RAJD BARUM 2013: KABACIŃSKI W RENAULT CLIO

Kabacinski 1_D2

Końcówka sierpnia to termin zarezerwowany dla Rajdu Barum (Barum Czech Rally Zlin), rundy Rajdowych Mistrzostw Europy (ERC). Impreza z bazą w Zlinie zawsze posiada doskonałą obsadę.

Dla Łukasza Kabacińskiego, który w tym roku zalicza wybrane rundy mistrzostw kontynentu, start w Rajdzie Barum to niejako pozycja obowiązkowa. Kierowca Renault Clio obsługiwanego przez stajnię 2Brally będzie pilotowany przez Grzegorza Dachowskiego.

sponsorenault


Zobacz także:
RAJDY


Rajd Barum to święto motoryzacji u naszych południowych sąsiadów. Na kilka dni liczący zaledwie 80 tys. mieszkańców Zlin staje się rajdową stolicą Europy. Pindula czy Trojak to jedne z najbardziej znanych na świecie odcinków specjalnych. Dla Łukasza Kabacińskiego i Grześka Dachowskiego będzie to pierwszy w karierze start w czeskim klasyku. Do zawodów zgłosiło się ponad 100 załóg, co w dzisiejszej sytuacji ekonomicznej stanowi nie lada ewenement. Tradycyjnie już emocje na Rajdzie Barum rozpocznie Superoes na ulicach Zlina, który zostanie rozegrany w piątkowy wieczór.

Kabacinski 2_D3

Łukasz Kabaciński: Dla mnie start w Rajdzie Barum to powrót na asfalty po nieudanym występie w Rajdzie Ypres zakończonym największym dzwonem w mojej karierze. Dlatego głównym celem na najbliższą rundę Rajdowych Mistrzostw Europy jest osiągnięcie mety. Bardzo się cieszę, że w zawodach startuje kilka załóg z Polski. Będzie więc okazja do sprawdzenia naszego miejsca w szeregu. Przed rajdem sporo potestujemy z Grzegorzem Grzybem. Mam więc nadzieję, że w głowie nie będzie śladu po Ypres i tempo będzie przyzwoite. Nigdy nie byłem na Rajdzie Barum, ale wszyscy mi mówili, że to super impreza. Czas to sprawdzić z pozycji kierowcy. Na fotelu pilota nastąpiła zmiana. Szymona Gospodarczyka zatrzymała praca, startuję więc z Grzegorzem Dachowskim. Znamy się długo również z zeszłego roku w rallycrossie. Myślę więc, że współpraca będzie dobra.

Grzegorz Dachowski: Tak jak wspomniał Łukasz – nie znamy się od dziś. Mimo że nasza wcześniejsza współpraca była związana z inną dyscypliną sportu, z innym samochodem oraz moją funkcją, to mam nadzieję, że dobrze zastąpię Szymona, a wcześniejsza znajomość z Łukaszem to tylko dodatkowy atut przy obecnym wyzwaniu. Rajd Barum znam jedynie od strony kibica, ale ten sezon ma to do siebie, że większość rajdów, w jakich startuje jest dla mnie nowych.

Bartłomiej Boruta (2Brally): Barum to chyba mój najbardziej ulubiony rajd. Aż sześć razy miałem okazję w nim wystartować. Dlatego też nie dziwi mnie fakt, że Łukasz wybrał go do swojego kalendarza. Jest to chyba najbliższa dla nas runda Rajdowych Mistrzostw Europy. Jest więc może trochę łatwiej z logistycznego punktu widzenia. No i już kilka razy byliśmy w Zlinie czyli szlaki mamy przetarte. Pozostała część przygotowań jest identyczna jak do innych rajdów więc pracy tyle samo. Może tylko mamy trochę więcej czasu niż przed Rajdem Sibiu.

Fot.: Marek Pleha, Radek Vojtechovsky

Kabacinski 3_D4