FORMUŁA E: WYPOWIEDZI PO WYŚCIGU ePrix W BUENOS AIRES

form_e_ba1

Po świetnej jeździe Sébastiena Buemiego – o czym informowaliśmy – zespół Renault e.dams wygrał wyścig ePrix Mistrzostw FIA Formuły E na torze Puerto Madero w Buenos Aires.

To trzecie z kolei zwycięstwo tego kierowcy oraz szósty z kolei triumf zespołu, który dzięki temu ma już 12 pierwszych miejsc w 24 wyścigach rozegrane od momentu inauguracji serii.


Zobacz także:

SPORT

RENAULT WYGRYWA W FORMULE E W BUENOS AIRES


 

Drugi z kierowców Renault, Nico Prost, przyjechał na czwartym miejscu po walce na całym dystansie z Lucasem di Grassim (ABT Schaeffler Audi Sport). Na podium z napisem “2” stanął Jean- Eric Vergne (Techeetah).

W dniu wyścigu spodziewano się, że będzie to pierwszy w pełni deszczowy wyścig ePrix. Jednak po pewnym czasie niebo się rozchmurzyło i wysokie temperatury panujące po południu skupiły uwagę zespołów przede wszystkim na oszczędzaniu energii z akumulatorów.

form_e_ba2

Następnym wyścigiem będzie ePrix Mexico City na torze Hermanos Rodriguez 1 kwietnia br.

POWIEDZIELI PO WYŚCIGU

Sébastien Buemi (Renault e.dams): Cały weekend wyścigowy wyglądał bardzo dobrze, a skończył się wręcz fantastycznie. Już ze startu wyszedłem lepiej, niż Jean-Eric, ale na pierwszym zakręcie nie zaryzykowałem poważnego ataku. Przez pierwsze kilka okrążeń wolałem utrzymać pozycję i zobaczyć, jakie mamy tempo do lidera. Kiedy się okazało, że jadę nieco szybciej, skorzystałem z nadarzającej się okazji. Od tego momentu samochód sprawował się bezbłędnie, a dzięki świetnej robocie zespołu pit-stop poszedł bezproblemowo. Jestem bardzo zadowolony również ze swojej jazdy, bo nie popełniłem żadnych błędów. Zgarnięcie całej puli było bardzo ważnym celem na ten weekend i trzy zwycięstwa w trzech wyścigach wyglądają bardzo dobrze. Oczywiście brakuje punktów za pierwszą pozycję w kwalifikacjach, ale wynik końcowy uważam za więcej niż dobry.

Lucas di Grassi (ABT Schaeffler Audi Sport): Kwalifikacje były bardzo udane, po raz pierwszy zdobyłem pole position, zapewniając sobie w ten sposób dodatkowe trzy punkty. Niestety, podczas wyścigu rozgrywanego w trzydziestostopniowym upale, sytuacja nie do końca rozwijała się według planu. Walczyłem z silną nadsterownością i spadłem na piąte miejsce. Po wymianie pojazdu w połowie rywalizacji mógłem ponownie zaatakować i zdobyć trzecie miejsce na podium. Jestem szczęśliwy, że kierownictwo zespołu Audi jest zadowolone z mojego występu.

form_e_ba4

Nico Prost (Renault e.dams): Wyścig ułożył się dla mnie bardzo dobrze. Wprawdzie na starcie spadłem o jedną pozycję, bo samochody się mocno tasowały, ale zaraz potem dopędziłem rywali i kilku z nich wyprzedziłem mocnymi manewrami. Jestem bardzo zadowolony z tempa jazdy pierwszego z moich samochodów, dzięki któremu mogłem wyprzedzić Lucasa. Drugi samochód nie był już tak mocny i Lucas znów był przede mną. Jeszcze myślałem, że uda nam się odzyskać pozycję po wyścigu, ale nie było nam to pisane. Początek sezonu mamy bardzo dobry – zarówno ja, jak i cały zespół. W kwalifikacjach trochę mi brakowało i będziemy analizować ustawienia samochodu, które poprzednio bardzo mi odpowiadały. Byłbym zadowolony, gdyby udało się choć trochę poprawić tempo kwalifikacyjne i taki jest cel na Meksyk.

José María López (DS Virgin Racing): Jestem szczęśliwy, że udało mi się dzisiaj awansować w klasyfikacji i dokonać tego na oczach mojej publiczności. Nabrałem zaufania do siebie pod względem gospodarowania energią i z okrążenia na okrążenia czuję się coraz silniejszy za kierownicą DSV-02. Takie rzeczy po prostu zdarzają się w wyścigach – tłumaczył z kolei Sam Bird. Niezależnie od tego, jestem zadowolony z szybkości mojego samochodu na pierwszych okrążeniach. Mam nadzieję, że uda mi się w pełni wykorzystać ją w następnej rundzie w Meksyku!

