RAJD MONTE CARLO HISTORIQUE 2012: ZAPROSZENIE

Rajd Monte Carlo był zawsze magnesem dla zawodników. Przed laty do tego najstarszego rajdu świata zgłaszało się nawet blisko 300 załóg. Podobnie dzieje się w przypadku znacznie młodszego, organizowanego po raz piętnasty Monte Carlo Historique.

W tym roku z sześciu miast Europy wyruszy aż 297 samochodów, wśród nich 9 z polskimi kierowcami i pilotami. Organizatorem startu w Warszawie jest PZM oraz Automobilklub Polski.

Z Polaków, najwięcej startów w „historycznym” Monte Carlo mają na swoim koncie Tomasz Jaskłowski oraz bracia Jerzy i Wojciech Walentowicze. Dla całej trójki będzie to już ósme spotkanie z trudami legendarnych zawodów.

Tomasz Jaskłowski w każdej edycji startował tym samym samochodem – Polskim Fiatem 125p z 1972 roku. W tym roku jego pilotem będzie po raz pierwszy jego syn Karol. Tomek od kilku już lat zajmuje się również przygotowaniem kilku rajdowych Fiatów 125p, a w tym roku aż 4 samochody pojadą w barwach stworzonego przez niego zespołu: TJ Motorsport Team Poland.

– Zapowiada się kolejna bardzo trudna i nieprzewidywalna edycja „historycznego” Monte Carlo. Dla nas to naturalne, że rajd rozpoczynamy w Warszawie, ale niestety z naszej stolicy prowadzi najdłuższa trasa dojazdowa do Monako. W rezultacie na miejsce dojeżdżamy już trochę podmęczeni. A tam będziemy chyba mieli w tym roku prawdziwie zimowe warunki. Drogi wokół Valence już w tej chwili pokrywa śnieg, a sądząc z prognoz to podczas rajdu nie zabraknie go także w Alpach Nadmorskich, na północ od Monako. Opony z kolcami będą więc najprawdopodobniej w stałym użyciu. Rywalizacja będzie jeszcze trudniejsza, a zmieszczenie się w czasowych limitach może okazać się bardzo trudne – stwierdził Tomasz Jaskłowski.

Debiutantem wśród polskich kierowców w tym rajdzie jest z kolei Robert Burchard, przed laty kierowca rajdowy, ale bardziej znany jako pilot między innymi Krzysztofa Hołowczyca. Jego z kolei nawigatorem jest Grzegorz Gac, koordynator startu w Warszawie, ale mający na swoim koncie również tytuł Wicemistrza Europy wywalczony z Marianem Bublewiczem w 1992 roku. Grzegorz Gac startował także w klasycznym Monte Carlo w 1994 roku i wraz z Mariuszem Ficoniem, w skazanym na porażkę Fiacie Cinquecento wywalczył 91 miejsce wśród 184 startujących.

– To dla mnie i dla Grzegorza trochę podróż sentymentalna. W 1990 roku byliśmy pilotami w zespole fabrycznym FSO (OBRSO), który startem w Rajdzie Wisły zakończył działalność. Zaproponowałem, aby wspólnie znów wystartować, tym razem jako załoga i naturalnie w samochodzie produkcji FSO. Pojedziemy więc Fiatem 125p (1979) w biało-czerwonych barwach, takich jakie nosiły fabryczne Fiaty w latach siedemdziesiątych. Obaj jesteśmy debiutantami w „historycznym” Monte Carlo, ale mamy to szczęście, że w naszym zespole jest Tomek Jaskłowski, na którego rady możemy zawsze liczyć. Dozwolone regulaminem zapoznanie z trasą, której wiele elementów nie jest naturalnie do końca znanych, pokazało nam jak wielkie przed nami wyzwanie. Ale po latach przerwy w startach w dużych rajdowych imprezach już dzisiaj odczuwam dreszczyk emocji – powiedział Robert Burchard.

W Warszawie zawodnicy wystartują na trasę rajdu w niedzielę, 29 stycznia br. Uroczystość na Placu Teatralnym rozpocznie się o godzinie 13:00, a o 13:19 pierwsza załoga zjedzie z rampy startowej. Trasa całego rajdu liczy 3863 kilometry (najdłuższa dla startujących z Warszawy), a podczas czterech etapów rozegranych zostanie 14 testów na regularność. Podczas tych ostatnich zawodnicy muszą przejechać dystans próby z narzuconą przez organizatora średnią prędkością. Za każdą sekundę spóźnienia, ale także wcześniejszego wjazdu na metę przyznawane są punkty karne. Triumfatorem rajdu zostaje załoga, która zgromadzi najmniej punktów.

W XV Rallye Monte-Carlo Historique mogą startować modele samochodów, które brały udział w klasycznym RMC w latach 1955 – 1980, a więc wyprodukowane do końca grudnia 1979 roku. Wśród nich jest także Syrena! Samochody zostały podzielone na cztery grupy przy zastosowaniu kryterium „wieku” oraz trzy klasy pod względem pojemności silnika (do 1300 ccm, 1301-2000 ccm i ponad 2000 ccm). Polskie Fiaty 125p, z których egzemplarz Tomasza Jaskłowskiego liczy sobie przecież blisko 40 lat ! znalazły się w „najmłodszej”, IV grupie, a ze względu na pojemność silnika (1600 ccm) w klasie 2.

Pierwsza załoga spodziewana jest na mecie rajdu zlokalizowanej przy Bulwarze Księcia Alberta I w Monako, w sobotę o godzinie 2:00 w nocy. Wyniki będą znane w południe, a o godz. 20:30 uroczysta gala połączona z rozdaniem nagród, na której obowiązują wizytowe stroje i czarne krawaty. O tym ostatnim zwyczaju przypomina nawet regulamin rajdu. W samochodach serwisowych, a czasami nawet w rajdówkach będą więc powiewały charakterystyczne torby-pokrowce ze smokingami.

Polskie załogi startujące w XV Rallye Monte-Carlo Historique:

105: Jerzy Walentowicz i Wojciech Walentowicz (Alfa-Romeo 2000 GTV – 1972);
107: Robert Burchard i Grzegorz Gac (Polski Fiat 125p – 1979);
110: Piotr Bany i Marcin Wydra (Zastawa 1100p – 1979);
115: Adam Polak i Krzysztof Polak (Polski Fiat 125p – 1978);
117: Tomasz Jaskłowski i Karol Jaskłowski (Fiat 125p – 1972);
125: Stanisław Postawka i Andrzej Postawka (Polski Fiat 125p – 1976);
156: Andrzej Duszyński i Błażej Mosiołek (Polski Fiat 125p – 1973);
159: Włodzimierz Cierliński i Jacek Miller (Polski Fiat 125p – 1977);
250: Wojciech Garbarz i Julian Obrocki (Innocenti Mini Cooper – 1972).

Więcej informacji o rajdzie również na stronie internetowej Automobilklubu Monako: www.acm.mc oraz www.pzm.pl.

Fot.: pzm.pl, M. Kaliszka