ATACAMA RALLY 2018: POLACY DAJĄ RADĘ CHOĆ JEST TRUDNO (4. ETAP)

atacama-4-1

Rafał Sonik utrzymał trzecią pozycję w klasyfikacji rajdu Atacama Rally pokonując bez większych komplikacji czwarty etap zawodów na bezdrożach w Chile.

Motocykliści Orlen Team, Maciej Giemza i Adam Tomiczek jadą dalej, celując w podium klasyfikacji Juniorów w Pucharze Świata FIM.


Zobacz także:

SPORT

MOTOCYKLE


 

– Każdy kto mnie zna wie, że jestem przesądny, więc nie będę chwalić dnia przed zachodem słońca. Przyznam jednak, że miejsce na podium po tak długiej przerwie stanowiłoby wymarzony powrót do sportu – powiedział Rafał Sonik dzień przed końcem zmagań.

Od samego startu Atacama Rally nie było dnia bez poważniejszej kraksy któregoś z zawodników. Piątek nie był pod tym względem wyjątkowy. Krótko po rozpoczęciu rywalizacji, na start powrócił zwycięzca Dakaru Sam Sunderland. Brytyjczyk zahaczył o duży głaz i złamał kość w stopie.

atacama-4-2

– Jeśli upadki zaliczają tak doświadczeni zawodnicy jak Joan Barreda czy Sam Sunderland, to chyba nikomu nie muszę udowadniać, że nie ścigamy się tutaj po autostradach – mówił Rafał Sonik, który sam, od początku zmagań zachowuje zdwojoną ostrożność.

Polak startował kilkadziesiąt minut po utytułowanym motocykliście, którego przypadek dodatkowo go zaalarmował. Na odcinku specjalnym trzymał się więc taktyki przyjętej kilka dni wcześniej.

– Dwaj Argentyńczycy na czele prowadzą samotny pojedynek, a Italo Pedemonte gna codziennie na złamanie karku, by nadrobić jak najwięcej strat. To bardzo ryzykowna strategia. Ja oczywiście chciałbym jechać szybciej, ale 10 lat międzynarodowej rywalizacji nauczyło mnie już cierpliwości – mówił Polak.

Podobnie, jak dzień wcześniej, „SuperSonik” uzyskał czwarty czas na odcinku specjalnym i obronił trzecią pozycję.

– Nie marzyłem o tym, że stanę w Chile na podium, a teraz moim priorytetem przed ostatnim dniem walki jest nie stracić tej pozycji! To byłaby doskonała nagroda za ostatnie siedem miesięcy wytężonej i często monotonnej pracy nad odzyskaniem sprawności i formy – mówił Sonik.

atacama-4-4

Motocykliści ORLEN Team z dobrymi wynikami

Maciej Giemza był drugi, a Adam Tomiczek trzeci wśród juniorów. Prowadzący Ignacio Cornejo znów zaliczył świetny przejazd, zaliczając czwarty czas dnia w całej stawce.

Na mecie odcinka specjalnego panował duży ścisk – czterech najlepszych zawodników dzieliła mniej niż minuta, a Ignacio Cornejo stracił do triumfującego Mathiasa Walknera 51 sekund. Giemza i Tomiczek zajęli odpowiednio 14. i 15. lokatę wśród ogółu motocyklistów.

Sytuacja w czołówce klasyfikacji generalnej zmienia się jak w kalejdoskopie. Pozycję lidera odzyskał Kevin Benavides, który wykorzystał słabszy dzień Pablo Quintanilli (12. czas odcinka), a na drugie miejsce wskoczył Toby Price, który prezentuje równą formę od początku rajdu.

Maciej Giemza zajmuje obecnie 13., a Adam Tomiczek 14. miejsce w klasyfikacji ogólnej – Polacy utrzymują się na podium wśród juniorów. Na sobotnie popołudnie zaplanowano ostatni, liczący ok. 150 kilometrów odcinek specjalny.

atacama-4-5

Na sobotę organizatorzy zaplanowali „zaledwie” 155km odcinka specjalnego. Ceremonia uhonorowania zwycięzców będzie miała miejsce tego samego dnia wieczorem, w centrum Copiapo.

Wyniki czwartego etapu – quady
1. Nicolas Cavigliasso – 3:32,53 godz.;
2. Jeremias Gonzalez Ferioli – strata 0,22 sek.;
3. Italo Pedemonte – 19,51 min.;
4. Rafał Sonik – 38,01 min.

Klasyfikacja Atacama Rally

Motocykle
1. Kevin Benavides – 12:39.29 godz.;
2. Toby Price – strata 3.07 min.;
3. Pablo Quintanilla – 4.27 min.;
14. Maciej Giemza – 2:13.24 godz.;
15. Adam Tomiczek – 2:51.04 godz.

Juniorzy
1. Ignacio Cornejo – 13:14.47 godz.;
2. Maciej Giemza – strata 1:38.06 godz.;
3. Adam Tomiczek – 2:15.46 godz.

Quady
1. Nicolas Cavigliasso – 15:57.13 godz.;
2. Jeremias Gonzalez Ferioli – 3.33 min.;
3. Rafał Sonik – 1:29.49 godz.;
4. Italo Pedemonte – 31:07.36 godz.