WYŚCIGI: UDANY START ARTURA JANOSZA WE WŁOSZECH

W 1_colubris

Artur Janosz bardzo udanie wystartował w kolejnej rundzie cyklu European F3 Open, która rozegrana została na torze Monza. Polak w pierwszym wyścigu zajął dziewiąte, a w drugim – szóste miejsce.

Po udanych kwalifikacjach do pierwszego wyścigu, w których Artur Janosz uzyskał 9 czas rozpoczęło się wypatrywanie pogody, bo chmur nad torem nie brakowało. Niestety Artur nie miał idealnego startu i stracił 2 pozycje, ale od samego początku ruszył w pościg i wyprzedzał konkurentów.


Zobacz także:
SPORT


Był już na 7 pozycji, ale kierowcy jadący za nim “holowali” się na prostych. Ostatecznie Polak został sklasyfikowany na 9 miejscu, zyskując kolejne punkty w klasyfikacji European F3 Open.

Artur Janosz: Nie udało się wystartować tak jak chciałem. Jeden z bolidów RP Racing, który stał na polach startowych przede mną miał jakieś problemy i wyciekał mu chyba płyn chłodzący. To spowodowało nadmierny uślizg tylnej osi zaraz po starcie i utratę kilku pozycji. Zazwyczaj to ja zyskuje pozycję po starcie, ale nie tym razem. Wyścig przebiegał bez problemów, początek miałem bardzo dobry lecz po 8 okrążeniu zaczął się nadmiernie ślizgać tył, zwłaszcza na wyjściach z szybkich zakrętów. Okazało się, że mój bolid otrzymał więcej docisku na przód, aby lepiej skręcał i hamował w momencie kiedy jadę za przeciwnikiem i brakuje docisku.

Maurycy Kochański (manager): Wyścig był udany lecz liczyliśmy na lepszy start. Artur do mety dowiózł 9 miejsce co jest fantastycznym wynikiem.

Kwalifikacje do drugiego wyścigu nie były udane. Na najszybszych okrążeniach Artur był blokowany przez kierowców, którzy rozpoczynali albo kończyli swoje pomiarowe kółka i udało się uzyskać tylko 19 pole startowe. Podczas startu do wyścigu zaczął padać deszcz i odbył się on za samochodem bezpieczeństwa. Już na samym początku część kierowców zjechała po opony na deszcz lecz Artur i cała czołówka pozostali na slickach. To był dobry wybór i Artur pokazał, że potrafi utrzymywać tempo najszybszych kierowców zajmując 6 miejsce.

Artur Janosz: Bardzo się cieszę z tego wyniku, gdyż nie spodziewałem się, że tak szybko zacznę walczyć o pozycje w pierwszej dziesiątce. Na początku wyścigu zastanawiałem się czy zjechać po opony deszczowe, ale podjąłem decyzję, aby zostać na slickach i się opłaciło. Wyścig przebiegał idealnie i już po pierwszym okrążeniu byłem 10. Później sporo wyprzedzałem dochodząc nawet do 5 pozycji ale w końcowej klasyfikacji dojechałem na 6 miejscu. To mój najlepszy wynik w European F3 Open i kolejne punkty. Bardzo dziękuję moim rodzicom, sponsorowi firmie Instalbud oraz Euroinstal, zespołowi Campos Racing i wszystkim, którzy mnie wspierają.

Maurycy Kochański (manager): To fantastyczny wynik zwłaszcza dla kierowcy startującego z 19 pozycji. Zaryzykowaliśmy z oponami i się opłaciło. Artur robi duże postępy i wszyscy jesteśmy z niego dumni. To trzeci wyścig w tym sezonie kiedy Artur punktuje. Artur spisuję się świetnie w trudnych warunkach, kiedy tor przesycha lub jak pada, a przecież te cechy charakteryzują dobrego kierowcę. Teraz 3 tygodnie przerwy i ruszamy na ostatni wyścig do Barcelony.