Vincent Gaillardot, Renault Sport Project Leader: Mamy świetny samochód, mocny zespół i znakomitych kierowców, więc wszystko razem działa bardzo dobrze. Cały czas wprowadzamy usprawnienia we wszystkich obszarach, ale ponieważ konkurenci też pracują, więc i my nie możemy spoczywać na laurach, a utrzymanie się na szczycie klasyfikacji będzie wymagało ciężkiej pracy. Ten weekend należał do bardzo udanych, ale czeka nas ciężka praca nad poprawą tempa w kwalifikacjach. W tym aspekcie pojawiły się wyzwania związane z temperaturami na torze w Buenos Aires, które należą do najwyższych w sezonie. Z drugiej strony jesteśmy dobrze przygotowani na różne warianty pogodowe i tym razem temperatura nie osiągnęła swojego potencjalnego maksimum. Mieliśmy przygotowane odpowiednie strategie na deszcz i na skrajny upał, więc wszystko było pod kontrolą. Raz jeszcze wielkie podziękowania dla zespołu, dla Nico i Séba, za to, że mogliśmy zaprezentować technologię Renault w tak przekonujący sposób.

form_e_ba5

Jean- Paul Driot, Senior Team Manager Renault e.dams: Nasze trzecie zwycięstwo w tym sezonie było ważne między innymi dlatego, że wcześniej nie udało nam się wygrać w Buenos Aires. Punkty zdobyli zarówno Séb, jak i Nico, więc i zespół zapunktował bardzo mocno. Przy tak długim sezonie nie można liczyć na to, że zawsze będzie nam szło tak dobrze, jak tym razem i dlatego każdy zdobyty punkt się liczy. W zespole wszyscy spisują się świetnie i koordynacja pomiędzy Renault a e.dams idzie doskonale. Moim celem jest zapewnienie nieprzerwanej spójności i doskonałej współpracy.

Alain Prost, Senior Team Manager Renault e.dams: To zwycięstwo było dla nas bardzo ważne, a Séb, Nico i zespół wykonali znakomitą robotę. Renault ma w Argentynie wielu kibiców, którzy zjawili się na torze i bardzo się cieszymy, że mogliśmy ich za to nagrodzić fantastycznym zwycięstwem. Kibice argentyńscy znani są z zaangażowania emocjonalnego i widać, jak nasz sukces ich cieszył. To z kolei wzmacnia wiarygodność technologii samochodów elektrycznych firmy Renault. Argentyna stanowi dla Renault poważny rynek zbytu i dlatego dla zespołu nasze osiągnięcie znaczy bardzo wiele. Muszę pochwalić doskonałą współpracę wewnątrz teamu, która ewidentnie przyczynia się do naszych znakomitych wyników. Nie można także zapomnieć o firmie HP, naszym partnerze, dostarczającym najnowsze rozwiązania technologiczne, które sprawdziły się znakomicie w tym wysoce konkurencyjnym otoczeniu. Jestem niezmiernie zadowolony z tego, jak wszystko się ułożyło i jak panowaliśmy nad wydarzeniami na torze. Teraz będzie ważne, żeby utrzymać poziom przez pozostałą część sezonu.

form_e_ba3

Alex Tai, szef zespołu DS Virgin Racing: Dzisiejszy dzień okazał się skomplikowany dla Sama. W pierwszych treningach udowodnił on, że prezentuje wysoki poziom, ale błąd popełniony na trasie przeszkodził mu w zajęciu wysokiego miejsca w wyścigu. Cieszę się z kolei, patrząc na postępy, jakie robi Pechito. Jest to prawdziwy wojownik! Jestem pewien, że w tym sezonie jeszcze ujrzymy jego triumfy. Chciałbym przy okazji podziękować członkom DS Performance i naszemu zespołowi za coraz lepsze osiągi naszego samochodu. Jeżeli będziemy nadal rozwijać się tak, jak dotychczas, wyniki z pewnością przyjdą.

Xavier Mestelan Pinon, Dyrektor DS Performance: To był bardzo obiecujący występ Pechito. Sposób, w jaki gospodarował zapasem energii, zjeżdżając na zmianę auta jako jeden z ostatnich, pokazuje jego szybki rozwój jako kierowcy Formuły E. Był to przecież dopiero jego trzeci wyścig w tej roli. Sam nie miał dzisiaj szczęścia, ale jego tempo, podobnie, jak Pechita, świadczy o konkurencyjności naszego DSV-02.