RAJD KATARU 2020: UDANY DEBIUT PRZYGOŃSKIEGO (1. ETAP)

Kuba Przygoński oraz Timo Gottschalk udanie zadebiutowali w nowym samochodzie – Toyocie Hilux podczas pierwszego etapu Rajdu Kataru, pierwszej w tym sezonie rundy Pucharu Świata FIA.

Kierowca Automobilklubu Polski i Orlen Team przyprowadził auto do mety na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej.


Zobacz także:

SPORT


 

Mimo kilku problemów na trasie Przygoński podkreśla, że jest zadowolony z tego, jak spisuje się rajdówka.

Niedzielny etap był stosunkowo krótki, liczył bowiem nieco ponad 170 kilometrów odcinka specjalnego. Kuba Przygoński i Timo Gottschalk wyruszyli na trasę jako trzecia ekipa, 6 minut po Nasserze Al-Attiyi. Na kilka chwil przed rozpoczęciem etapu kierowca podkreślał, że razem ze swoim pilotem raczej nie będą mogli liczyć na śledzenie śladów poprzedzających załóg, a niedługi dystans OS pozwoli im poznać pierwsze możliwości nowego auta.

Załoga musiała zmagać się na trasie z kilkoma problemami nawigacyjnymi.

– Dzisiejszy odcinek w dużej mierze był kamienisty. W drugiej połowie było trochę wydm i camelgrassu. Nawigacja na etapie była dość trudna, musieliśmy szukać dróg. Nie mogliśmy złapać z Timo dobrego kontaktu, co było w pewnym stopniu połączone z tym, że jechaliśmy nowym samochodem. Wszystko było nowe i nie mogliśmy jechać rytmem, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Zaliczyliśmy jeden duży błąd, w pewnym miejscu pojechaliśmy półtora kilometra w złą stronę i musieliśmy zawrócić. Straciliśmy w związku z tym trochę czasu, ale postaramy się, żeby jutro było lepiej – powiedział Kuba Przygoński, zaznaczając, że jest zadowolony z tego, jak sprawuje się Toyota Hilux.

Reprezentant Automobilklubu Polski i Orlen Team przyznaje, że przed startem etapu wprowadził kilka zmian w ustawieniach samochodu, które miały ułatwić szybszą i łatwiejszą jazdę.

W tegorocznej odsłonie rajdu Kataru startuje łącznie 19 załóg. W znacznej części są to reprezentanci lokalnej federacji QMMF. Zalicza się do niej między innymi jeden z faworytów imprezy, zwycięzca niedzielnego etapu, Nasser Al-Attiya. Triumfator Dakaru z 2011 roku pokonał dystans pierwszego odcinka w czasie 1:32.28 godz. Kuba Przygoński i Timmo Gottschalk stracili do zwycięzcy 10.47 min.

Rajd Kataru potrwa do czwartku. Trasa poniedziałkowego odcinka specjalnego będzie liczyć 334 kilometry.

Wyniki po pierwszym etapie:
1. AL-ATTIYA i BAUMEL – 1:32.28 godz.;
2. ALRAJHI i ORR – strata 5.50 min.;
3. PRZYGOŃSKI i GOTTSCHALK – 10.47 min.;
4. AL MOHANNADI i DELAUNAY – 29.11 min.;
5. JONES i GUGELMIN – 29.46 min.;
6. VOROBYEV i SHUBIN – 40.03 min.;
7. ALSAIF i OBAID – 45.01 min.;
8. AL-KUWARI i LUCCHESE – 51.15 min.;
9. AL HARQAN i OSLAJ – 54.04 min.;
10. SHMOTEV i RUDNITSKI – 55.44 min.