RAJD BARBÓRKA 2013: MARCIN I LESZEK W NASZYCH BARWACH

img20130914_083128

51. Rajd Barbórka – Ogólnopolskie Kryterium Asów to prestiżowa impreza, w której udział biorą najlepsi polscy, ale i zagraniczni kierowcy, zamykając tym samym sezon sportów motorowych w Polsce.

96 załóg, z różnych dyscyplin sportu samochodowego, zmierzy się w nadchodzący piątek podczas odcinka kwalifikacyjnego, który kibice będą mogli oglądać bez biletów. Rywalizacja tradycyjnie zakończy się na prestiżowym OS-ie – Kryterium Karowa.


Zobacz także:
RAJDY
RAJD BARBÓRKA 2013


Marcin Berliński wraz z Leszkiem Chłuda, zwodnicy organizatora zawodów – Automobilklubu Polski, podobnie jak w poprzednich rajdach pojadą w barwach portalu NewsAuto.pl. Choć już wcześniej mogliśmy oglądać wielokrotnie wspólne zmagania tej załogi, w Rajdzie Barbórka pojadą razem po raz pierwszy.

* Gdzie przygotowujecie się przed startem w Rajdzie Barbórka?
– Z powodu braku odpowiednich środków nie jesteśmy w stanie pozwolić sobie na lepszej jakości testy, z reguły wolimy przeznaczyć finanse na sam udział w rajdzie, ponieważ to jest ukoronowanie naszej ciężkiej pracy. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że testy są bardzo potrzebne ,aby wyniki były jak najlepsze. Do tej pory ze względu na lokalizację i dostępność, korzystaliśmy z lotniska w Ułężu, uczestniczenie w rajdach niższej rangi takich, jak np. Rajd Kormoran również stanowi znakomitą rozgrzewkę, także Automobilklub Lubelski był dla nas dostępny jeśli chodzi o testy. Wszystkie treningi i przygotowania są bardzo ważne, chcielibyśmy przystępując do kolejnych rajdów mieć ich jak najwięcej. Choć testy nie oddają prawdziwych warunków, jakie spotykamy na OS-ach, to jednak ich ilość zawsze procentuje na samym rajdzie.

* Nowość stanowi odcinek w Rembertowie, na chwilę obecną mogliście jedynie zapoznać się z mapą tej trasy, obawiacie się jej?

– Oficjalnie zapoznanie się z tą trasą odbędzie się w piątek, nie należymy do zawodników, którzy za wszelką cenę starają się zapoznać z nieznanym odcinkiem, po pierwsze mamy daleko do nich, a po drugie uważamy, że jest to nie fair wobec konkurencji. Legalny trzykrotny przejazd, zrobienie odpowiedniego opisu w zupełności wystarczą. Jesteśmy dobrej myśli.

* Z jakim nastawianiem podchodzicie do Rajdu Barbórka, jest dla Was ważnym wydarzeniem?
– Oczywiście jest to dla nas duże wydarzenie, marzymy o tym, żeby przejechać ulicą Karową, jeździmy seryjnym samochodem klasy N, konkurencja dysponuje mocniejszym autami, ale tym bardziej prestiż tej imprezy wzrasta, wzięcie czynnego udziału w takim widowisku, przy tysiącach wspaniałych kibiców jest dla nas zaszczytem.

* Kto według Was jest faworytem tego rajdu?
– Jest wielu faworytów, na pewno w żelaznej piątce znajdzie się Michał Sołowow. Mamy nadzieję, że Michał wygra cały wyścig i to właśnie za niego trzymamy kciuki… Kuchar i Kajetanowicz już się na wygrywali(śmieją się).

* Startujecie samochodem Peugeot 206 RC, jeśli mielibyście możliwość wystartowania czymś lepszym, co by to było?
– Na pewno samochód klasy WRC, Fordem Fiesta z chęcią byśmy startowali…

* Jak oceniacie swoje szanse i czego najbardziej obawiacie się podczas rajdu?

– Ze względu na różnice technologiczne, które są bardzo duże w stosunku do konkurencji, liczymy na śliską nawierzchnię, która pomogłaby je zniwelować, a tym samym zwiększyć szansę zajęcia jak najlepszej pozycji. Najbardziej obawiamy się krawężników, których będzie bardzo dużo, czy w Rembertowie czy OS Cytadela… Drobne uszkodzenie może doprowadzić do poważnych konsekwencji, trzeba przejechać szybko i bezbłędnie.

* Chcielibyście coś zmienić w organizacji Rajdu?

– Zdecydowanie zwiększyć ilość klas na tyle, na ile byłoby to możliwe, przydałoby się również więcej kilometrów (dodaje ze śmiechem). Jednak cieszymy się bardzo, że nowy dyrektor próbuje coś zmieniać na lepsze. Wiadomo, że wszystkiego na raz nie da się ulepszyć, ponieważ każda zmiana wiążę się z problemami organizacyjnymi, ale mamy nadzieję, że zostanie wniesionych sporo zmian krok po kroku. Zdecydowanie popieramy przeniesienie serwisu z Bemowa na Stadion Narodowy, uważamy, że jest to słuszny kierunek ze względu na kibiców, którzy będą mieli lepszy dostęp do nas, ale również uboższe załogi, które dotychczas były pokrzywdzone, będą mogły pracować w lepszym standardzie.

* Wasza najtrudniejsza wspólna chwila?

– 25-kilometrowy odcinek nocny Rajdu Polski, podczas którego zaliczyliśmy mało kontrolowaną wizytę poza drogą, był naprawdę dużym wyzwaniem… Bardzo cieszyliśmy się, że dojechaliśmy do końca, warunki były bardzo trudne, dziury i koleiny były nieprzewidywalne. Rewelacyjnego wyniku nie osiągnęliśmy, ale uważamy, że to doświadczenie zaprocentuje w przyszłości.

* Jakieś postanowienia noworoczne, co chcielibyście osiągnąć w nadchodzącym 2014 roku?
– Zgromadzenie budżetu na minimum dwa starty w Mistrzostwach Polski, a przede wszystkim osiąganie jak najlepszych wyników.

* Tego Wam życzymy! Trzymamy też kciuki, abyśmy spotkali się na Kryterium Karowa.

Rozmawiała: PAULINA JUR

Fot: Paulina Jur oraz Łukasz Koziarski (rallynews.pl)