RAJD MEKSYKU 2013: OGIER! SMUTEK POLAKÓW (3. ETAP)

8RM 50_

Sebastien Ogier i Julien Ingrassia (Volkswagen Polo R WRC) wygrali Rajd Meksyku, trzecią rundę Mistrzostw Świata WRC. Smutne miny mieli natomiast Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak, którzy zakończyli zawody po defekcie MINI Coopera WRC.

uwaga

Spisujący się bardzo przyzwoicie w swoim debiucie na nawierzchni szutrowej polska załoga już w sobotę miała problemy z samochodem. Niestety w niedzielę podczas pokonywania pierwszego w tym dniu, najdłuższego w rajdzie odcinka specjalnego Guanajuatito, MINI stanął na dobre. Polacy utracili zajmowaną, jedenastą pozycję.


Zobacz także:
RAJDY


Ostatni dzień zawodów zapowiadał rywalizację o drugie miejsce. Rozstrzygnęła się ona już na pierwszej próbie. Ale po kolei.

Dwudziesty pierwszy odcinek specjalny (Guanajuatito – 54.85 km). Wspomniany wyżej pojedynek pomiędzy załogami Mikko Hirvonen i Jarmo Lehtinen (Citroen DS3 WRC) oraz Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul (Ford Fiesta RS WRC) – które po dwóch etapach dzieliło zaledwie kilka sekund, zakończył się w momencie, kiedy Francuzi opuścili drogę. Jadący za nimi Finowie widząc, że rywale “siedzieli” w rowie – nie musieli się już tak bardzo spieszyć…

Mimo to wygrali próbę. Drugie miejsce zajęli liderzy Sebastien Ogier i Julien Ingrassia (Volkswagen Polo R WRC – strata 17,2 sek.), a trzecie Neuville i Gilsoul, których szybko wypchnięto na drogę.

Liderzy: Sebastien Ogier i Julien Ingrassia pojechali niezwykle spokojnie, nie chcąc podejmować najmniejszego ryzyka.

 

 

W “dziesiątce” zaszła jedna zmiana: Chris Atkinson i Stephane Prevot (Citroen DS3 WRC) pojechali na tyle szybko, że awansowali na szóste miejsce kosztem Kena Blocka i Alexa Gelsomino (Ford Fiesta RS WRC).

Mads Ostberg i Jonas Andersson (Ford Fiesta RS WRC), którzy powrócili na trasę w systemie Rally 2 zajęli miejsce wcześniej zarezerwowane dla Polaków: jedenaste. Ford Fiesta RRC załogi Abdulaziz Al-Kuwari i Killian Duffy musiała być od nich zdecydowanie wolniejsza na tej próbie i tak się stało (o ponad 3.20,0 min.).

Załoga Lotos Rally Team z powodu wybuchu silnika zawodów nie ukończyła. Druga poważna awaria, jaka miała miejsce podczas Rajdu Meksyku wyeliminowała Michała i Maćka z walki o punkty również w kategorii producentów.

Michał Kościuszko: Po wczorajszych problemach z przegrzewającym się silnikiem i uszkodzonym dyfrem miałem nadzieję, że wyczerpaliśmy limit awarii w tym sezonie. Niestety dzisiejszy kolejny problem z autem zupełnie pozbawił nas szans na dojechanie do mety Rajdu Meksyku, a także zdobycia punktów dla naszego zespołu. Jesteśmy załamani obecną sytuacją, w której podczas każdego rajdu nasz samochód jest niesprawny. Na pewno jest to właściwy moment, aby zespół w porozumieniu ze Sponsorami podjął radykalną decyzję zmieniającą obecny stan rzeczy.

 

 

Dwudziesty drugi docinek specjalny (Demarradero Power Stage – 21.14 km). Ostatnio było tak, że dodatkowe punkty przyznawane były z zasady na próbach pokazowych. Tym razem Power Stage stanowił przedostatni OS rajdu.

Trzy “oczka” wywalczył nikt inny, jak Sebastien Ogier. Francuz wyprzedził o 5,9 sek. Madsa Ostberga i o 8,2 sek. Jari – Mattiego Latvalę. Mikko Hirvonen był szybszy od Thierryego Neuville’a, ale Francuz wiedział, że nie ma już szans na drugą lokatę.

W klasyfikacji nie zaszły żadne zmiany.

