KARTING: CIEKAWE ZAWODY NA TORZE F1 KARTING

K 1_Norbert  1

Na torze F1 Karting w stolicy odbył się długodystansowy wyścig indywidualny organizowany przez Warszawską Ligę Kartingową o Puchar Carserwisu. Wystartowało czternastu zawodników.

Wszyscy oni należą do czołówki Warszawskiej Ligi Kartingowej, Drużynowych Mistrzostw Warszawy oraz Drużynowych Mistrzostw Miast i zmierzyli się w 45 minutowym wyścigu poprzedzonym kwalifikacjami.


Zobacz także:
WARSZAWSKA LIGA KARTINGOWA


Carserwis, który był sponsorem wyścigu, wspiera Warszawską Ligę Kartingową od samego początku jej istnienia. Dzięki zapleczu technicznemu firmy WLK jako pierwsza organizacja w Polsce posiada własny system doważania kierowców aż do 3 typów gokartów oraz jako pierwsza wprowadziła elektroniczny system pit stopów oraz zorganizowała wyjazd na testy profesjonalnych kartów serii Rok Cup. Carserwis to największy dealer Fiata w Polsce, a także Alfy Romeo, Lancii, Jeepa, Kia.

Puchar Carerwisu rozpoczął się od podsumowania 2012 roku: 3 Edycji Warszawskiej Ligi Kartingowej oraz Drużynowych Mistrzost Warszawy. Nagrodę za odkrycie sezonu otrzymał Piotr Głowacki, nagroda fair play powędrowałą w ręce Konrada Jęczenia, a za największego pirata został znany Cjob Ross (wszyscy trzej wzięli udział w zawodach o Puchar Carserwisu). Nagrody za Drużynowe Mistrzostwa Warszawy trafiły do drużyn, które zajęły 3 czołowe lokaty. Po dziewięciu eliminacjach rozegranych na 4 torach trzecie miejsce zajął zespół The Skotars, drugie Moralni Zwycięzcy, a pierwsze miejsce zespół Team Orders, który otrzymał dodatkowo Puchar Przechodni.

Po rozdaniu nagród oraz odprawie wszyscy zawodnicy zostali zważeni w celu wyrównania wagi wszystkich zawodników do min. 90 kg, a następnie wzięli udział w 5 minutowych kwalifikacjach. Najszybszy okazał się Piotr Pućka. Uwzględniając poprzednie wyścigi organizowane przez Warszawską Ligę Kartingową to już 8 pole position uzyskane przez “Pepe”. Drugie miejsce zajął Artur Pel, który na zawody przyjechał z Łodzi i tor poznał dopiero 3 dni przed zawodami podczas oficjalnego treningu. Kolejne lokaty zajęli: Norbert Szafranowicz, Piotr Głowacki, Maciej Żukowski.

Wyścig zaczął się spokojnie i cała stawka nieco się rozjechała. Agresywnie rozpoczął jedynie Dominik Kowalczyk, który w kwalifikacjach wylosował słabego gokarta i wystartował z ostatniego miejsca. W wyścigu, mając już lepszy sprzęt, zaczął odrabiać straty, jednak ostrzeżenie za zbyt ostra jazdę ostudziło zapał kierowcy. Pechowcem okazał się Jacek Mikulski, który wylosował ten sam kart co uprzednio Dominik – po 15 okrążeniach i wykonaniu pit stopu był już dublowany przez prowadzących zawodników bez pit stopu…

K 2_nagrody 2

Wprowadziło to nieco zamieszania w poczynania niektórych kierowców. Dariusz Giziński chciał skorzystać z momentu kiedy jemu oraz Jackowi były pokazywane niebieskie flagi i zaatakował rywala jednak jego manewr nie był zgodny z zasadami i został ukarany czarną flagą, a organizatorzy postanowili wprowadzić neutralizację, której przyczyny wytłumaczono na spotkaniu organizacyjnym. Tak jak w Formule 1 doprowadziło to do sytuacji, gdzie lider stracił całą swoją przewagę, dodatkowo zyskali zawodnicy, którzy wykonali pit stop przed neutralizacją.

Wskutek tego na półmetku rywalizacji Piotr Pućka zamiast ok. 20 sekund przewagi miał 13 sekund straty do liderującego Norberta Szafranowicza i spadł na 6 miejsce. Na zderzaku Norberta siedział Maciek Żukowski. Tempa dotrzymywał im Piotr Głowacki a dość sensacyjnie na czwartym miejscu znalazł się Dominik Kowalczyk, który w 20 minut awansował aż o 10 pozycji. W połowie zawodów kierowcy byli wzywani na zmianę gokartów. Nieprawidłowo zmianę wykonał Bartek Urbański i został ukarany 10 sek. karą doliczoną do końcowego wyniku.

Dalsza część wyścigu przebiegła bez większych incydentów, lecz również bardzo emocjonująco. Mieliśmy przypadek kiedy to trzech zawodników jechało zderzak w zderzak, a każdy z nich… wykonał inną liczbę okrążeń! Zawodnicy musieli wykonać jeszcze jeden pit stop. Na podkreślenie zasługuje kulrura jazdy, ponieważ jak na tak długi wyścig spornych incydentów było naprawdę bardzo mało.

Puchar Carserwisu wygrał Norbert Szafranowicz przed Maciejem Żukowskim oraz Piotrem Pućką. Jako czwarty został sklasyfikowany Konrad Jęczeń przed Dominikiem Kowalczykiem i Arturem Pelem. Cała szóstka otrzymała drobne upominki od firmy Carserwis oraz Warszawskiej Ligi Kartingowej. Dodatkowo pierwszej trójce zostały wręczone pamiątkowe statuetki i vouchery na przechowanie oraz wymianę opon o wartości 250 zł.

Nowa forma zdecydowanie się przyjęła wśród zawodników, choć część z nich przyznała, że z trudem dotrwała do końca, szczególnie nadwyrężona przez panującą grypę. Zarówno zawodnicy jak i organizatorzy wzbogacili się o nowe doświadczenie, a zawody wkrótce zostaną powtórzone w nowej formie. Wcześniej, bo 31 stycznia odbędzie się 1 Eliminacja Drużynowych Mistrzostw Warszawy, a 16 lutego kwalifikacje do 4 Edycji Warszawskiej Ligi Kartingowej.

Więcej informacji na www.facebook.com/WarszawskaLigaKartinowa.

Wojciech Skotarek
Organizator Warszawskiej Ligi Kartingowej