WYŚCIGI: MISTRZOWSKIE ŚCIGANIE NA TORZE PANNONIA RING

Podczas weekendu (29-30 lipca) na a węgierskim torze Pannonia Ring rozegrane zostaną wyścigi, podczas których motocykliści rywalizować będą o punkty w cyklu europejskiej serii Alpe Adria oraz Mistrzostw Polski.

Kilku zawodników ma szanse na zapewnienie sobie z wyprzedzeniem tytułów w WMMP. Stąd w poszczególnych zespołach panuje pełna mobilizacja sił.

---

Zobacz także:

SPORT

MOTOCYKLE

---

 

Paweł Szkopek już w niedzielę będzie mógł przypieczętować jedenasty w karierze tytuł mistrza Polski. Zawodnik Automobilklubu Polski i lider ekipy Pazera Racing będzie chciał także odzyskać prowadzenie w klasyfikacji generalnej europejskiej serii Alpe Adria, gdzie zajmuje drugie miejsce.

Po wygraniu czterech z sześciu dotychczasowych wyścigów mistrzostw Polski królewskiej klasy Superbike, Paweł prowadzi w klasyfikacji generalnej z przewagą 17 punktów nad Czechem Michałem Fillą. Jeśli na Węgrzech powiększy ją o dziesięć oczek, będzie mógł już świętować kolejny tytuł. Zadanie nie będzie jednak łatwe.

– Podchodzę do tego weekendu bardzo spokojnie i nie myślę o sytuacji w klasyfikacji generalnej. Przyjechaliśmy tutaj wykonać nasze zadanie jak najlepiej i dać z siebie wszystko podczas obu wyścigów. Co z tego wyniknie, zobaczymy na mecie. Póki co skupiamy się na jak najlepszym przygotowaniu motocykla do wyścigów, a nie będzie to łatwe, bo Pannonia Ring to techniczny tor, który wymaga znalezienia odpowiednich ustawień, sprawdzających się zarówno w szybkich, jak i w wolnych łukach. Chciałbym także w ten weekend odzyskać prowadzenie w Alpe Adria, więc dam z siebie wszystko. W przeszłości wielokrotnie wygrywałem na tym torze i czuję się tutaj komfortowo, dlatego mam nadzieję, że razem z całą ekipą Pazera Racing zaliczymy kolejny udany weekend – podkreśla Paweł Szkopek, który startuje ponad 200-konną Yamahą R1.

Na dwa kolejne udane wyścigi liczy także Piotr Prendota, który w klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski klasy Superbike zajmuje wysoką, piątą pozycję. O kolejne podia w klasie Superstock 600 na Węgrzech walczyć będzie z kolei Patryk Pazera, który za kierownicą swojej Yamahy R6 cztery z sześciu dotychczasowych startów kończył na podium, dzięki czemu jest drugi w generalce WMMP.

– To będzie mój trzeci start na Pannonia Ringu. Lubię ten tor. Jest dość techniczny, a przy tym nieco węższy i bardziej nierówny niż ten w Poznaniu, ale nie brakuje tutaj także ciekawych, szybkich łuków. Lubię się tutaj ścigać, dlatego liczę na udany weekend. Ostatnia runda mistrzostw Polski w Poznaniu nie do końca poszła po mojej myśli, ale podczas zawodów Alpe Adria w Austrii czułem się już dużo lepiej i mam nadzieję, że w ten weekend będę w stanie jeszcze bardziej podkręcić tempo. Chciałbym znów walczyć o dwa pierwsze stopnie podium w mistrzostwach Polski, a jednocześnie być także w czołówce Alpe Adria – dodaje Patryk Pazera.

W Pucharze Polski Rookie 600 kolejny krok w kierunku podium w swoim debiutanckim sezonie zrobić spróbuje Paweł Machij, który podczas ostatniej rundy w Poznaniu finiszował tuż za pierwszą trójką, dzięki czemu jest piąty w tabeli, w której do trzeciego miejsca traci tylko osiem punktów.

OPTYMIZM W ZESPOLE WÓJCIK FHP YART RACING TEAM

Pełna mobilizacja panuje także w zespole Wójcik FHP YART Racing Team. Bartek Wiczyński i Szymon Strankowski mogą także podczas weekendu przypieczętować tytuły mistrzów kraju w klasach Superstock 1000 i Superstock 600, a 15-letni Daniel Blin zwycięstwo w kategorii Stocksport 300 w mistrzostwach Europy.

Były mistrz Polski, Wiczyński tegoroczny tytuł ma już niemal w garści, bowiem na zaledwie cztery wyścigi przed końcem sezonu jego przewaga w tabeli wynosi aż 84 punkty. Zespołowy kolega, Adrian Pasek co prawda stracił szansę na tytuł z powodu kontuzji nogi, po której opuścił aż trzy wyścigi, ale ma apetyt na zwycięstwo.

W klasie Superstock 600 startujący nową Yamahą R6 Szymon Strankowski wygrał pięć z sześciu dotychczasowych wyścigów i prowadzi w tabeli z przewagą 43 oczek. O jeszcze większą stawkę powalczy Daniel Blin, który po pięciu zwycięstwach za kierownicą swojej Yamahy R3 komfortowo prowadzi w klasyfikacji mistrzostw Europy Stocksport 300 z przewagą aż 58 punktów.

Na krok do tytułu mistrza Polski klasy Supersport na Węgrzech zbliżyć się może także prowadzący w klasyfikacji generalnej tej klasy Marek Szkopek, który awansował na fotel lidera wygrywając niedawno oba wyścigi w Poznaniu. Na kolejne podia w klasie Superbike liczy z kolei startujący Yamahą R1 Marcin Walkowiak.

Motocykliści ekipy Wójcik FHP YART Racing Team będą także w serii Alpe Adria. Marek Szkopek prowadzi w niej, Wiczyński jest drugi, a Strankowski piąty – wszyscy wciąż mają więc spore szanse także na międzynarodowe tytuły.

– To może być dla nas bardzo huczne zwieńczenie przełomowego sezonu. Nasi zawodnicy mogą już w niedzielę sięgnąć po tytuły w mistrzostwach Polski i Europy, co byłoby dla nas przełomowym sukcesem i nagrodą za bardzo ciężką pracę całej ekipy. Staramy się jednak nie myśleć o generalce i skupiamy na czekającym nas zadaniu. Bartek z Adrianem powinni zafundować nam dwa kolejne piękne pojedynki, Szymon i Daniel są klasą samą dla siebie w swoich kategoriach, a Marek imponuje tempem po przesiadce na nową R6-tkę, dlatego spodziewamy się ogromnych emocji i ekscytującej walki. Ten sezon jest jednak dla nas bardzo daleki od zakończenia, bo prosto z Węgier udajemy się na kolejne wyścigi, a jednocześnie pracujemy nad następną niespodzianką dla naszych kibiców. Dopiero się rozkręcamy! – mówi szef zespołu Grzegorz Wójcik, który sam wystartuje na Pannonia Ringu w wyścigach Pucharu Polski Rookie 1000.

Fot.: zespoły