

RAJD DAKAR 2016


 

W skład zespołu wejdą zarówno wielokrotni mistrzowie, jak i obiecujący nowicjusze, którzy stawią czoła nieprzyjaznemu terenowi i niesprzyjającym warunkom najcięższego wyścigu świata.

Jedną z głównych atrakcji w styczniu będzie śledzenie postępów debiutującego w Dakarze Sébastiena Loeba. Francuz zapracował już na status sportowej supergwiazdy dziewięcioma tytułami mistrza WRC z rzędu, a teraz postanowił sprawdzić się w rajdach terenowych. Oprócz Loeba i jego wieloletniego pilota Daniela Eleny, w skład Team Peugeot Total wejdą jeszcze trzy inne zespoły. Za kierownicą groźnego PEUGEOT 2008DKR ponownie zasiądą Stéphane Peterhansel, Carlos Sainz i Cyril Despres, którzy łącznie mają na koncie aż 17 dakarowych zwycięstw, a w rolach ich pilotów wystąpią odpowiednio Jean-Paul Cottret, Lucas Cruz i David Castera.

Jedynym kierowcą, który wyrównał wynik Peterhansela w postaci dwóch wygranych wyścigów samochodowych w ramach Dakaru w Ameryce Południowej jest Nasser Al-Attiyah. Katarczyk i jego pilot Mathieu Baumel są aktualnymi mistrzami Dakaru, a jakby tego było mało, wygrali także tegoroczny Puchar Świata FIA w rajdach terenowych. Wyścigowy duet powróci na pustynne piaski w samochodzie X-raid MINI, w którym to triumfowali na Dakarze 2015, i spróbuje wykorzystać bardzo realną szansę na kolejne zwycięstwo. W szeregach MINI podczas nadchodzącego Dakaru zobaczymy także Polaków Adama Małysza i Kubę Przygońskiego, prowadzonych przez pilotów Xaviera Panseri i Andreia Rudnitskiego.

Red Bull Content2

Szyki zespołów w samochodach PEUGEOT 2008DKR i MINI spróbują pokrzyżować mistrz Dakaru 2009 Giniel de Villiers i Dirk von Zitzewitz. Kierowca z RPA i jego niemiecki pilot trzy razy finiszowali na drugim miejscu podczas ostatnich pięciu edycji Dakaru, więc tym razem zrobią wszystko, by zaparkować swoją Toyotę Hilux na najwyższym stopniu podium.

Rywalizację motocykli w ramach ostatnich dziesięciu odsłon Dakaru kompletnie zdominowali Cyril Despres i Marc Coma, jednak w tym roku żaden z nich nie wystartuje w tej kategorii, dzięki czemu być może poznamy kolejnego geniusza dwóch kółek. Obecnie największe szanse na sukces ma Austriak Matthias Walkner, który zaliczył doskonały debiut w Dakarze 10 miesięcy temu, a od tamtej pory do listy osiągnięć dodał triumf w motocyklowych Mistrzostwach Świata FIM w rajdach terenowych. Na padoku Red Bull KTM Factory Team oprócz Walknera pojawią się Jordi Viladoms, Toby Price i Antoine Meo. W barwach KTM wystąpi także wielokrotny Mistrz Świata w enduro Ivan Cervantes.

Kolejnym poważnym graczem w wyścigu motocykli jest Joan ‘Bang Bang’ Barreda. Zawodnik Hondy liczy na to, że będzie to dla niego przełomowy rok. Nikt nie kwestionuje jego prędkości, więc jeśli tylko uda mu się uniknąć problemów technicznych na trasie, wygrana może być w zasięgu. Warto obserwować też poczynania Portugalczyka Héldera Rodriguesa, tym bardziej, że wrócił do zespołu Yamahy, z którym już dwa razy stawał na podium w Ameryce Południowej.

Podczas Dakaru 2015 miejsca w pierwszej trójce wyścigu ciężarówek zostały w całości obsadzone przez reprezentantów Team Kamaz Master. Kapitan zespołu Vladimir Chagin, rekordzista z siedmioma mistrzowskimi tytułami w kategorii indywidualnej, wyśle do boju cztery ekipy, w których za kierownicą zasiądą Ayrat Mardeev (zwycięzca z 2015 r.), Andrey Karginov (zwycięzca z 2014 r.), Eduard Nikolaev (zwycięzca z 2013 r.) i Dmitry Sotnikov.

Do rywalizacji w wyścigu quadów powróci Argentyńczyk Marcos Patronelli, więc to właśnie w tej kategorii największe szanse na wygraną ma lokalny bohater. Dwukrotny zwycięzca Dakaru może liczyć na gorący doping na trasie, ale bez wątpienia czeka go zacięta walka z głodnymi sukcesu młodymi zawodnikami. Jednym z doskonale zapowiadających się kierowców quadów, którzy powalczą o najwyższe miejsca na dakarowym podium, jest Mohamed Abu Issa z Kataru. Kibice w Polsce liczą jednak na kolejny triumf Rafała Sonika.

Adam Malysz at the tests before Rallye OilLibya, Marocco on Octoberr 2, 2015

WYPOWIEDZI ZAWODNIKÓW

Sébastien Loeb: Bez wątpienia kiedy się czegoś podejmuję, moim celem jest zwycięstwo, więc dążę do wygrania Dakaru. Będę na to ciężko pracował i zobaczymy.

Stéphane Peterhansel: Obecnie nasz samochód ma aż za dużo mocy, ale to całkiem przyjemny problem. Teraz zdecydowanie musimy ją okiełznać, podczas gdy wcześniej nie było takiej konieczności.

Carlos Sainz: Testy poszły bardzo dobrze i samochód doskonale się spisuje. Jego potencjał jest ogromny, znacznie większy niż w zeszłym roku, i sprawdza się także pod kątem niezawodności.

Cyril Despres: David Castera i ja poczyniliśmy postępy i wkrótce będzie widać rezultaty, na przykład analizujemy każdy odcinek tuż po jego zakończeniu.

Nasser Al-Attiyah: Wygranie trzech Dakarów w Ameryce Południowej byłoby wyjątkowym osiągnięciem, więc taki jest właśnie mój cel na styczeń.

Adam Małysz: Dakar to magiczny rajd. Uczestnictwo w nim jest spełnieniem marzeń, a dotarcie do mety powodem do ogromnej dumy.

Kuba Przygoński: Moim głównym celem jest dotarcie do mety Dakaru, jednak w im krótszym czasie tego dokonam, tym lepiej. Wykorzystam doświadczenie zdobyte w podczas startów w kategorii motocykli.

Giniel de Villiers: Dużo czasu poświęciliśmy w tym roku na testowanie naszej nowej Toyoty Hilux i wracamy do Ameryki Południowej doskonale przygotowaniu do rajdu.

Matthias Walkner: Jeśli tylko nie znajduję się w chmurze kurzu wznieconego przez zawodnika jadącego przede mną, każda chwila Dakaru to czysta przyjemność. Jest tyle do zobaczenia i przeżycia w ciągu tych dwóch tygodni, to naprawdę wyjątkowy rajd.

Mohamed Abu Issa: To był naprawdę dobry rok dla mnie i mojego zespołu. Drugie miejsce w Mistrzostwach Świata FIM w rajdach terenowych w kategorii quadów zaostrzyło mój apetyt na kolejne sukcesy w tej dyscyplinie.

Fot.: Red Bull (Marcin Kin)