RAJD AZORÓW 2014: DUŻY GŁAZ ZATRZYMAŁ KAJTO (1. ETAP)

RA_kaj3

Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran wspaniale rozpoczęli Rajd Azorów. Po pierwszym dniu rajdu i wygranych dwóch odcinkach polska załoga zajmowała świetne 2 miejsce w zawodach, z niecałą sekundą straty do lidera.

Niestety na pierwszym piątkowym odcinku mieli ogromnego pecha – uderzyli w głaz większy od piłki do koszykówki leżący na linii przejazdu i uszkodzili zawieszenie Forda Fiesty R5.


Zobacz także:
RAJDY
RAJD AZORÓW 2014


W tym samym miejscu na oesie zatrzymał się także jadący przed Kajetanem, lokalny kierowca urodzony na Azorach, Ricardo Moura. Kajetan z Jarkiem natychmiast przystąpili do naprawy samochodu w bardzo trudnych, wręcz ekstremalnych warunkach, bo na samym odcinku specjalnym. Kajetan za wszelką cenę chciał powrócić do rywalizacji i po heroicznej walce z autem, w pocie czoła, zdołali z Jarkiem naprawić samochód i ukończyli OS.

Niestety przekroczony limit spóźnień uniemożliwił kontynuowanie rywalizacji podczas pierwszego etapu rajdu. Po przywiezieniu auta do serwisu mechanicy przygotowali samochód, aby Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran mogli ponownie stanąć na starcie kolejnych odcinków na Azorach.

Kajetan Kajetanowicz (Lotos Rally team – Automobilklub Polski): Po wczorajszych dobrych wynikach i szybkim tempie byłem pozytywnie nastawiony przed dzisiejszymi odcinkami, wiec tym bardziej żałuję, że tak się dla nas kończy pierwszy etap. Ruszyliśmy do pierwszego odcinka mocno skoncentrowani. Niestety trafiliśmy kołem w ogromny kamień, którego nie widzieliśmy – był wyrzucony prawdopodobnie przez załogi jadące przed nami. To było naprawdę mocne uderzenie. Po kilkudziesięciu metrach wysiedliśmy z auta, szybko oceniliśmy zniszczenia i podjęliśmy decyzję o naprawie zawieszenia w tych polowych warunkach na miejscu. Widzieliśmy światełko w tunelu, bardzo chciałem dalej jechać i unurzani w błocie robiliśmy co w naszej mocy. Daliśmy radę! Ruszyliśmy do walki. Przejeżdżając linię mety okazało się niestety, że przekroczyliśmy limit spóźnień. Wszystko wskazuje na to, że jutro wracamy do rywalizacji. Mój głód jazdy nie został jeszcze zaspokojony.

Rajd Sata Rallye AçoresSata Rallye zaliczany jest do klasyfikacji Mistrzostw Europy ERC FIA.

Liderami po pierwszym etapie są Bernardo Sousa i Hugo Magalhaes (Ford Fiesta RRC), którzy na ostatnim odcinku drugiego dnia zawodów wyprzedzili załogę Kevin Abbringi Sebastian Marshall (Peugeot 208T16 R5). Wcześniej odpadli prowadzący w klasyfikacji Craig Breen i Scott Martin (Peugeot 208T16 R5).

Wyniki po 1. etapie Sata Rallye Açores
1. Bernardo Sousa i Hugo Magalhaes (Ford Fiesta RRC) – 1:24.57,5 godz.;
2. Kevin Abbringi Sebastian Marshall (Peugeot 208T16 R5) – strata 6,3 sek.;
3. Vasily Gryazini Dmitry Eremeev (Ford Fiersta R5) – 1.31,0 min.;
4. Bruno Magalhaes i Carlos Magalhaes (Peugeot 207 S2000) – 2.47,7 min.;
5. Pedro Meireles i Mário Castro (Skoda Faboa S2000) – 4.20,5 min.;
6. Jean-Michel Raoux i Laurent Magat (Peugeot 207 S2000) – 4.31,3 min.