LAND ROVER: DISCOVERY JUŻ W CHINACH

Rozpoczął się ostatni etap wyprawy milionowego Land Rovera Discovery, bowiem zespół wjechał do najludniejszego kraju świata czyli Chin. Za kilka dni załoga dotrze do Pekinu, gdzie zakończy 50-dniową podróż.

Celem wyprawy jest zebranie miliona funtów na wsparcie działań Międzynarodowej Federacji Towarzystw Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca.

Epicka podróż Wyprawy Discovery z Birmingham do Pekinu powoli się kończy. Załoga przekroczyła ostatnią granicę na zaplanowanej trasie i wjechała do Państwa Środka – Chin. Wcześniej jednak uczestnicy Wyprawy Discovery przejechali przez urokliwy, choć mało znany kraj, jakim jest Kirgistan.

Po wyjeździe z miejskiej dżungli czyli stolicy Uzbekistanu – Taszkientu, wyprawa skierowała się w stronę kolejnego „stanu” oraz Rezerwatu Biosfery jeziora Issyk-Kuli. Droga prowadziła przez północne rejony systemu górskiego Tienszan, który rozciąga się na pograniczu Kazachstanu, Kirgistanu i Chin. To właśnie tam, na dzikim terenie Parku Narodowego Ała Arcza, załoga Wyprawy Discovery testowała swoje umiejętności jazdy w terenie oraz system Terrain Response.

Następnie, odwiedzając stolicę Kirgistanu – Biszkek, załoga ruszyła w stronę uzdrowiska Aurura, nad jeziorem Issyk-Kuli, drugim co do wielkości bezodpływowym jeziorem obszarów górskich świata. Niegdyś ośrodek ten był ulubionym miejscem wypoczynku moskiewskiej elity i prezydentów: Breżniewa, Gorbaczowa i Jelcyna. Obecnie to popularny kierunek turystyczny dla turystów z Chin i Kazachstanu.

Z luksusowego, kirgiskiego spa załoga Wyprawy Discovery wybrała się do Czołponata na spotkanie z mistrzami podróżowania czyli lokalną społecznością semi – nomadów, która stanowi ok 20 proc. populacji w Kirgistanie. Pod ich doświadczonym okiem uczestnicy wyprawy nauczyli się jak budować tradycyjną jurtę oraz jak wygląda koczownicze życie. Na koniec pobytu w Kirgistanie wyprawa otrzymała pamiątkowy, tradycyjny i ręcznie robiony dywan z owczej wełny z podobizną milionowego egzemplarza Land Rovera Discovery.

Następnie wyprawa skierowała się w stronę granicy z Chinami, która okazała się problematyczna. W międzyczasie przejście graniczne na przełęczy Torugart zostało zasypane prze lawinę. Na szczęście, przejazd ostatecznie odblokowano i wyprawa skierowała się do pierwszego na ustalonej trasie miasta w Chinach – Kaszgaru. Niegdyś był to ważny punkt na trasie historycznego Jedwabnego Szlaku. Obecnie charakteryzujące się mnóstwem straganów i barwnych bazarów, na których sprzedawane jest oryginalne, lokalne rękodzieło. Kolejnym ważnym punktem na trasie jest miasto Dunhuang, gdzie załoga Wyprawy Discovery spotkała się z przedstawicielami China Exploration & Research Society (CERS), organizacji partnerskiej Land Rovera.

Wyprawa Discovery jest coraz bliżej ukończenia podróży i osiągnięcia celu, czyli zebrania miliona funtów na projekt uzdatniania wody w Ugandzie, koordynowany przez Międzynarodową Federację Towarzystw Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca. Finał wyprawy odbędzie się 23 kwietnia w Pekinie, na międzynarodowych targach motoryzacyjnych.