Dwudziesty trzeci docinek specjalny (Super Special 5 – 4.42 km). Pokazowy, widowiskowy OS zakończył rywalizację w Meksyku. Oczywiście mógł zmienić klasyfikację, ale jedynie w momencie, gdyby ktoś popełnił poważny błąd (np. jak w 2009 roku w Mikołajkach Jari – Matti Latvala…).

Ale nikt błędu nie popełnił! Sebastien Ogier, jak na przyszłego Mistrza Świata przystało, wygrał ostatnią próbę i cały rajd. Na odcinku drugi wynik osiągnął Dani Sordo (1,3 sek.), a trzeci Thierry Nouville (1,9 sek.).

W tabeli wyników rajdu za Ogierem uplasował się Mikko Hirvonen, a na podium stanął też Neuville.

RM 60_Michal_2

POWIEDZIELI

Sébastien Ogier: Co za fantastyczne uczucie. Polo R WRC w każdej minucie Rajdu Meksyku zachowywało się idealnie. Bardzo dziękuję za to zespołowi. Zwycięstwo podczas pierwszego startu na szutrze jest czymś wyjątkowym, pozostanie na zawsze w moim sercu i dzisiaj na pewno porządnie je uczcimy. Dzisiaj rano na pierwszym odcinku jechałem bardzo ostrożnie i omijałem każdy kamień. Jednak od połowy znów przyspieszyłem. Naturalnie mamy teraz dużą przewagę w MŚ. Ale przed nami jeszcze dziesięć rajdów.

Miko Hirvonen: Naszym głównym celem było pilnowanie drugiego miejsca. Jesteśmy zadowoleni, bo udało nam się to osiągnąć. Na Guanajuatito nie atakowałem na sto procent możliwości, ponieważ chciałem oszczędzić opony na Power Stage. Okazało się jednak, że w pierwszej części Power Stage, bardzo szybkiej, zwieloma zagłębieniami terenu zamykającymi skok zawieszenia, pojechałem zanadto zachowawczo, przez co nie zmieściłem się w pierwszej trójce. Tak, czy inaczej, cieszę się z zajęcia po raz pierwszy w tym sezonie miejsca na podium – to dobry wynik i nagroda za moją regularność. Z drugiej strony, ten wynik nic nie zmienia w naszej sytuacji: krótko mówiąc, mamy przed sobą ogrom pracy.

Dani Sordo: Jest to dobry wynik, bo dzięki niemu Citroën zwiększa przewagę wypracowaną na czele klasyfikacji producentów. Zrobiliśmy w ten weekend spore postępy, ale nie byłem w stanie rywalizować ze ścisłą czołówką, a to z powodu wciąż nie wystarczającego wczucia się w charakter naszego samochodu. Będziemy nad tym dalej pracowali, szczególnie podczas treningów przewidzianych przed Rajdem Portugalii.

 

 

Jost Capito, Dyrektor Volkswagen Motorsport: Powiem szczerze: o takim sukcesie w pierwszym rajdzie Polo R WRC na szutrze nawet nie marzyliśmy. Niezwykle starannie przygotowywaliśmy się do Rajdowych Mistrzostw Świata i także w Rajdzie Meksyku nie pozostawiliśmy niczego przypadkowi. Zwycięstwo w Meksyku jest sukcesem całego zespołu, który w ten weekend perfekcyjnie współpracował. Nie tylko na miejscu, ale też w Hanowerze i Wolfsburgu. Umiejętności Sébastiena Ogiera jako kierowcy też nie sposób przecenić: to dzięki niemu od samego początku jechaliśmy po zwycięstwo. Czapki z głów. Jari-Matti Latvala w niczym mu nie ustępuje. Zaraz na początku rajdu miał wielkiego pecha, ale w spektakularny sposób wrócił do rywalizacji i zdobył punkt za Power Stage. Należy mu się za to wielki szacunek. Uszkodzone przez niego zawieszenie pokazało, że możemy jeszcze bardziej udoskonalić Polo R WRC.

