CZY UFASZ SWOJEMU PARTNEROWI ZA KIEROWNICĄ?

FordDSFL_42aa

Firma LeasePlan Polska, która jest częścią największej na świecie grupy zarządzającej flotami samochodowymi, przeprowadziła badanie na grupie ponad 350 kierowców (46 proc. kobiet i 54 proc. mężczyzn).

Okazuje się, że Polacy w większości ufają swoim partnerom w trakcie wspólnej jazdy samochodem. Lwia część ankietowanych (91 proc. kobiet i 85 proc. mężczyzn) nie widzi problemu w powierzeniu kierownicy swojej drugiej połówce.


Zobacz także:

ROZMAITOŚCI


 

Ufamy ale…

Jeśli myślałeś, że my, Polacy, uwielbiamy szukać dziury w całym i komentować styl jazdy z tylnego siedzenia, nie poczujesz się zaskoczony. W tego typu zachowaniach przodują kobiety, wśród których 44 proc. przyznało się do strofowania partnera. Co ciekawe, okazało się także, że im młodszy kierowca, tym bardziej krytyczny – 42 proc. respondentów prowadzących pojazdy, którzy nie przekroczyli 30 roku życia, nie potrafi powstrzymać się od uszczypliwych komentarzy wobec swojej drugiej połówki.

Z drugiej strony kobiety coraz częściej zostają kierowcami— ponad 70 proc. respondentek przyznało, że to one zazwyczaj prowadzą samochód. Jednakże nikogo nie zdziwi, że to wciąż mężczyźni przeważają na drogach — wśród pytanych, aż 97 proc. z nich przejmuje kierownicę w trakcie jazdy.

Dane zebrane na reprezentatywnej grupie Polaków wskazują na to, że najmniejsze zaufanie wobec prowadzącego pojazd partnera występuje wśród osób starszych, powyżej 51 roku życia. Jedynie 36 proc. z nich czuje się bezpiecznie jako pasażer. W stylu jazdy partnera najczęściej irytuje nas nadmierna prędkość czy kiepskie parkowanie. Wśród najbardziej denerwujących zachowań znalazło się też trąbienie, nadmiernie emocjonalne reakcje na sytuacje na drodze oraz niezwracanie uwagi na znaki.

Mimo wszystko, wyniki wskazujące na to, że Polacy darzą się rosnącym zaufaniem, są bardzo obiecujące. Komfort i poczucie bezpieczeństwa są niezwykle ważne w samochodzie, niezależnie od tego, kto go prowadzi. Jakiekolwiek odwrócenie uwagi w trakcie jazdy może być tragiczne w skutkach, lepiej więc wszelakie niesnaski pozostawić do wyjaśnienia za drzwiami pojazdu.

Chociaż zawsze znajdą się tacy, którzy nie przegapią okazji do krytyki — zachęcamy, abyśmy także w samochodzie kierowali się przede wszystkim miłością, tym bardziej że nasze niekoniecznie potrzebne komentarze o umiejętnościach partnera zazwyczaj i tak nic nie zmienią…