POLACY NA PODIUM W ABU ZABI, RENAULT WYGRYWA W FORMULE E

wys-forr-ba1

Teodor Myszkowski i Andrzej Lewandowski ukończyli na podium oba wyścigi drugiej rundy bliskowschodniej edycji pucharu Lamborghini Super Trofeo. Na torze w Dubaju Polacy dwukrotnie finiszowali w trudnych warunkach na drugiej pozycji w klasie AM.

Sébastien Buemi (Renault e.dams) zwyciężył w zawodach elektrycznych bolidów Formuły E rozegranych w Buenos Aires.


Zobacz także:

SPORT


 

Po podium wywalczonym tydzień wcześniej podczas pierwszej rundy na torze Formuły 1 w Abu Zabi, polski duet utrzymał świetne tempo także na Dubai Autodrome Circuit. Po udanych kwalifikacjach Lewandowski startował do piątkowego wyścigu z ósmej, a Myszkowski do sobotniego z szóstej pozycji, dwukrotnie jako czwarta załoga w klasie AM.

Oba wyścigi na liczącym 4,3 km torze na Bliskim Wschodzie przebiegały w wyjątkowo trudnych warunkach. W piątek nad okolicą rozszalała się burza piaskowa, która nie tylko ograniczyła widoczność, ale także przyczepność. Sobota przywitała z kolei kierowców rzadko spotykanym w tej części świata deszczem. Mimo wszystko Polacy zaliczyli dwa niemal idealne wyścigi, finiszując odpowiednio na szóstym i czwartym miejscu, dwukrotnie zajmując drugą pozycję w klasie AM, dwa razy stając na podium i pokonując wiele ekip mocniejszych klas PRO-AM i PRO.

wys-forr-ba2

Wyścigi trzeciej i przedostatniej rundy Lamborghini Super Trofeo Middle East odbędą się za dwa tygodnie, ponownie na torze w Dubaju. Dzięki trzem podiom w czterech dotychczasowych startach Polacy zajmują wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej klasy AM i liczą na mocną końcówkę zimowego sezonu.

Teodor Myszkowski: To był bardzo trudny i wymagający weekend z uwagi na bardzo nietypowe warunki. Choć obaj dobrze znamy tor w Dubaju, to jednak nigdy nie ścigaliśmy się tam w burzy piaskowej, ani na przesychającej nawierzchni. Wszystko to sprawiło, że asfalt był bardzo mało przyczepny, szczególnie poza optymalnym torem jazdy, a wyprzedzanie wyjątkowo trudne. Mimo wszystko walki nie brakowało! W obu wyścigach znów nasze zmiany były jednymi z najszybszych w stawce, a my obaj jechaliśmy szybkim tempem i unikaliśmy błędów, które w takich warunkach popełniło wielu rywali. W drugim wyścigu pokonaliśmy także wszystkie ekipy PRO-AM i jedną z klasy PRO, co zapowiada bardzo ciekawą rywalizację za dwa tygodnie. Dziękuję całemu zespołowi za świetną pracę i polskim kibicom za jak zwykle gorący doping.

wys-forr-ba3

Andrzej Lewandowski: Nie spodziewaliśmy się aż tak trudnych warunków, ale mimo wszystko przejechaliśmy niemal idealny weekend. W pierwszym wyścigu dość szybko doszło do małego zamieszania, po którym na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Zmieniliśmy strategię i po wznowieniu rywalizacji zjechałem na pit-stop wcześniej niż planowaliśmy, co okazało się słuszną decyzją. W sobotę wsiadłem do auta gdy tor był już niemal całkowicie suchy, ale nadal trzeba było jechać bardzo ostrożnie i uważać m.in. na mokre krawężniki, przez które tuż przed metą na bandach rozbił się lider wyścigu. Zachowałem jednak zimną krew i dowiozłem do mety trzecie podium w tym sezonie, które bardzo nas cieszy. Nie możemy już doczekać się powrotu do Dubaju na ostatnią rundę.

EMOCJE W FORMULE E

Sébastien Buemi oraz zespół Renault e.dams umocnili się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Formuły E po wyścigu w Buenos Aires.

wys-forr-ba4

Nas podium stanęli także Jean-Eric Vergne (Techeetah) oraz Lucas Di Grassi (ABT Schaeffler Audi Sport).

Wyniki wyścigu
1. Sébastien Buemi (Renault e.dams);
2. Jean-Eric Vergne (Techeetah);
3. Lucas Di Grassi (ABT Schaeffler Audi Sport);
4. Nicholas Prost (Renault e.dams);
5. Nelson Piquet Jr. (NextEv Nio);
6. Loic Ducal (Faraday Future Dragon Racing);
7. Daniel Abt (ABT Schaeffler Audi Sport);
8. Jerome D’Ambrosio (Faraday Future Dragon Racing);
9. Oliver Turvey (NextEV Nio);
10. Jose-Maria Lopez (DS Virgin Racing).

wys-forr-ba5

KLASYFIKACJA MISTRZOSTW ŚWIATA FIA FORMULA E

Kierowcy
1. Sébastien Buemi (Renault e.dams) – 75 pkt.;
2. Lucas Di Grassi (ABT Schaeffler Audi Sport) – 46 pkt.;
3. Nicolas Prost (Renault e.dams) – 36 pkt.;
4. Jean-Eric Vergne (TECHEETAH) – 22 pkt.;
5. Felix Rosenqvist (Mahindra Racing) – 20 pkt.;
6. Sam Bird (DS Virgin Racing) – 18 pkt.;
7. Nick Heidfeld (Mahindra Racing) – 17 pkt.;
8. Daniel Abt (ABT Schaeffler Audi Sport) – 14 pkt.;
9. Nelson Piquet Jr (NEXTEV NIO) – 13 pkt.;
10. Oliver Turvey (NEXTEV NIO) – 12 pkt.;
11. Antonio Felix Da Costa (Andretti Formula E) – 10 pkt.;
12. Jérôme D’Ambrosio (Faraday Future Dragon Racing) – 10 pkt.;
13. Loïc Duval (Faraday Future Dragon Racing) – 9 pkt.;
14. Robin Frijns (Andretti Formula E) – 8 pkt.;
15. Maro Engel (Venturi Formula E Team) – 2 pkt.;
16. José Maria Lopez (DS Virgin Racing) – 2 pkt.;
17. Stéphanen Sarrazin (Venturi Formula E Team) – 1 pkt.;
18. Adam Carroll (Panasonic Jaguar Racing) – 0 pkt.;
19. Ma Qing Hua (TECHEETAH) – 0 pkt.;
20. Mitch Evans (Panasonic Jaguar Racing) – 0 pkt.

Zespoły
1. Renault e.dams – 111 pkt.;
2. ABT Schaeffler Audi Sport – 60 pkt.;
3. Mahindra Racing – 37 pkt.;
4. NEXTEV NIO – 25 pkt.;
5. TECHEETAH -22 pkt.;
6. DS Virgin Racing – 20 pkt.;
7. Faraday Future Dragon Racing – 19 pkt.;
8. Andretti Formula E – 18 pkt.;
9. Venturi Formula E Team – 3 pkt.;
10. Panasonic Jaguar Racing – 0 pkt.;