RAJD MEKSYKU 2020: OGIER LIDEREM, KAJTO CZWARTY (1. ETAP)

Sébastien Ogier i Julien Ingrassia (Toyota Yaris WRC) są liderami po pierwszym etapie Rajdu Meksyku, trzeciej rundy mistrzostw świata FIA WRC 2020.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak w Skodzie Fabii R5 Evo są na czwartym miejscu w klasie WRCC3.


Zobacz także:

RAJDY

RAJD MEKSYKU 2020


 

Pierwszy etap zdziesiątkował czołówkę. Odpadło kilka załóg zaliczanych do grona faworytów. Do mety nie dojechali m.in. Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul (Hyundai i20 Coupe WRC), Esapekka Lappi i Janne Ferm (Ford Fiesta WRC), Dani Sordo i Carlos Del Barrio (Hyundai i20 Coupe WRC) czy Oliver Solberg i Aaron Johnston (Volkswagen Polo Gti R5).

Liderami są Sébastien Ogier i Julien Ingrassia, którzy wyprzedzają załogi Teemu Suninen i Jarmo Lehtinen (Ford Fiesta WRC), Elfyn Evans i Scott Martin (Toyota Yaris WRC), Ott Tänak i Martin Järveoja (Hyundai i20 Coupe WRC), Kalle Rovanperä i Jonne Halttunen (Toyota Yaris WRC) oraz Gus Greensmith i Elliott Edmondson (Ford Fiesta WRC).

Siódme miejsce zajmują Pontus Tidemand i Patrik Barth (Škoda Fabia R5 Evo).

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak rozpoczęli rajd pechowo. Zawody rozpoczęły dwa przejazdy miejskiego odcinka specjalnego po ulicach Guanajuato, na którym pojawiły się problemy z elektroniką w samochodzie kierowcy Automobilklubu Polski i Lotos Rally Team. Pomimo pełnego zaangażowania całego zespołu, na porannym serwisie niestety nie udało się zlokalizować źródła problemu i Polacy ruszyli na start pierwszego porannego odcinka specjalnego, podejmując walkę.

Mimo przeciwności losu załoga uzyskała na próbach odpowiednio piąty i trzeci czas, co pozwalało im zajmować czwartą pozycję w kategorii WRC3 po czterech odcinkach specjalnych.

– To dla nas duża szkoła. Od startu mamy spore problemy z elektroniką i silnik przerywa. Ale to są rajdy, jak zwykle nieprzewidywalne. Walczymy dalej – komentował na mecie czwartej próby Kajetan Kajetanowicz.

Po pierwszej pętli nasi zawodnicy spadli na szóste miejsce w WRC3. Zajmowali odpowiednio na Os-ach piąte, trzecie i drugie miejsce. Polacy wciąż mieli kłopoty z elektroniką samochodu.

– Odcinki są bardzo trudne dla załóg, ale także dla samochodów. Wysokie temperatury, bardzo dużo kurzu, sporo kamieni. Kierowcy z przodu mocno tną zakręty i wyrzucają głazy na drogę, które trudno ominąć, gdy jedzie się na granicy. Teraz wróciliśmy na serwis i mam nadzieję, że tym razem uda nam się coś naprawić i zrobić krok naprzód, ale to nie jest łatwe. Na poprzednim serwisie trwającym w rzeczywistości tylko 12 minut staraliśmy się znaleźć przyczyny i wymieniliśmy niektóre rzeczy, ale okazało się, że to nie było to, czego szukamy. Z elektronicznymi problemami zawsze tak jest, trudno je zdiagnozować. Tak układa się ten rajd dla nas, ale nie poddajemy się. Patrzymy do przodu, chociaż jest to niezła szkoła. Jesteśmy z Maćkiem bardzo dobrze przygotowani, czułem się bardzo dobrze przed tym rajdem. Teraz emocje skierowane są w inną stronę, ale na pewno będę walczył. Nie poddam się – mówił Kajetan Kajetanowicz, zawodnik Automobilklubu Polski i Lotos Rally Team.

Na drugiej pętli (7 OS-ów, jeden odwołany) nasi reprezentanci raz wygrali, dwa razy byli trzeci i trzy razy uzyskali czwarte czasy. Ostatecznie w klasyfikacji WRC3 zajmują czwartą lokatę ze stratą 4.11,7 minuty do podium. Prowadzą Marco Bulacia i Giovanni Bernacchini (Citroën C3 R5).

W sobotę załogi czeka kolejnych dziewięć odcinków specjalnych.

Wyniki po pierwszym etapie Rally Guanajuato México 2020
1. Sébastien Ogier i Julien Ingrassia (Toyota Yaris WRC) – 1:23.09,2 godz.;
2. Teemu Suninen i Jarmo Lehtinen (Ford Fiesta WRC) – strata 13,2 sek.;
3. Elfyn Evans i Scott Martin (Toyota Yaris WRC) – 33,2 sek.;
4. Ott Tänak i Martin Järveoja (Hyundai i20 Coupe WRC) – 33,4 sek.;
5. Kalle Rovanperä i Jonne Halttunen (Toyota Yaris WRC) – 35,7 sek.;
6. Gus Greensmith i Elliott Edmondson (Ford Fiesta WRC) – 1.16,8 min.;
7. Pontus Tidemand i Patrik Barth (Škoda Fabia R5 Evo) – 4.16,7 min.;
8. Nikolay Gryazin i Yaroslav Fedorov (Hyundai i20 R5) – 5.07,8 min.;
9. Marco Bulacia i Giovanni Bernacchini (Citroën C3 R5) – 5.54,3 min.;
10. Emilio Fernàndez i Rubén García (Škoda Fabia R5 Evo) – 8.39,8 min.;
14. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak (Škoda Fabia R5 Evo) – 14.19,5 min.

Fot.: zespoły