RAJD FARAONÓW 2012: KUBA W NATARCIU (4. ETAP)

Po czwartym etapie Rajdu Faraonów motocyklista Orlen Team i Automobilklubu Polski, Kuba Przygoński, niweluje stratę do swojego głównego konkurenta w drodze o podium w Mistrzostwach Świata – Paulo Goncalvesa – do zaledwie 5.30 minuty.

W wynikach rajdu jest trzeci. Kapitan zespołu, Jacek Czachor, ponownie triumfuje w Open Trophy.

Dzisiaj Kuba Przygoński był drugi. Swoje kolejne etapowe zwycięstwo zanotował rewelacyjnie jadący lider klasyfikacji Joan Bort Barreda. Hiszpan był szybszy od Polaka o 5.33 min. sekundy, a trzeci wynik zanotował Portugalczyk Paolo Goncalves (strata 7.10 min.). Z godzinną stratą do mety dojechał Jordi Villadoms, który po wczorajszym upadku praktycznie przestał się liczyć w drodze o podium w tym rajdzie.

– Na etap składały się dwa odcinki specjalne, w sumie było do przejechania 450 kilometrów w ekstremalnie ciężkim terenie. Część trasy biegła przez wielkie głazy, po których jechaliśmy naprawdę bardzo szybko. Trzeba niewiarygodnie uważać na podbicia koła. Końcówka była bardzo szybka, tam z jednej strony odpocząłem, z drugiej trochę się zmęczyłem przez wzmożoną koncentrację. Jechaliśmy po otwartej pustyni, w zasadzie nie rzucając żadnego cienia. Wielokrotnie nie wiedziałem, czy podjeżdżam, czy jadę w dół. Na koniec miałem fatamorganę – wydawało mi się, że przed nami jest woda, a tymczasem był tylko piach. Trzymam kciuki, aby jutrzejszy odcinek specjalny był bardziej techniczny, to moja jedyna szansa na dogonienie Goncalvesa – komentował Kuba Przygoński.

Jacek Chachor wymienił wczoraj silnik w swoim motocyklu. Dziś miał piąty czas w generalce OS-ów. Klasę Open Trophy wygrał z przewagą nad kolejnym zawodnikiem aż o… 1:11.05 godz.

– Jechaliśmy ciekawą trasą – w miejscu, gdzie prowadzone były walki podczas II wojny światowej. Bardzo dobrze jechało mi się z nową jednostką napędową. Przed końcem pierwszego etapu był zjazd z dużej wydmy, później przejechaliśmy długą dojazdówkę, gdzie ograniczenie prędkości wynosiło 30 km/h. To było dość ciężkie dla motocykla, który się cały czas grzał w ciężkim terenie. Przyśpieszyłem w drugiej części etapu i mam dobre tempo. Jeszcze dwa dni, a ja na pewno nie zamierzam odejmować gazu – powiedział Jacek Czachor.

WYNIKI

4. etap Pharaons Rally
1. Bort Joan Barreda – 4:34.10 godz.;
2. Jakub Przygoński – 5.33 min.;
3. Paulo Goncalves – 7.10 min.;
4. Jordi Viladoms – 27.57 min.;
5. Jacek Czachor – 37.17 min.

Klasyfikacja generalna po 4. etapie
1. Joan Barreda – 15:27.44 godz.;
2. Paulo Goncalves – 12.51 min.;
3. Jakub Przygoński – 18.21 min.;
4. Jordi Viladoms – 1:00.00 godz.;
5. Juan Carlos Salvatierra – 1:37.13 godz.

Klasyfikacja Open Trophy po 4. etapie

1. Jacek Czachor – 17:29.18 godz.;
2. Ramon Jose Gutierrez – 4:20.28 godz.;
3. Alberto Mauri – 4:25.17 godz.