RAJD ABU DHABI 2012: ZNAKOMITY CZACHOR (PROLOG)

Zawodnicy Orlen Team i Automobilklubu Polski: Jacek Czachor i Marek Dąbrowski zajęli pierwsze i drugie miejsce wśród motocyklistów na niedzielnym prologu rozpoczynającym Abu Dhabi Desert Challenge – pierwszą tegoroczną eliminację Mistrzostw Świata Cross-Country FIM.

Kuba Przygoński prolog pojechał strategicznie, zajął odległą 67. pozycję będąc nieznacznie szybszym od faworytów rajdu: Marca Comy (69.) oraz Heldera Rodriguesa (73.).

Pozycje zajęte na prologu ustawiły kolejność startową do pierwszego z pięciu odcinków specjalnych, które zostaną rozegrane podczas rozpoczynającej sezon eliminacji Mistrzostw Świata. Trasa odcinka specjalnego liczyła dwa kilometry i została usytuowana w bardzo widowiskowej, otwartej dla kibiców przestrzeni przyległej do centrum handlowego Marina Mall na przedmieściach Abu Zabi. Czołowi zawodnicy oraz jednocześnie faworyci imprezy nie chcieli atakować podczas pierwszego, krótkiego odcinka specjalnego, gdzie starty czasowe są bardzo znikome.

– Zakładałem wolniejszy przejazd na prologu. Chciałem startować z odległej pozycji i gonić. Zależało mi by być w grupie z najszybszymi zawodnikami. Będę jechał po śladzie założonym przez Jacka Czachora. Zapewne będzie mi się łatwiej jechało. Taką strategię przyjęli również najszybsi zawodnicy. Startuję niewiele przed Marc’kiem Comą, prawdopodobnie wyprzedzi mnie on na trasie i będę jechał mając go w zasięgu wzroku, tak właśnie chciałbym osiągnąć linię mety – powiedział Kuba Przygoński.

Specyfika trasy prologu najwyraźniej przypasowała kierowcom quadów, gdyż to oni objęli pierwszych siedem pozycji klasyfikacji łącznej. Kapitan Orlen Team – Jacek Czachor był pierwszy wśród kierowców jednośladów, zaledwie 36 sekund po nim na mecie pojawił się drugi zawodnik Automobilklubu Polski Marek Dąbrowski – obaj motocykliści walczą o Puchar Open Tropchy.

– Razem z Jackiem zostaliśmy zgłoszeni w tym roku w klasie otwartej – tej samej, w której w zeszłym roku udało mi się stanąć na najwyższym stopniu podium. Jeżeli chodzi o prolog, to w tempie naszej jazdy nie było żadnej kalkulacji, pojechaliśmy po prostu na miarę swoich możliwości, aby zgrać się z motocyklami i poznać ich możliwości, które będziemy starali się wykorzystać podczas zbliżających się, długich odcinków specjalnych. Oczywiście jutro przed nami ciężkie wyzwanie jeśli chodzi o nawigację. Będziemy jednak otwierać trasę i nie będzie nam przeszkadzał kurz konkurentów – komentował Marek Dąbrowski.

– Trasa prologu była stosunkowo łatwa i krótka. Ja z Markiem pojechaliśmy swoim tempem, nie chcieliśmy kalkulować. Przed nami przyjechały quady, pod które została najwyraźniej przygotowana specyfika tego odcinka. Najszybsi zawodnicy najwyraźniej kontrolowali swoje tempo tak, żeby jutro nie otwierać trasy. Mi specjalnie na tym nie zależało i jutro startuję jako pierwszy – powiedział Jacek Czachor.

WYNIKI PROLOGU

ADDCH klasa motocykle i quady
1. Sebastian Husseini (Honda TRX 700) – 1.51,84 min.;
2. Nicholas Black (Yamaha Raptor 700) – strata 0,41 sek.;
3. Andrea Mayer (Yamaha Raptor 700) – 3,03 sek.;
4. Rafał Sonik (Honda TRX 700) – 3,07 sek.;
5. Roberto Tonetti (Yamaha Raptor 700) – 3,80 sek.;
6. Łukasz Łaskawiec (Yamaha Raptor 700) – 4,00 sek.;
7. Zornica Todorowa (Yamaha Raptor 700) – 4,93 sek.;
8. Jacek Czachor (KTM 450) – 5,14 sek.;
9. Marek Dąbrowski (KTM 450) – 5,50 sek.;
10. Manuel Lucchese (Husaberg FE 450) – 6,40 sek.;
67. Kuba Przygoński (KTM 450) – 1.51,25 min.