JAGUAR: F-TYPE CZYLI GODNY NASTĘPCA E-TYPE

Jaguar kojarzy się sympatykom motoryzacji w dwojaki sposób. Z jednej strony to 4-drzwiowa luksusowa limuzyna o konserwatywnej charakterystyce. Z drugiej – typowo sportowe auto o dynamicznych osiągach.

W 75-letnim dziedzictwie brytyjskiej marki jedno z najważniejszych miejsc zajmuje model E-Type. Produkowany przez 14 lat od 1961 roku był klasą samą dla siebie. Ważący nieco ponad tonę wyznaczał standardy w segmencie samochodów sportowych, zarówno w sferze designu, jak i osiągów.

W gamie modelowej przygotowanej przez Jaguara na drugą dekadę XXI wieku istniała potrzeba stworzenia samochodu podobnie bezkompromisowego. Czegoś, co zostało zaprojektowane według jednej zasady – dać maksimum emocji i radości z jazdy. Obecnemu w gamie modelowi XK nie można oczywiście odebrać sportowego ducha, ale cały czas jest to luksusowe, potężne, aczkolwiek bardzo szybkie GT.

F-Type nie pojawił się znienacka, atmosferę podgrzewały, co raz to nowe odsłony modeli studyjnych, zamaskowanych prototypów. W ostatecznej odsłonie to piękny samochód. Wiele inspiracji dostarczył mu bezpośredni protoplasta – E-Type, który w rankingu The Daily Telegraph został uznany za najpiękniejszy samochód w historii motoryzacji.

– Jaguar F-Type to samochód niemal idealny. Każdy szczegół zaprojektowany z pieczołowitością, począwszy od przedniego zderzaka, skończywszy na końcówkach układu wydechowego, nadaje mu bardzo wyrafinowanego charakteru – powiedziała Karolina Sobkowiak, Jaguar Brand Manager.

Gama silnikowa jest tak skrojona, aby już w najsłabszej, 340-konnej wersji dać wszystko, co najlepsze w samochodzie sportowym. Na szczycie gamy znajduje się pięciolitrowe V8 generujące blisko 500 koni mechanicznych. Najsłabszą i najmocniejszą wersję w przyspieszeniu dzieli 1 sekunda (5,3 do 4,3). Oczywiście w tej skali to… prawie 20 proc. Jednak każdą z nich, niezależnie od mocy, łączy wspólny mianownik – bezpośredniość prowadzenia, reakcji układu kierowniczego i hamulcowego na polecenia kierowcy.

Jaguar F-Type wydaje się być o ułamek sekundy przed kierowcą. Jest to wynik niebywałej sztywności nadwozia, co było tym trudniejsze do wykonania, że to klasyczny roadster, ze składanym w zaledwie 12 sekund materiałowym dachem.

W prowadzeniu to bezkompromisowa sportowa maszyna. Wnętrze dopracowane jest w każdym szczególe, charakteryzuje się wysmakowaniem i stonowaniem. Wszechobecna skóra i aluminium w połączeniu z bardzo starannym wykończeniem świadczy o klasie auta.

Jaguar potrzebował samochodu, który jest powrotem do korzeni marki. Czy F-Type spełni to zadanie? Dowiemy się wkrótce!