SYRENA SPORT: ZDJĘCIA WE WŁOSKIM PIŚMIE

Żołądkowa odkryła kolejny skrawek historii Syreny Sport. Odnaleziono artykuł opisujący prototypowy model polskiego roadstera! Włoski dziennik „Il Giorno” aż 52 lata czekał w mediolańskich archiwach, by ponownie ujrzeć światło dzienne.

„La piu bella vettura costruita oltre Cortina” – tak podobno włoska prasa nazwała Syrenę Sport, kiedy 52 lata temu jej zdjęcia wyciekły w świat. Podobno, bo dotąd te znamienne słowa były jedynie częścią opowieści – legendy, która narastała wokół tego tajemniczego samochodu.

Określenie „najpiękniejszy samochód zza żelaznej kurtyny” powtarzany jest jak mantra w każdym prawie opisie Syreny Sport, jaki można znaleźć w prasie, Internecie, czy podsłuchując kuluarowe rozmowy. Skąd jednak wzięło się to określenie? Cytowane jest za notatką zamieszczoną w magazynie Motor z czerwca 1960 roku. Była to krótka wzmianka o tym, że włoski dziennik Il Giorno wspomniał o naszej polskiej Syrenie Sport. Jednak jak wyglądał ten artykuł, co konkretnie tam napisano, ile zdjęć opublikowano? Tego dotąd, nie wiedział nikt (zapewne oprócz pracującego wówczas w Motorze dziennikarza). To postanowiła zmienić ekipa żołądkowej gorzkiej pracująca nad repliką stylistyczną Syreny Sport.

Jak znaleźć wydanie gazety sprzed ponad 50 lat?

Zadanie okazało się karkołomne. Nie była przecież znana data publikacji „artykułu widma”. Trzeba było przeszukać egzemplarze archiwalne włoskiego dziennika, tylko z którego miesiąca? Należało poukładać fakty. Wiadomo było, że Syrenę po raz pierwszy prezentowano 1 maja 1960 roku, Magazyn Motor zamieścił króciutki przedruk z Il Giorno 28. czerwca. Do przeszukania były numery z dwóch miesięcy.

Mrówcza praca rozpoczęła się poszukiwaniami zasobów zdigitalizowanych. Fora internetowe, możliwe do pobrania elektroniczne pliki z wydaniami Il Giorno nie przynosiły żadnych informacji.

– Pisaliśmy do kogo się dało: do redakcji Il Giorno, do włoskich bibliotek, o których wiedzieliśmy, że posiadają archiwalne wydania dziennika – wylicza Jan Łukasiak koordynator projektu z ramienia żołądkowej. Wszędzie ta sama odpowiedź – podajcie datę, znajdziemy potrzebny numer.

Wydawało się, że poszukiwania trzeba pogrzebać w otchłani niebytu.

– Już myśleliśmy, że nigdy nie dowiemy się co tak naprawdę napisano o naszej Syrenie ponad pół wieku temu – opowiada Łukasiak.

Pomogli rowerzyści… nasza ekipa wybierała się na wycieczkę rowerową z Włoch do Santiago de Compostela. Ich „misją” było nie opuszczać Mediolanu bez kopii artykułu o Syrenie Sport. Mimo upału, sjest, odsyłania z biblioteki do biblioteki w końcu nadeszły dobre wieści. Jest artykuł!

Okazało się, że informacje sprzed 52 lat nie były króciutką wzmianką na temat polskiego prototypu. Redakcja pokusiła się o dość obszerne porównanie Syreny Sport do Citroena 3 CV, zobrazowanie tekstu dwoma zdjęciami i… cytatem nie pozostawiającym złudzeń: „La piu bella vettura costruita oltre Cortina” . Artykuł wydrukowany został na 12 stronie, w dodatku Il Motori 30 maja (nie był to, jak dotąd sądzono, czerwiec). Żołądkowa chce podzielić się tym wspaniałym odkryciem.