Yves Matton, Dyrektor Citroën Racing: Z punktu widzenia rywalizacji producentów w Rajdowych Mistrzostwach Świata, meksykańska runda ma dla nas pomyślne zakończenie, ponieważ zwiększamy o 4 punkty przewagę nad zespołem zajmującym drugą pozycję w tabeli. Wynik, który osiągnęliśmy, nie przyszedł nam łatwo; zwłaszcza Dani miał kłopoty z pełnym wykorzystaniem możliwości swojego samochodu. Nasz zespół intensywnie pracował przez cały weekend i mam nadzieję, że ten wysiłek zaprocentuje w Portugalii. Mikko jest w pełni zadowolony ze swojego DS3 WRC i pokazał, że jest w stanie walczyć o czołowe miejsca. Obydwie nasze załogi fabryczne zaliczyły punkty, co jest zgodne z celami, jakie przed sobą stawiamy i które będziemy się starali osiągać regularnie przez cały bieżący sezon.

 

 

Chris Atkinson: Konsekwentnie pięliśmy się do góry i z pozycji 15 dotarliśmy do 6 miejsca. Mogło być jeszcze lepiej, ale i tak jestem zadowolony. Dziękuję Khalidowi Al Qassimi, któremu zawdzięczam możliwość tego startu i mam nadzieję, że nadarzą mi się kolejne okazje, przy których będę mógł wykorzystać zdobyte tu doświadczenia.

Benito Guerra: Dla mnie to jest zakończenie, o jakim marzyłem na starcie rajdu. Jestem szczęśliwy, że miałem okazję rywalizować przez cały weekend z innymi kierowcami prywatnymi. Ten pomyślny wynik pozwala mi teraz zabiegać u moich partnerów o możliwość kolejnych startów. Mam nadzieję, że uda mi się wziąć udział w Rajdzie Portugalii.

Jari-Matti Latvala: Zaraz na początku rajdu sprawy nie wyglądały dla nas najlepiej, ponieważ na pierwszych metrach w piątek uszkodziliśmy zawieszenie na kamieniu. Potem wypróbowaliśmy kilka rzeczy w samochodzie i pracowałem nad moim stylem jazdy. Pod koniec rajdu czułem się w Polo tak dobrze, jak nigdy przedtem. Teraz lepiej rozumiem ten samochód i dlatego jestem bardzo zmotywowany przed Portugalią. Zdobycie jeszcze jednego punktu w Power Stage to dla mnie naturalnie udane zakończenie.

 

 

WYNIKI RAJDU MEKSYKU
1. Sebastien Ogier i Julien Ingrassia (Volkswagen Polo R WRC) – 4:30.27,0 godz.;
2. Mikko Hirvonen i Jarmo Lehtinen (Citroen DS3 WRC) – 3.28,9 min.;
3. Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul Ford Fiesta RS WRC) – 4.23,8 min.;
4. Daniel Sordo i Carlos Del Barrio (Citroen DS3 WRC) – 6.06,7 min.;
5. Nasser Al-Attiyah i Giovanni Bernacchini (Citroen DS3 WRC) – 8.34,5 min.;
6. Chris Atkinson i Stephane Prevot (Citroen DS3 WRC) – 11.28,0 min.;
7. Ken Block i Alex Gelsomino (Ford Fiesta RS WRC) – 11.48,3 min.;
8. Benito Guerra i Borja Rozada (Citroen DS3 WRC) – 12.49,8 min.;
9. Martin Prokop i Michal Ernst (Ford Fiesta RS WRC) – 14.29,0 min.;
10. Jewgienij Nowikow i Ilka Minor (Ford Fiesta RS WRC) – 17.15,3 min.;
11. Mads Ostberg i Jonas Andersson (Ford Fiesta RS WRC) – 26.40,4 min.;
12. Abdulaziz Al-Kuwari i Killian Duffy (Ford Fiesta RRC) – 30.43,3 min.;
13. Nicolas Fuchs i Fernando Mussano (Mitsubishi Lancer Evo X) – 39.57,9 min.;
14. Ricardo Trivino i Alex Haro (Mitsubishi Lancer Evo X) – 48.17,5 min.;
15. Jose Montalto i Jose Diaz (Subaru Impreza STI) – 51.12,0 min.;
16. Jari-Matti Latvala i Miikka Anttila (Volkswagen Polo R WRC) – 55.03,3 min.;
17. Armin Kremer i Klaus Wicha (Subaru Impreza WRX) – 1:18.46,1 godz.;
18. Jurij Protasow i Kuldar Sikk (Subaru Impreza STi) – 1:27.05,3 godz.

Fot.: zespoły oraz Marcin Rybak