KIA LOTOS RACE 2017: ANTOSZEWSKI I RDEST WYGRYWAJĄ (2. RUNDA)

kia-2rund-1

Pierwszy wyścig drugiej rundy cyklu KIA Lotos Race 2017 wygrał na torze Hungaroring Jan Antoszewski. Do niego należą równocześnie czasy najszybszych okrążeń w obydwu wyścigach.

W biegu numer dwa triumfowała Gosia Rdest, która w Mistrzostwach Polski Kia Picanto wzięła udział na zaproszenie KIA Motors Polska.


Zobacz także:

SPORT

KIA LOTOS RACE 2016


 

Podczas wyścigów na Hungaroringu pogoda się ustabilizowała – było słonecznie i bezwietrznie. Przed pierwszym wyścigiem termometr wskazywał 23 sr. C, w czasie drugiego – o jeden stopień więcej, ale temperatura toru wynosiła ponad 40 OC.

kia-2rund-2

Jan Antoszewski i Damian Litwinowicz, którzy do pierwszego wyścigu startowali z pierwszej linii, zamienili się miejscami po zakręcie nr 1. Kamil Serafin, który startował z piątego pola poradził sobie z Nikodemem Wierzbickim, startującym o linię wcześniej z czwartego miejsca. Na początku okrążenia numer 3 Marek Begier przecenił możliwości układu hamulcowego Kia Picanto i z impetem uderzył w lewą stronę samochodu Marcina Ganowskiego.

Pęknięte zawieszenie w Kia Picanto Ganowskiego nie pozwoliło mu ani kontynuować wyścigu, ani usunąć samochodu w bezpieczne miejsce. Na torze pojawił się Safety Car, a służby porządkowe miały czas na przetransportowanie pokaleczonego auta w bezpieczne miejsce. Za samochodem bezpieczeństwa sznur 19 wyścigowych Kia Picanto wykonał dwa okrążenia.

kia-2rund-3

Kolejność czołówki wyścigu była następująca Litwinowicz, Antoszewski, Gunther, Serafin, Wierzbicki i Jabłoński. W niedalekiej odległości za pierwszą szóstką trwał pojedynek dwóch pań – Gosi Rdest i Adrienn Vogel, która z 16. miejsca startowego awansowała o aż 8 (!) pozycji.

Na 2 okrążenia przed końcem wyścigu Jan Antoszewski odzyskał prowadzenie, a Damian Litwinowicz musiał zadowolić drugim miejscem. Podium uzupełnił Max Gunther. Pierwszą dziesiątkę uzupełnili – Kamil Serafin, Nikodem Wierzbicki, Szymon Jabłoński, Gosia Rdest, Adrienn Vogel, Dawid Borek i Tomasz Magdziarz.

Wyścig numer dwa to thriller od startu do mety w wykonaniu Szymona Jabłońskiego, Jana Antoszewskiego, Nikodema Wierzbickiego, Damiana Litwinowicza, Kamila Serafina i Gosi Rdest. Ci kierowcy zmieniali się na pozycjach tyle razy, że trudno to było porachować. Przez chwilę liderami wyścigu był każdy kierowca z tej grupy, z wyjątkiem Damiana Litwinowicza. Podczas wyścigu nie obeszło się bez drobnych obcierek, pourywanych zderzaków, fruwających lusterek, ale w czasie jazdy bok w bok i zderzak zderzak takich „ofiar” nie da się uniknąć.

kia-2rund-4

Safety Car miał w tym wyścigu wolne. Wygrała Gosia Rdest, która przyjechała na Hungaroring w roli kierowcy- gościa. Jej przewaga nad drugim na mecie rewelacyjnym, 14-letnim Nikodemem Wierzbickim wyniosła 0,09 sek.! Podium uzupełnił Damian Litwinowicz, który finiszował 0,32 sek. za Wierzbickim. 0,137 sek. za nim linię mety minął Kamil Serafin.

Gdy pierwszego i czwartego kierowcę na mecie wyścigu – liczącego 12 okrążeń, czyli niemal 53 km – dzielą centymetry, to najlepiej dowodzi jak wyrównana i zacięta walka czeka kierowców przez kolejne 4 rundy. Drugą grupę na mecie wyścigu numer 2 stanowiła para Jabłoński- Gunther, która osiągnęła metę niecałe 2 sekundy za pierwszą i w odstępie jedynie 0,229 sek. między sobą. W TOP 10 wyścig ukończyli Dawid Borek, Szymon Ładniak, Marek Begier i Krzysztof Wróbel.

Zwycięzcą rundy numer 2 został Damian Litwinowicz, po 4 wyścigach liderem 12. sezonu KIA Lotos Race jest Jan Antoszewski.

kia-2rund-5

Trzecia runda Mistrzostw Polski Kia Picanto odbędzie się w dniach 10-11 czerwca przed własną publicznością, na rodzimym Torze Poznań. Warto tam przyjechać i na żywo obserwować wyścigi jedynej polskiej serii , która jest objęta patronatem „International Series Sanctioned by the FIA”.

POWIEDZIELI

Jan Antoszewski: Jestem zły na siebie, że o ułamek sekundy spóźniłem start do pierwszego wyścigu. Na końcu prostej startowej ten ułamek sprawił, że Damian znajdował się przede mną i nie miałem szans na obronę pozycji. Musiałem uważać, żeby Max również mnie nie wyprzedził. Cały czas starłem się wywierać presję na Damiana. Na 10. okrążeniu obydwaj popełniliśmy błąd, jeden z zakrętów pojechaliśmy zbyt szeroko i wtedy pojawiła się okazja, aby powalczyć o odzyskanie pierwszej pozycji. Udało się i teraz jestem na siebie trochę mniej zły. Humor poprawiła mi informacja, że jestem autorem czasów najszybszych okrążeń i moje konto punktowe po tej rundzie powiększy się o 10 dodatkowych punktów.

Gosia Rdest: To niezwykłe uczucie! Przyjechać, wsiąść do nowego dla siebie auta i wygrać. Łatwo nie było, bo poziom rywalizacji i umiejętności kierowców w Mistrzostwach Polski Kia Picanto są bardzo wysokie. Podobnie jak organizacja serii KIA LOTOS RACE. Te wyścigi niczym nie różnią się od droższych serii. Jedyne czego mi brakowało, to telemetrii. Dzięki niej zdecydowanie skraca się droga potrzebna do doskonalenia umiejętności, do uświadomienia sobie, co jako kierowca robię dobrze, a co mogę robić lepiej.