WYŚCIGI GÓRSKIE: KIEROWCY GSMP RYWALIZUJĄ NA SŁOWACJI

wgor-slow1

Niespełna dwa tygodnie po tym, jak przeżywaliśmy emocje 9. Wyścigu Górskiego Limanowa, na zawodników czeka kolejny wyścigowy weekend.

Stawka Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski przenosi się na Słowację, walczyć o punkty na trasie z Uhrovec – Jankov Vrsok.

sponsorenault


Zobacz relacje:

SPORT


 

Lista zgłoszeń tegorocznej edycji liczy łącznie 105 zawodników, z czego ponad połowę stanowić będą Polacy (57 kierowców). Drugą najliczniejszą nacją będą Słowacy (41 zgłoszonych).

wgor-slow5

W Banovcach walka będzie się toczyć nie tylko w ramach 7. i 8. rundy Mistrzostw Polski GSMP i GSMP Samochodów Historycznych, ale również jako runda pucharu Strefy Europy Centralnej FIA CEZ i FIA CEZ Samochodów Historycznych oraz aż czterech cykli słowackich rozgrywek – jako runda Mistrzostw Słowacji i Wyścigowego Pucharu Słowacji.

Na starcie pojawi się prawie cała dziesiątka klasyfikacji generalnej GSMP, na czele z nowym liderem Waldemarem Kluzą (Skoda Fabia S2000), Dubaiem (Mitsubishi Lancer Berg Monster) i Romanem Baranem (Mitsubishi Lancer). Zabraknie niestety Andrzeja Szepieńca.

Swoją obecność deklarują za to czołowi zawodnicy klasyfikacji poszczególnych grup GSMP, a w tym liderzy: Grupa A – Grzegorz Kozioł (Mitsubishi Lancer) i Piotr Ostrowski (Mitsubishi Lancer), Grupa N – Rafał Serafinowicz (Mitsubishi Lancer), A/PL – Michał Żywarski (Subaru Impreza), A/PL-Clio – Mateusz Misiewicz (Renault Clio), E0 – Gabriel Kubit (Honda Integra).

Gdy do tego składu dodamy czołówkę słowackich zawodników to nie trzeba lepszej rekomendacji, że na jednej z najbardziej technicznych tras i dysponującej największym średnim wzniosem (blisko 12 proc.), czeka kibiców wyjątkowe wyścigowe widowisko, a wszystko to nie całe 2,5 godziny drogi od polskiej granicy. Zapraszamy do Banovców na Jankov Vrsok 2017.

POWIEDZIELI

wgor-slow2

Waldek Kluza (Skoda Fabia S2000): Wkraczamy w drugą połowę sezonu bardzo zmotywowani, żeby sięgnąć w Banovcach po kolejne zwycięstwo. Po Limanowej objęliśmy prowadzenie, więc zrobiliśmy ważny krok, ale to sprawia, że musimy jeszcze mocniej pracować. Przed nami sześć rund i dużo punkt do zdobycia, których rywale na pewno łatwo nie oddadzą. Czeka na nas w ten weekend jedna z najciekawszych i najlepszych tras. Nie ma tutaj dużych prędkości, ale jedzie się niemal cały czas zakręt w zakręt. Część z łuków jest dodatkowo wyprofilowana, co daje jeszcze bardziej niesamowite wrażenia z jazdy. Ta trasa ma też swoje niespodzianki, na które trzeba szczególnie uważać – wysokie krawężniki wyjątkowo mocno tutaj przyciągać. O tym, jak bardzo stroma jest ta trasa można się przekonać próbując pokonać ją na piechotę. Podziwiam kibiców, którzy się tego podejmują, bo naprawdę trzeba mieć kondycję. To wszystko sprawia, że Banovce oferują zawodnikom wyzwanie i emocje szczególnego rodzaju. Słowacy na swoim terenie też są wyjątkowo wymagający. Czeka nas naprawdę ciekawy weekend. Będziemy walczyć o każdy punkt. Wiem, że jesteśmy dobrze przygotowani, więc cały zespół da z siebie wszystko. Bardzo liczę na wasze mocno zaciśnięte kciuki! Wspólnie z Solne Miasto Wieliczka, Powiat Wielicki, Stalco, Jania Construction, ROWE Motor Oil, AutoCzesciValdi.pl, Rexteam oraz Buchti.pl Promotion serdecznie zapraszam w ten weekend do Banovców.

