TURBOJULITA RALLY 2020: GRZYB PRZED WRÓBLEWSKIM

Rajdowa załoga Automobilklubu Polski i Orlen Team – Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel potwierdzili, dobrą formę. W 2. TurboJulita Rally załoga uplasowała się na drugim miejscu.

Był to istotny trening przed Rajdem Świdnickim Krause, który będzie trzecią rundą RSMP.


Zobacz także:

RAJDY


 

Zawody były trzecią odsłoną rywalizacji w cyklu MRF Tarmac Masters, który jest popularną serią rajdów okręgowych rozgrywanych na Dolnym Śląsku. To oznacza, że poszczególne odcinki oraz ich łączny dystans są dużo krótsze, niż w rajdach rangi mistrzostw Polski.

Harmonogram 2. TurboJulita Rally tworzyły dwie próby sportowe – każda pokonywana dwukrotnie. Jadący Skodą Fabią R5 Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel wszystkie sześć przejazdów ukończyli na drugiej pozycji. Ostatecznie, w klasyfikacji zawodów przed załogą Automobilklubu Polski i Orlen Team uplasował się jedynie dwukrotny rajdowy mistrz Polski – Grzegorz Grzyb, pilotowany przez Michała Poradzisza.

– To był dla nas udany rajd, ale przede wszystkim – bardzo pracowity. Od początku staraliśmy się znaleźć odpowiednie ustawienia samochodu na Rajd Świdnicki Krause. Na początku nie byłem zbyt zadowolony z tego, jak nasz samochód się zachowuje. Na drugą i trzecią pętlę wyjeżdżaliśmy z innymi pomysłami na ustawienie zawieszenia, które skutkowały znaczącą poprawą w prowadzeniu auta. Cieszy mnie też to, że odczarowaliśmy pecha, a nawet mieliśmy trochę szczęścia. Znowu przytrafiła nam się awaria, która spotkała nas w Rajdzie Śląska, ale stało się to w drodze na serwis, więc mechanicy szybko się z tym uporali, a my mogliśmy jechać na maksimum naszych możliwości. To był bardzo dobry trening przed nadchodzącą rundą mistrzostw Polski, więc jestem zadowolony – podsumował Kacper Wróblewski.

– Turbojulita Rally za nami, testowy rajd na odczarowanie pecha poszedł po naszej myśli. Drugi odcinek rajdu będzie mi się śnił po nocach. Mamy mnóstwo materiału do analizy, która pozwoli na poprawę w kolejnych rajdach. Gratulacje dla Grześka i Michała – zrobimy wszystko, żeby w Świdnicy zamienić się miejscami – dodał Kuba Wróbel.

W tym sezonie Kacper Wróblewski wystartuje w Rajdzie Świdnickim Krause po raz trzeci w swojej karierze. Debiutował w tych zawodach w 2013 roku, a kolejny start – w sezonie 2018 – zakończył wygrywając klasyfikację 2WD i klasy 4.