RAJD MAROKA 2016: SONIK I PRZYGOŃSKI W CZOŁÓWCE (1. ETAP)

rma_1_1

Samochodowa załoga Orlen Team, Kuba Przygoński i Tom Colsoul, zajęła dziewiąte miejsce na pierwszym etapie Rallye OiLibya Maroc. Zawodnicy mieli do przejechania dwa odcinki specjalne o łącznej długości 120 km.

Rafał Sonik jest trzeci w klasyfikacji kierowców quadów, a Kuba Piątek przekroczył linię mety z dwudziestym czwartym czasem wśród motocyklistów.


Zobacz także:

SPORT

MOTOCYKLE


 

Dobrze na pierwszym odcinku zaprezentował się szlifujący formę przed Dakarem, Kuba Przygoński (Automobilklub Polski) pilotowany przez Toma Colsoula. Pomimo drobnych problemów technicznych z intercomem, Polak stracił do lidera tylko sześć minut, meldując się na mecie na dziewiątym miejscu. Dzisiejszy etap wygrał zdobywca Pucharu Świata Katarczyk Nasser Al-Attiyah przed Finem Mikko Hirvonenem i Hiszpanem Carlosem Sainzem.

rma_1_2

– Dzisiaj wystartowaliśmy na trasę jako pierwsza załoga. Nigdy wcześniej nie miałem okazji prowadzić rajdu. Od startu musieliśmy utrzymywać dobre tempo i bezbłędnie nawigować. W połowie trasy straciliśmy łączność i do mety musieliśmy z Tomem nawigować na migi. Mimo problemów z intercomem udało się bezpiecznie i z dobrym czasem osiągnąć linię mety. Rok temu debiutowałem na pustyni za kierownicą rajdówki. Dzisiaj mogłem sprawdzić czasy. W porównaniu do zeszłorocznego przejazdu nadrobiłem aż sześć minut. To pokazuje, jak dużo udało mi się wypracować przez dwanaście miesięcy intensywnych treningów – powiedział Kuba Przygoński.

Rajdy terenowe bywają nieprzewidywalne nie tylko ze względu na teren, ale również szerokie spektrum awarii, na jakie narażone są motocykle, czy quady. Na trasie poniedziałkowego etapu OiLibya Rally, Rafał Sonik trzykrotnie gubił siedzisko i tyleż razy po nie wracał, montując je „na okrętkę”. Mimo tych przygód, w klasyfikacji zmagań zajmuje trzecie miejsce z niewielką stratą do rywali.

rma_1_3

Na pierwszym etapie Rajdu Maroka, zawodnicy mieli do pokonania dwie części odcinka specjalnego liczące 70 i 50 km, przedzielone fragmentem tzw. neutralizacji (35 km). Zdobywca tegorocznego Pucharu Świata FIM w Maroku testuje swój dakarowy quad.

– Po fragmencie OS-u, który pokonywałem na stojąco, chciałem usiąść i wtedy okazało się, że nie mam fotela. Musiałem wrócić, aby go znaleźć i prowizorycznie zamontować. Niestety dopiero za trzecim razem udało mi się tak go umocować, aby już nie spadał. Do tego momentu straciłem jednak dobrych kilka minut, zawracając za każdym razem w poszukiwaniu fruwającego siedziska. W 2003 roku, podczas wyścigu Super Moto, wchodząc w pierwszą szykanę, poczułem, że nie mam fotela. Przez 15 minut, plus dwa okrążenia jechałem na filtrze powietrza, więc na po zakończeniu rywalizacji wyglądałem nie przymierzając, jak… pawian. We wtorek zaczynamy etap maratoński, więc z dwojga złego, lepiej że siedzenie odpadło dziś. Jutro byłby to znacznie większy kłopot – mówił Rafał Sonik.

Krakowianin na metę drugiej próby dotarł ze znacznie mniejszą stratą do Sebastiena Soudaya, który jest liderem rajdu. Wiceliderem, jak na razie jest Bruno da Costa, jednak drugi z Francuzów ma tylko 16 sekund przewagi nad Polakiem.

rma_1_5

W motocyklowej stawce najszybszy był Australijczyk Toby Price. Drugi w klasyfikacji łącznej jest Argentyńczyk Kevin Benavides, a trzeci Brytyjczyk Sam Sunderland.

– Dzisiejszy etap składał się z dwóch odcinków specjalnych o łącznej długości 120 km. Od startu jechałem równym tempem kontrolując sytuację na trasie. Cieszę się, że mimo kilkumiesięcznej przerwy w startach, utrzymuję kontakt z najlepszymi zawodnikami cross country na świecie. Z każdym przejechanym kilometrem czuję się coraz pewniej. Do optymalnej formy jeszcze trochę brakuję, ale jestem optymistą – powiedział Kuba Piątek.

Jutro drugi dzień zmagań na marokańskich bezdrożach. Zawodnicy mają do przejechania trasę o długości 554 kilometrów, z czego 291 km stanowi odcinek specjalny.

rma_1_4

WYNIKI 1. Etapu RALLYE OILIBYA MAROC

Samochody
1. Nasser Al-ATTIYAH i Mathieu BAUMEL – 1:29.59 godz.;
2. Mikko HIRVONEN i Michel PERIN – strata 1.07 min.;
3. Carlos SAINZ i Lucas CRUZ – 1.46 min.;
4. Nani ROMA i Alex HARO – 2.38 min.;
5. Yazeed AL-RAJHI i Timo GOTTSCHALK – 4.32 min.;
6. Erik VAN LOON i Wouter ROSEGAAR – 5.02 min.;
7. Orlando TERRANOVA i Paulo FIUZA – 5.33 min.;
8. Vladimir VASILIEV i Konstantin ZHILTSOV – 5.55 min.;
9. Kuba PRZYGOŃSKI i Tom COLSOUL – 6.33 min.;
10. Khalid AL. QASSIMI i Xavier PANSERI – 9.49 min.

Motocykle
1. Toby PRICE – 1:36.16 godz.;
2. Kevin BENAVIDES – strata 1.06 min.;
3. Sam SUNDERLAND – 1.34 min.;
4. Ricky BRABEC – 2.53 min.;
5. Paulo GONCALVES – 3.18 min.;
6. Matthias WALKNER – 4.26 min.;
21. Adam TOMICZEK – 14.08 min.;
25. Kuba PIĄTEK – 16.51 min.

Quady po 1. etapie
1. Sebastien Souday – 1:52.02 godz.;
2. Bruno Da Costa – strata 7.57 min.;
3. Rafał Sonik – 8.13 min.