wgor-slow3

Konrad Biela (Renault Clio R3C Maxi): Jeszcze nie zdołały opaść wszystkie emocje po starcie w Limanowej, a pakujemy się do wyjazdu na Banovce. Dla GSMP zaczął się intensywny okres, ale z perspektywy zbliżających się rund cieszę się wyjątkowo mocno. Trasa chociaż liczy tylko 3,7 km to należy do jednej najbardziej krętych, gdzie technika jazdy daje większą przewagę niż sama moc samochodu. W zeszłym roku w deszczu wykręciłem trzynasty czas w klasyfikacji generalnej. Ta konfiguracja bardzo mi pasuje i start właśnie tutaj sprawia mi szczególną satysfakcję. Nie ukrywam, że liczę na jazdę w deszczu, chociaż podczas jednej z dwóch rund, bo to warunki, które mi sprzyjają. Niestety w stawce zabraknie Szołka, a mi przyjdzie się zmierzyć tylko ze słowacką konkurencją. Z częścią z tych kierowców spotkam się po raz pierwszy, więc nie wiem, jak wymagającymi rywalami będą, ale motywuje mnie to jeszcze bardziej. Plan naszego zespołu to walka o podwójne zwycięstwo i zebranie ważnych punktów do klasyfikacji. Z drugiej strony liczę na ogromną przyjemność ze zmierzenia się po raz kolejny z Banovcami. Mam nadzieję, że polscy kibice, mimo odległości zdecydują się dużą grupą pojawić na trasie. Ja w imieniu całego naszego zespołu serdecznie zapraszam. W najbliższy weekend wspierać nas będą: Kotelnica Białczańska, Firma Budowlana Hebda, Terma Bania, BielaPlast, Domalik folie samochodowe, RB Sięka, Pinsher, Professional Detaling Zakopane, Budomax, Podhale24.pl, Pralnia Białka, MTS-Trans, Lis Car i AMS Race & Rally Car Serivce.

wgor-slow4

PUMBA (BMW M3): Wracam do Banovców po siedmiu latach przerwy, a mimo, że wtedy skończyło się to awarią naszej Astry, to bardzo dobrze wspominam tamten start. Spasowała mi konfiguracja trasy i osiągnąłem wtedy naprawdę dobry czas. Z tym większą radością wracam, cieszę się z powrotu i kolejnej szansy zmierzenia się z podjazdem na Jankov Vrsok. Jesteśmy już za półmetkiem sezonu, więc każdy zdobyty punkt liczy się coraz bardziej. Problemy techniczne z Załuża i Magury spowodowały, że żeby liczyć się w walce o podium musimy wywieź ze Słowacji dużo punktów. Na starcie stanie cała czołówka A/PL, więc na pewno nie będzie to łatwe, ale do zdobycia pozostaje jeszcze dużo punktów. Ja w ten weekend dam z siebie wszystko i liczę na to, że mocno techniczna trasa będzie nam sprzyjać, a wszystko razem da pozytywny efekt. Po Limanowej nie mieliśmy zbyt wiele czasu, więc główne prace nad BMW ograniczyły się ustawienia zbieżności, niezbędnego przeglądu i kosmetyki. Mimo to, nie mieliśmy czasu się nudzić. Dzięki zaproszeniu naszego partnera MIVA Polska, mogliśmy zaprezentować samochód w Łańcucie, podczas Festynu Świętego Krzysztofa, gdzie BMW wzbudziło wśród wielu atrakcji, naprawdę duże zainteresowanie. Wyjeżdżamy na ten start dużo spokojniejsi i bez presji uciekającego czasu, a to dla nas bardzo miła odmiana. Z zadowoleniem mogę powiedzieć, że ponownie wspierać nas będą Penrite, Pedders Polska, Ireco Motorsport, Z Motorsport, MIVA Polska, Car-Project.pl, Moto-Pasje Słaboń, ROBI i Buchti.pl Promotion. Dziękuje także całej mojej rodzinie i narzeczonej, która zawsze bardzo mocno mnie wspiera, a tym razem wykazała się jeszcze większą wyrozumiałością zmieniając dla wyścigu ważne wspólne plany. Mieć ze sobą taki zespół to wyróżnienie.

