WYŚCIGI: CIEKAWIE NA INAUGURACJĘ NA TORZE POZNAŃ

W pierwszy weekend lipca na Torze Poznań rozpoczął się sezon Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Na starcie stanęło 120 zawodników i zawodniczek.

Nie zabrakło gości z zagranicy, szybkich aut i zaciętej rywalizacji w pucharach.


Zobacz także:

SPORT


 

– Nareszcie udało się wystartować z sezonem WSMP. A było to niełatwe wyzwanie. Musieliśmy spełnić szereg wymagań. Bardzo się cieszę z tego, że aż tylu zawodników wzięło udział w lipcowych rundach na Torze Poznań. To świadczy o tym, że motorsport ma swoich entuzjastów. Żałujemy, że nie mogliśmy wpuścić kibiców. Przepis pozwalający na otwarcie trybun wszedł po zatwierdzeniu regulaminu. Mamy nadzieję, że kolejne rundy odbędą się już z udziałem publiczności – powiedział Bartosz Bieliński, prezes Automobilklubu Wielkopolski, który jest organizatorem WSMP.

21 aut pojawiło się na starcie wyścigu dwugodzinnego. Niespodzianką był udział Gosi Rdest, która w ostatniej chwili w Porsche 911 GT3 Cup zastąpiła Roberta Lukasa i wystartowała z Januszem Szymańskim.

Eksperymentalny duet okazał się piekielnie skuteczny, triumfując nad parami Błażek i Lisowski oraz Kordecki i Mielcarek, które także wybrały Porsche. W klasie D4 3500 najszybsi byli Mirecki z Jabłońskim w Hyundaiu i30 TCR, w D4 2000 Kowner z Tomczakiem w BMW E30, a w D4 1400 Szablewski z debiutantką Schayer w Kii Picanto.

Rdest do wygranej w Endurance dołożyła pierwsze i drugie miejsce w wyścigach sprinterskich. Po dwóch z ośmiu rund jest liderką kategorii D4 3500.

– Na koniec sezonu 2020 satysfakcję da mi mistrzostwo Polski w tej klasie – powiedziała.

Dwa zwycięstwa w D4 3500+ odniósł Mariusz Miękoś (Lamborghini Huracan), a tempem imponował Przemysław Pieniążek w Radicalu SR8, który zapisał na swoim koncie dwa zwycięstwa w kategorii D5. W D4 2000 liderką po dwóch wyścigach jest Katarzyna Terlikowska (Honda Civic), w DN-1 Nikodem Wierzbicki z Automobilklubu Polski (Kia Picanto), a w DN-2 Przemysław Kaźmierczak (Suzuki Swift).

Pucharowe emocje

Ważną częścią WSMP są puchary markowe, w których kierowcy rywalizują w identycznie przygotowanych autach. Tu liczą się umiejętności i talent zawodników, a nie wyścig zbrojeń.

– Toyota Racing Cup, OMM Super S Cup i 318IS Cup PL to takie przygotowanie do rywalizacji w wyższych kategoriach. To są naprawdę poważne zawody, w których jest wiele ścigania i emocji. One napędzają rozwój motorsportu – mówił Bieliński.

W OMM Super S Cup sezon zaczął się perfekcyjnie dla Bartosza Alejskiego, bo od dwóch zwycięstw i pozycji lidera w klasyfikacji generalnej pucharu. Za nim są Adam Dębicki i Robert Boruszak. W 318IS Cup PL sezon może przebiegać pod znakiem rywalizacji mistrza sprzed dwóch lat Karola Wyki z Arturem i Marcinem Lempertami, którzy rozdawali karty w poprzednim roku.

Ta trójka zmieniała się miejscami na podium lipcowych wyścigów na Torze Poznań. Z kolei Bartłomiej Czwartosz wygrał dwa wyścigi Toyota Racing Cup i został pierwszym liderem cyklu. Dwa razy drugi był Aleksander Szandrowski, a Dawid Czarnik dwukrotnie dojeżdżał na trzecim miejscu.

Tor Poznań zyskuje renomę

Dzięki otwarciu granic swój sezon w Poznaniu zainaugurował cykl Clio Cup Central Europe. Na starcie pojawiło się 13 zawodników z sześciu państw, w tym czterej Polacy. Bezkonkurencyjny okazał się Tomas Pekar, który dość łatwo wygrał oba wyścigi.

– Lepszego początku sezonu mieć nie mogłem. Spodziewałem się większej konkurencji, ale moi główni rywale w większości byli na tym torze po raz pierwszy. Organizacja zawodów była na wysokim poziomie, więc nie widzę przeszkód, byśmy wrócili z tą serią na ten obiekt – komplementował Czech.

– Możliwość zorganizowania pierwszych rund Clio Cup Central Europe w sezonie pokazuje, że jesteśmy zauważani w Europie. Robimy wszystko, żeby sprowadzić jeszcze większe serie do Poznania, cały czas ulepszamy i modernizujemy tor w trosce o bezpieczeństwo zawodników – mówił Bieliński.

Kierowcy wyścigowi do rywalizacji wrócą pod koniec wakacji. 3. i 4. runda WSMP została zaplanowana na dni 28-30 sierpnia.

Fot.: Grzegorz Kozera