RAJD NOWEJ ZELANDII 2012: PULA DLA CITROENA (3. ETAP)

– Po dwóch dniach zaciętej walki z Mikko za główny cel stawiałem sobie bezpieczne dotarcie do mety – komentował posiadacz 72 zwycięstw w formacie WRC, Sebastien Loeb. Po raz kolejny musieliśmy zmagać się z trudnymi warunkami pogodowymi i drogowymi, jednak udało nam się uzyskać podwójną wygraną. Ogromnie cieszy mnie perspektywa wyjazdu na wakacje ze świadomością, że mam wygodną przewagę w tabeli sezonu! Pierwsza część sezonu przebiegła dla nas fantastycznie – w siedmiu rajdach zaliczyliśmy pięć zwycięstw.

– Nasz zespół zaliczył dziś kolejny doskonały rezultat, zamykając w ten sposób pierwszą część sezonu. Dla mnie był to okres niezwykle intensywnego uczenia się. Jestem zadowolony ze swojej postawy w tych siedmiu rundach. Regularnie walczyłem o najwyższe miejsca, czułem się pewnie, zachowuję dobre wspomnienia. Zostaje mi z nich także sporo punktów za kilka drugich miejsc. W tej sytuacji moje plany na drugą część sezonu są oczywiste: mam w niej nadzieję wywalczyć wreszcie co najmniej jedno zwycięstwo – dodał Mikko Hirvonen.

– Podobnie jak Seb i Mikko, bilans pierwszej części sezonu uważam za pozytywny. Na tę ocenę składa się niezawodność kierowców i naszych DS3 WRC, trafne decyzje taktyczne, prawidłowe gospodarowanie ogumieniem. Trzy ostatnie rajdy rozegraliśmy bez nawet najmniejszych potknięć. Na starcie Rajdu Finlandii pojawimy się mając w zapasie komfortową przewagę w obydwu klasyfikacjach – producentów i kierowców. Powinno się to przełożyć na spokój i zaufanie we własne siły – atuty niezbędne do skutecznej rywalizacji i zwyciężania na trudnych fińskich trasach – podsumował Yves Matton, dyrektor zespołu Citroën Racing.

Maciej Oleksowicz i Andrzej Obrębowski – jedyna polska załoga w stawce – wywalczyła trzecie miejsce w klasyfikacji SWRC. Dzięki temu zawodnicy Castrol TRW Motointegrator mogą dopisać do swojego konta kolejne 15 punktów.

Droga do mety w pierwszym występie w Nowej Zelandii nie była dla polskiej załogi ani gładka, ani prosta. Na liczącej ponad 1650 km trasie rajdu Oleksowicz i Obrębowski nie uniknęli problemów i przygód. Trudy rywalizacji mocno odczuła Fiesta S2000, którą startowali Polacy. Sporo trudności, także innym załogom, sprawiła bardzo zmienna pogoda. Wielu zawodników miało problemy z doborem opon i utrzymaniem się na trasie. Błędy zdarzały się również bezpośrednim rywalom Maćka i Andrzeja. Z kolei Polacy, po tym, jak na początku pierwszego i drugiego dnia opuścili trasę OS-u, na końcowym etapie starali się jechać równo i pewnie do mety.

Maciej Oleksowicz: Jest upragniona meta Rajdu Nowej Zelandii. W zasadzie wyjeżdżamy stąd z tym, z czym chcieliśmy. Zdobyliśmy trzecie miejsce w klasyfikacji S2000 i sporo punktów, ale nie do końca tak, jak chcieliśmy, bo trochę potłukliśmy samochód. Przygód było co niemiara, cieszą jednak punkty i fajna pozycja. Dzisiaj jechaliśmy już raczej zachowawczo, bowiem nasze miejsce było już praktycznie ustalone. Mieliśmy istotną stratę do zawodników przed nami i sporą przewagę nad załogami z tyłu, dlatego nasze tempo było bezpieczne, zwłaszcza że warunki były zdradliwe i co chwilę się zmieniały – raz padał deszcz, raz świeciło słońce. Samochód i zespół w tych okolicznościach funkcjonowali świetnie, więc to podium w rajdzie trzeba dedykować właśnie zespołowi. Dali sobie fantastycznie radę przy wszystkich naszych przygodach, co pozwoliło nam dojechać do mety. Dzięki nim samochód cały czas nadążał za naszą wolą walki. Rajd Nowej Zelandii to rajd wyjątkowy pod każdym względem. Począwszy od odległości – chyba nie ma imprezy rajdowej bardziej oddalonej od Polski, poprzez odcinki specjalne i ich konfigurację niespotykaną w innych miejscach na świecie. Trasy są bardzo przyczepne, bardzo równe, a przy tym bardzo kręte, co kierowcom daje wielką frajdę z jazdy, a kibicom z oglądania zawodników w akcji. Szczególnie w sobotę fanów było tu bardzo dużo. Nowa Zelandia to piękny kraj, który bardzo mocno się promuje przy okazji tego rajdu. W związku z tym impreza zorganizowana jest z prawdziwym rozmachem – świetny pokazowy oes w centrum Auckland, piękna uroczystość startu i mety, słowem rajd z dużą pompą. Myślę, że po tym jak zobaczyliśmy kawałek Nowej Zelandii możemy śmiało stać się jej ambasadorami w Europie i zapraszać tutaj wszystkich na wakacje, bo jest tu po prostu inaczej!

Więcej informacji: www.oleksowicz.pl.

