GRAND PRIX MALEZJI 2011: MARCO SIMONCELLI NIE ŻYJE

W czasie motocyklowego Grand Prix Malezji doszło do tragicznego wypadku w klasie MotoGP, w wyniku którego zmarł Marco Simoncelli. Na prawym zakręcie 11. okrążenia motocykl włoskiego kierowcy miał uślizg koła. Marco walczył o utrzymanie się na maszynie, ale wjechał w innego zawodnika i upadł na tor.

W kolizji uczestniczyli Amerykanin Colin Edwards (Yamaha) oraz Włoch Valentino Rossi (Ducati). Pech Marco polegał na tym, że spadł mu z głowy kask, a przednie koło jego własnego motocykla uderzyło go w głowę. Edwards się przewrócił, ale na poboczu na trawie. Rossi pojechał dalej po trawie.

Niestety, lekarzom nie udało się uratować życia 24-letniego Włocha, określanego mianem wielkiego talentu.

Zawody przerwano, reanimacja Simoncelliego trwała 45 minut, ale niestety nie zakończyła się sukcesem.

Marco Simoncelli urodził się 20 stycznia 1987 roku w Cattolica. W 2002 został Mistrzem Europy w klasie 125 ccm. Sześć lat później zdobył tytuł Mistrza Świata w klasie 250 ccm. W tym roku występował w MotoGP: wywalczył pole position w GP Katalonii, dwukrotnie stawał na podium – był drugi w GP Australii i trzeci w GP Czech.

We wrześniu Marco Simoncelli, który wyróżniał się charakterystyczna czupryną, wziął udział w teście Castrol i Ford Abu Dhabi World Rally Team.

Cześć Jego pamięci!