T&E: PARYŻ WYPOWIADA WOJNĘ SUV-OM? NIEBAWEM REFERENDUM!

Czy Paryż wprowadzi nowe wysokie opłaty parkingowe dla dużych SUVów?

W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez Clean Cities i Respire, mieszkańcy i mieszkanki Paryża sygnalizują potrzebę zmian w przestrzeni miejskiej. Badanie ujawnia, że 61% z nich popiera wprowadzenie opłat parkingowych zależnych od wagi pojazdu. Niedługo w Paryżu odbędzie się referendum w tej sprawie.


Zobacz także:

T&E: POROZUMIENIE W SPRAWIE CELÓW EMISJI CO2 DLA CIĘŻARÓWEK
 

ECO


 

Po tym jak Paryż skutecznie pozbył się elektrycznych hulajnóg wynajmowanych na minuty, włodarze stolicy Francji stawiają pod lupę popularne SUVy. Zgodnie z zapowiedzią burmistrzyni Paryża Anne Hidialgo, 4 lutego w stolicy Francji mieszkanki i mieszkańcy będą mieli okazję wypowiedzieć się na temat propozycji wprowadzenia wyższych opłat za parkowanie dużych SUV-ów oraz pojazdów z napędem 4×4 (nie tylko SUV-ów).

Jeśli propozycja zdobędzie poparcie większości, od wiosny właściciele tych pojazdów będą zobowiązani płacić 18 euro za godzinę parkowania w centrum oraz 15 euro poza nim. Stawki te wzrosną proporcjonalnie w zależności od czasu postoju, osiągając maksymalnie 225 euro za sześć godzin. Hidalgo argumentuje, że SUV-y zajmują zbyt dużo miejsca i szkodzą klimatowi.

Protest przeciwko wielkości

Sondaż ujawnia, że ponad 60% Paryżan negatywnie ocenia SUV-y, widząc w nich nie tylko zagrożenie dla środowiska, ale także dla bezpieczeństwa na drogach. Podkreślają, że SUV-y zajmują zbyt dużo miejsca (75%) i przyczyniają się do zanieczyszczenia powietrza (61%).

Co więcej, z badania wynika, że 59% mieszkańców chce, by samochody zajmowały mniej miejskiej przestrzeni. W tym celu większość respondentów popiera następujące środki:

61 proc. popiera specjalne opłaty parkingowe dla ciężkich, dużych i bardziej zanieczyszczających pojazdów
68 proc. opowiada się za zmianą systemu oznakowania samochodów „Crit’Air” (wykorzystywanego do regulowania dostępu do stref niskiej emisji) w celu uwzględnienia masy zarówno samochodów nowych, jak i używanych,
67 proc. popiera środki mające na celu zmuszenie producentów samochodów do zwiększenia udziału mniejszych samochodów.

Wyniki ankiety potwierdzają społeczny mandat mieszkańców Paryża dla decyzji ratusza.

Czy SUVy to prawdziwy problem?

Ratusz przekonuje, że decyzja jest elementem polityki klimatycznej Paryża. Zgodnie z danymi Międzynarodowej Agencji Energetycznej SUVy dzięki słabszej efektywności paliwowej w porównaniu do standardowych samochodów, generują o jedną czwartą więcej emisji, co przekłada się na wyższe koszty dla klimatu. Ograniczenie popularności tych pojazdów mogłoby przynieść oszczędność blisko 60 Mt CO2 do 2030 r. Warto zauważyć, że niemal 95% tej oszczędności wynika z redukcji bezpośrednich emisji związanych z użytkowaniem samochodu (z rury wydechowej), co przeczy powszechnemu przekonaniu, że najbardziej emisyjna jest produkcja auta [źródło].

W tym samym raporcie MAE czytamy, że „Wzrost liczby SUV-ów w 2022 r. odpowiadał za jedną trzecią wzrostu światowego zapotrzebowania na ropę naftową”. Gdyby uznać samochody tego typu za kraj, byłyby 6 najbardziej emisyjną gospodarką świata.

Propozycje regulacji i zachęt dla producentów

Podmioty zlecające badanie, Respire i Clean Cities, apelują do rządu o zbadanie zaleceń z lipca 2023 r. dotyczących stref niskiej emisji, zachodniego odpowiednika stref czystego transportu we Francji, w tym rewizji systemu Crit’Air i wprowadzenia narodowej polityki przemysłowej wspierającej produkcję mniejszych pojazdów. Te kroki, wraz z lokalnymi inicjatywami, takimi jak opłaty parkingowe zależne od wagi, mogą stanowić klucz do skutecznej polityki zdrowia publicznego i przysłużą się ekologii.

4 lutego mieszkańcy Paryża mają unikalną okazję, by powiedzieć nie tym zanieczyszczającym i niebezpiecznym gigantom opanowującym nasze ulice. – powiedziała Nina Bąk, koordynatorka kampanii Clean Cities w Polsce.

Podsumowanie

Mamy na świecie problem z emisjami z transportu. Są szkodliwe dla klimatu i dla jakości powietrza, a w konsekwencji dla naszego zdrowia. Autorzy badania apelują do mieszkanek i mieszkańców Paryża, aby głosując w referendum, stanęli na czele rewolucji przestrzeni miejskiej.

Badania pokazują, że na SUVy najczęściej decydują się najbogatsi. Wszyscy żyjemy na tej samej planecie, to wspólna sprawa, dlatego zamożni także powinni poczuć ciężar ochrony klimatu. Wyższe opłaty za parkowanie będą więc formą redystrybucji sprawiedliwej społecznie. Jeżeli miasto mądrze rozdysponuje nowe środki, skorzystają na tym wszyscy niezależnie od zasobności portfela – mówi Szymon Żuławiński z FPPE.

Warto zastanowić się nad podobnym zróżnicowaniem opłat parkingowych w Polsce. Zwiększenie kosztów użytkowania SUV-ów w miastach mogłoby być dobrą odpowiedzią na krytykę rozwiązań prozdrowotnych i prośrodowiskowych, takich jak na przykład strefy czystego transportu. To, że właścicielom takich pojazdów nic nie utrudnia poruszania się nimi po mieście, kiedy ograniczenia obejmują ludzi uboższych z mniejszymi starszymi autami, jest postrzegane jako niesprawiedliwe. Różne rozwiązania powinny się wzajemnie uzupełniać, jeśli cała miejska polityka transportowa ma być skuteczna i sprawiedliwa. – dodaje Urszula Stefanowicz z Polskiego Klubu Ekologicznego Okręgu Mazowieckiego.

Zachęcając do ograniczenia liczby SUV-ów, Clean Cities i Respire podkreślają korzyści dla bezpieczeństwa drogowego i zdrowia publicznego. Wskazują na potencjał Paryża jako źródła inspiracji dla innych europejskich miast, sugerując, że oddanie mieszkańcom przestrzeni miejskiej zarezerwowanej do tej pory dla paliwożernych samochodów, może stać się rewolucyjnym elementem transformacji miejskiej przestrzeni.

Źródło: T&E