LOKALNE BIZNESY W WARSZAWIE POPIERAJĄ PLANY WPROWADZENIA SCT

Ponad 30 warszawskich firm zaapelowało do władz Warszawy o wprowadzenie ambitnej strefy czystego transportu.

SCT są uważane za jedno z ważniejszych narzędzi w walce z trującymi emisjami z transportu drogowego. Badania Clean Cities Campaign pokazują, że wprowadzenie stref może pozytywnie wpłynąć także na lokalny biznes.


Zobacz także:

WARSZAWSCY RODZICE ZAAPELOWALI O AMBITNĄ SCT
 

ECO


 

W liście Lokalny Biznes popiera Strefę Czystego Transportu w Warszawie, podpisanym między innymi przez właścicieli restauracji: Krowarzywa, Bibenda, Bułka przez Bibułkę czy Vegan Ramen Shop, czytamy: Ambitna Strefa Czystego Transportu powinna obejmować jak największy obszar miasta, uwzględniając funkcjonowanie tranzytu i jasny plan wycofywania z obiegu do 2030 roku samochodów z silnikiem diesla wyprodukowanych przed 2014 rokiem. SCT powinna też być wdrażana stopniowo, by dać czas osobom indywidualnym i firmom na przystosowanie się do nowych warunków.

Doświadczenia tych firm wskazują na potrzebę zmian w organizacji ruchu samochodowego w Warszawie, w celu utrzymania atrakcyjności oferty lokalnego biznesu, zarówno dla mieszkańców, jak i dla turystów. Nikt nie chce serwować spalin na deser, dlatego ograniczenie liczby trujących samochodów jest tak istotne – mówi Nina Józefina Bąk, koordynatorka Clean Cities Campaign w Polsce.

Nasi goście uwielbiają przebywać w ogródku na dziedzińcu kamienicy. Siedzenie na ulicy nie jest przyjemne ze względu na powietrze i liczbę samochodów zaparkowanych i pędzących Nowogrodzką – twierdzi Beniamin Bielecki, właściciel Bibendy mieszczącej się przy ulicy Nowogrodzkiej. – W naszym wycinku miasta modyfikując sposób parkowania ze skośnego na równoległy i sadząc trochę drzew zmienilibyśmy główny cel tej ulicy z tranzytu i parkingu, na miejsce dla pieszych i ludzi do miłego spędzania czasu. A to możliwe tylko poprzez redukcję ilości samochodów – dodaje.

Przeciwnicy SCT twierdzą, że strefy zniszczą biznes, zmniejszając liczbę klientów, którzy odwiedzają sklepy samochodem. Jednak analiza Clean Cities Campaign z kilku miast europejskich z 2021 roku pokazała, że strefa nie ma negatywnego wpływu na biznes, wręcz przeciwnie. Badania z Madrytu wykazały, że wydatki przedświąteczne w SCT obejmującej centrum miasta rosły szybciej niż w obszarach poza strefą – odpowiednio o 8,6% w porównaniu z 3,3%. Podobne badania w Sztokholmie i Oslo nie wykazały wpływu stref na liczbę osób odwiedzających sklepy. Ponadto przegląd badań potwierdził, że ludzie podróżujący do sklepów rowerem lub pieszo zwykle kupują częściej.

Dla naszych klientów ważny jest zdrowy styl życia, więc nie obawiam się, że strefa czystego transportu będzie sprzeczna z ich wartościami. Faktem jest, że osoby poruszające się pieszo lub na rowerze zaglądają do naszego sklepu częściej – twierdzi Michał Gregorowicz, właściciel sklepu azjatyckiego Składniki mieszczącego się przy ul. Andersa.

Strefy czystego transportu są jednym z najważniejszych środków, jakie decydenci mogą stosować, aby walczyć z toksycznymi emisjami z transportu drogowego. Przeciętnie strefy redukują szkodliwe emisje dwutlenku azotu (NO2) o około 20%, a w Londynie gdzie działa strefa ultra niskiej emisji nawet o 44%. – Jest to ważne narzędzie, które musimy wykorzystać także w Warszawie. Poparcie strefy przez lokalny biznes powinno być drogowskazem zarówno dla Prezydenta Trzaskowskiego i radnych Warszawy – dodaje Nina Józefina Bąk z Clean Cities Campaign.

Raport