SEAT: WIRTUALNA REWOLUCJA CZYLI TAK PRACUJĄ INŻYNIEROWIE

seat-technol2

Duże pomieszczenie, a w nim dwóch inżynierów, komputer i okulary wirtualnej rzeczywistości (VR) – tak dziś wygląda praca nad prototypem SEAT-a.

Dzięki nowoczesnym technologiom hiszpański producent potrzebuje aż o połowę mniej wzorców niż przed wirtualną erą. VR skraca proces projektowania, ułatwia codzienną pracę inżynierów, oszczędza ich czas i pieniądze.


Zobacz także:

ROZMAITOŚCI


 

30 procent: tyle czasu dzięki wykorzystaniu technologii wirtualnej rzeczywistości (VR) zaoszczędził SEAT podczas projektowania prototypu swojego pierwszego SUV-a. VR pozwala na przeniesienie się do dowolnie wygenerowanego wirtualnego świata. Technologia ta znana jest od kilkudziesięciu lat, jednak dopiero teraz za sprawą rozwoju telefonów i tabletów szturmem zdobywa rynek. Korzystają z niej naukowcy, lekarze czy projektanci gier video.

Jak wygląda to w branży motoryzacyjnej? SEAT korzysta z VR od kilkunastu lat. Dziś dwóch inżynierów w okularach Oculus rozgląda się po pustym pokoju. Jeden z nich wyciąga rękę jakby chciał coś chwycić. Drugi pochyla się i kreśli koła tuż nad podłogą. Z perspektywy obserwatora wygląda to dość tajemniczo, jednak już po chwili okazuje się, że inżynierowie w skupieniu dobierają nowe koła.

seat-technol1

– Świat wirtualny pomaga nam w optymalizacji procesów produkcyjnych i wizualizacji auta, które chcemy wprowadzić na rynek – mówi Javier Diaz, szef SEAT Prototype Centre.

Projektowanie SEAT-a kiedyś i dziś

Kiedyś wszystkie plany i listy potrzebnych części były rozkładane na ponad 10-metrowych stołach. Na ich dokładne przeanalizowanie i zmodyfikowanie potrzeba było wielu miesięcy wytężonej pracy. Dziś komputer pomaga projektantom – w wirtualnej rzeczywistości mają swój projekt na wyciągniecie ręki.

– Ponad 3 lata minęły od chwili, gdy widzieliśmy początkowe szkice SEAT-a Ateca, do momentu aż samochód trafił do sprzedaży. W tym czasie przeanalizowaliśmy każdy centymetr auta, a na etapie wirtualnym wdrożyliśmy aż 800 ulepszeń – dodaje Javier Diaz, szef SEAT Prototype Centre.

Wirtualna rzeczywistość to już nie nowinka – na przykładzie SEAT-a widać, że producenci samochodów z powodzeniem używają jej w codziennej pracy.