W klasie SWRC zwyciężyli zdecydowanie Hayden Paddon i John Kennard (Skoda Fabia S2000) przed Perem – Gunnarem Anderssonem i E. Axelssonem (Proton Satria Neo S2000), natomiast w klasie PWRC – Marcos Ligato i Ruben Garcia (Subaru Impreza WRX STI). Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak tym razem pauzowali.

WYNIKI RAJDU NOWEJ ZELANDII

1. Sebastien Loeb i Daniel Elena (Citroen DS3 WRC) – 4:00.35,2 godz.;
2. Mikko Hirvonen i Jarmo Lehtinen (Citroen DS3 WRC) – strata 25,1 sek.;
3. Petter Solberg i Chris Patterson (Ford Fiesta RS WRC) – 1.36,6 min.;
4. Jewgienij Nowikow i Denis Giraudet (Ford Fiesta RS WRC) – 2.05,9 min.;
5. Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul (Citroen DS3 WRC) – 2.40,8 min.;
6. Daniel Sordo i Carlos Del Barrio (Mini John Cooper Works WRC) – 3.01,8 min.;
7. Jari-Matti Latvala i Mikka Anttila (Ford Fiesta RS WRC) – 4.54,6 min.;
8. Armindo Araujo i Miguel Ramalho (Mini John Cooper Works WRC) – 9.20,0 min.;
9. Ken Block i Alex Gelsomino (Ford Fiesta RS WRC) – 10.17,9 min.;
10. Manfred Stohl i Tina-Maria Monego (Ford Fiesta RS WRC) – 11.10,7 min.;
11. Jari Ketomaa i Mika Stenberg (Ford Fiesta RS WRC) – 12.25,3 min.;
12. Hayden Paddon i John Kennard (Skoda Fabia S2000) – 15.13,7 min.;
13. Richard Mason i Sara Mason (Subaru Impreza WRX STI) – 15.39,3 min.;
14. Emma Gilmour i Glenn Macneall (Subaru Impreza WRX STI) – 19.39,7 min.;
15. Matt Jansen i Jason Framer (Subaru Impreza WRX STI) – 23.18,7 min.;
16. Marcos Ligato i Ruben Garcia (Subaru Impreza WRX STI) – 29.48,4 min.;
17. Paulo Nobre i Edu Paula (Mini John Cooper Works WRC) – 31.24,8 min.;
26. Maciej Oleksowicz i Andrzej Obrębowski (Ford Fiesta S2000) – 58.23,3 min.

KLASYFIKACJA MISTRZOSTW ŚWIATA

Kierowcy
1. Sebastien Loeb – 145 pkt.;
2. Mikko Hirvonen – 107 pkt.;
3. Petter Solberg – 90 pkt.;
4. Mads Ostberg – 80 pkt.;
5. Jewgienij Novikow – 55 pkt.;
6. Jari-Matti Latvala – 54 pkt.;
7. Martin Prokop – 36 pkt.;
8. Thierry Neuville – 32 pkt.;
9. Dani Sordo – 29 pkt.;
10. Nasser Al-Attiyah – 23 pkt.;
11. Sebastien Ogier – 22 pkt.;
12. Ott Tanak – 18 pkt.;
13. Armindo Araujo – 11 pkt.;
14. Francois Delecour – 8 pkt.;
15. Dennis Kuipers – 8 pkt.;
16. Henning Solberg – 6 pkt.;
17. Pierre Campana – 6 pkt.;
18. Patrik Sandell – 4 pkt.;
19. Yazeed Al-Rajhi – 4 pkt.;
20. Ken Block – 4 pkt.;
21. Jari Ketomaa – 2 pkt.;
22. Eyvind Brynildsen – 1 pkt.;
23. Ricardo Trivino – 1 pkt.;
24. Peter van Merksteijn Jr – 1 pkt.;
25. Abdulaziz Al-Kuwari – 1 pkt.;
26. Manfred Stohl – 1 pkt.

Producenci
1. Citroen Total World Rally Team – 237 pkt.;
2. Ford World Rally Team – 141 pkt.;
3. M-Sport Ford World Rally Team – 103 pkt.;
4. Qatar World Rally Team – 47 pkt.;
5. Citroen Junior World Rally Team – 42 pkt.;
6. Adapta World Rally Team – 27 pkt.;
7. MINI WRC Team – 26 pkt.;
8. Brazil World Rally Team – 16 pkt.

Klasa PWRC
1. Benito Guerra – 62 pkt.;
2. Walerij Gorban – 52 pkt.;
3. Subhan Aksa – 42 pkt.;
4. Michał Kościuszko – 40 pkt.;
5. Marcos Ligato – 37 pkt.;
6. Nicolas Fuchs – 36 pkt.;
7. Louise Cook – 34 pkt.;
8. Gianluca Linari – 32 pkt.;
9. Ricardo Trivino – 30 pkt.;
10. Lorenzo Bertelli – 14 pkt.;
11. Rodrigo Salgado – 10 pkt.;
12. Ramona Karlsson – 8 pkt.;
13. Ezequiel Campos – 8 pkt.

Klasa SWRC
1. Hayden Paddon – 62 pkt.;
2. Craig Breen – 43 pkt.;
3. Per – Gunnar Andersson – 43 pkt.;
4. Maciej Oleksowicz – 41 pkt.;
5. Yazeed Al Rajhi – 22 pkt.;
6. Pontus Tidemand – 15 pkt.;
7. Pedro Meireles – 15 pkt.;
8. Alister McRae – 6 pkt.;
9. Giandomenico Basso – 0 pkt.

Fot.:  Zespoły oraz Willy Weyens (www.willyweyens.com)