wys-rsmp-sl6

Wojciech Subocz (Porsche Carrera 2): Start w wyścigu w Limanowej daleki był od naszych ambicji i oczekiwań. Złożyło się na to niestety kilka rzeczy. Z jednej strony prześladowały nas problemy techniczne, przez które samochód, zwłaszcza na mokrej nawierzchni, niezbyt pewnie się prowadził. Z drugiej, sam z własnej jazdy też nie do końca byłem zadowolony. Zabrakło doświadczenia i zaufania do jazdy w deszczu, a momentami było naprawdę ślisko. Niedziela była już bardziej pozytywna i pod względem warunków i samopoczucia. Moje tempo było lepsze, chociaż brakowało jednak tego drugiego podjazdu treningowego. Po minionym weekendzie zostaje niedosyt, ale już w ten weekend będziemy mieć szansę to nadrobić. Z sezonu 2016 mam dobre wspomnienia z Banovców i mam nadzieję, że tym razem też tak będzie. Przede wszystkim jedziemy po naukę, żeby zrobić kolejne ważne kilometry w Porsche. To projekt, który chcemy kontynuować i rozwijać przez kilka najbliższych lat, a każdy wyścigowy weekend pozwala mi lepiej ufać możliwościom tego samochodu. To dla mnie priorytet, ale nie oznacza, że zapominamy o wyniku. Wręcz przeciwnie, będziemy atakować żeby wrócić na fotel lidera w kategorii samochodów historycznych, który odebrały nam problemy z Limanowej. W Banovcach, żeby jechać pewnie i szybko trzeba naprawdę dobrze znać tą trasę. Jazda z zakrętu w zakręt wymaga specyficznego toru jazdy, zwłaszcza przy tak wysokich krawężnikach, które nie wybaczają błędów. Jeden start to za mało, żeby się tego dobrze nauczyć, więc będziemy musieli nad tym też mocno się skupić. Zapowiada się pracowity weekend, ale emocji na pewno też nam nie zabraknie. Podczas słowackich rund GSMP naszemu zespołowi towarzyszyć będzie firma VECO, producent olejów i środków smarnych, który wspiera nas nie tylko w całym sezonie 2017, ale jest z nami od początku mojej przygody z wyścigami górskimi.

wysgor-slow8

Radek Ćwięczek (Honda Civic Type-R): Przerwa od Limanowej zleciała bardzo szybko i po niespełna dwóch tygodniach jedziemy na fantastyczną trasę do Bánovców! To jedna z tych moich ulubionych i zależy mi tam na dobrym wyniku! Te 3,7 km to kawał dobrej trasy, mocno krętej i w drugiej części bardzo mocno pod górę. Prognozowana jest optymalna pogoda, sucho i nie tak gorąco jak w latach ubiegłych, co może zapowiadać nowe rekordy i bardzo szybkie podjazdy. W Limanowej miałem mały problem z tylnym zawieszeniem, zobaczymy jak będzie teraz… Zaczynamy drugą połowę sezonu i choć początek był perfekcyjny to muszę cały czas być skoncentrowany! Mam plan do wykonania i tego się będę trzymał! Zapraszam wszystkich na Słowację! Trzymajcie kciuki i do zobaczenia! Partnerami zespołu są Catkop, Finish-A, Motologic oraz Słodko Słone Catering.

wgo-slowa10

Michał Tochowicz (Peugeot 106 Maxi): Po wyścigach w Magurze Małastowskiej byłem pewien, że dobra passa w końcu do nas wróciła. Niestety na kilka dni przed Limanową przekonaliśmy się dobitnie, jak bardzo byliśmy w błędzie. Był to dla nas w tym roku kolejny cios, który odczułem tym mocniej, że bardzo zależało mi na starcie w Limanowej, na tak ważnej w sezonie trasie. Nad tym wszystkim trzeba jednak postawić grubą kreskę i skupić się na najbliższym weekendzie. W walce o dobry końcowy wynik sezonu, nie jesteśmy już w stanie zbyt wiele zrobić, ale nie składamy broni. Przed nami za to jeszcze trzy wymagające i bardzo trudne trasy, więc stawiamy sobie za cel walkę o jak najlepszy wynik w klasyfikacji poszczególnych wyścigów. Chcę też po prostu czerpać z jazdy jak najwięcej przyjemności. Na ten moment cieszę się, że jedziemy i nastawiam się na fajny weekend. K-Sport po raz kolejny wykonał świetną pracę i mimo, że nie mieliśmy zbyt dużo czasu, to samochód jest gotowy. Nie udało by się to wszystko bez wsparcia naszego partnera – ProfiAuto. Wszystkim za to serdecznie dziękuje i postaram się odwdzięczyć swoją jazdą. Zawieszenie, z którego korzystamy w tym roku też powinno nam pomóc. Na pewno nastawiamy się na walkę i jak najlepszy rezultat. Trasa w Banovcach jest jedną z najciekawszych i najfajniejszych, na których mamy szansę się ścigać, ale trzeba też czuć do niej dużo respektu. Nigdzie indziej, nie musimy jechać, aż tak precyzyjnie. Wyjeżdżając z jednego zakrętu jesteśmy już w następnym, więc optymalny tor trzeba mieć w głowie już kilka zakrętów wcześniej. Można przez to wiele zyskać, ale równie dużo stracić., ale takie są właśnie uroki tego wyścigu.

wgo-slowa9

Łukasz Kopiec (Honda Civic Type-R): Półmetek sezonu wyjątkowo wysoko stawia poprzeczkę, zwłaszcza, gdy tak, jak ja pełni się w rolę debiutanta w GSMP. Pierwszy kontakt z trasą w Limanowej zapamiętam bardzo pozytywnie. Honda działała perfekcyjnie, a ja mogłem skupić się na jeździe. Pod tym względem po Limanowej jestem dużo bogatszy o nowe doświadczenia. Przejechałem ważne kilometry w Hondzie i to w bardzo skrajnych warunkach. Wielu zawodników miało problemy i przygody, a my dwukrotnie byliśmy na mecie, co też jest bardzo cenne. Teraz czas pomyśleć o Banovcach, a jest naprawdę o czym. Dla kogoś kto jedzie tutaj pierwszy raz jest to wyjątkowo trudne zadanie. Z tego co jednak już wiem, od innych kierowców, to jest to trasa, która może dużo nauczyć. Trzeba tutaj dać z siebie wszystko, ale satysfakcja i przyjemność z jazdy też jest szczególna. Nie stawiam sobie za cel wyniku, a liczę na czystą i bezbłędną jazdę, z której ja sam będę usatysfakcjonowany. Priorytet to ukończyć dwie kolejne rundy bez przygód i awarii, a co do wyniku to przekonamy się już na linii mety. Jestem pewien, że tak jak w Limanowej, Honda przygotowana przez Stanlej Racing, będzie działać perfekcyjnie. Dziękuje chłopakom za ich świetną pracę. W imieniu ProfiAuto i całego ProfiAuto Racing Team zapraszam do spędzenia najbliższego weekendu w Banovcach i z wyścigami górskimi. Do zobaczenia na trasie!

Fot.: Agnieszka Wołkowicz (UMA Fotografia), Robert Duszyk