RAJD SEALINE 2012: CZACHOR JUŻ W FORMIE (META)

Kapitan Orlen Team, motocyklista Automobilklubu Polski, Jacek Czachor, wygrał Sealine Cross-Country Rally w kategorii Open Trophy, na drugim miejscu podium stanął Marek Dąbrowski. Kuba Przygoński rywalizujący w Mistrzostwach Świata, drugą tegoroczną eliminację, zakończył na czwartej pozycji.

Ale po czasie okazało się, że sędziowie zmienili wyniki i Polak jest jednak trzeci w klasyfikacji zawodów, o czym piszemy poniżej.

Zwycięzcą pierwszej edycji rajdu rozgrywanego w Katarze został Hiszpan Marc Coma. Jest to jednocześnie drugie tegoroczne zwycięstwo Marca w eliminacji Mistrzostw Świata i Hiszpan jest liderem cyklu z kompletem punktów na koncie. Na kolejnych stopniach podium stanęli: Helder Rodrigues oraz Jordi Viladoms. Kuba Przygoński nie dał rady awansować.

– Walczyłem o podium z Jordim Viladomsem – to bardzo szybki zawodnik, który był czwarty na tegorocznym rajdzie Dakar. Jedyną opcja żeby go pokonać było skracanie trasy. W niektórych miejscach zamiast jechać po szutrze, po głównym szlaku, jechałem przez wydmy i dziury. Czasem się to opłacało, czasem nie, ale nie udało mi się dogonić Hiszpana. Finalnie rajd kończę na czwartej pozycji. Moje tempo jest jednak lepsze niż podczas poprzedniej eliminacji i jestem dobrej myśli na kolejne starty – powiedział Kuba Przygoński.

Jacek Czechor, który do rajdu w Katarze przystąpił z kontuzjowana nogą wygrał klasę Open Trophy. Każdego dnia kapitan Orlen Team i Automobilklubu Polski przyśpieszał i nawiązywał walkę z zawodnikami z Mistrzostw Świata. Marek Dąbrowski rajd zakończył na drugim miejscu. Nadal prowadzi w łącznej klasyfikacji cyklu Open Trophy.

– Bardzo się cieszę, że jestem na mecie. Jechałem równo i nie miałem żadnych przygód. Moja noga jest w znacznie lepszym stanie niż pierwszego dnia zawodów. Codziennie przyśpieszałem i jechałem w szybkiej grupie zawodników. To były pierwsze zawody w Katarze do Mistrzostw Świata. Trochę zawiodła powtarzalność tras, które pokrywały się w dużej części. Ogólnie zaliczam te zawody do udanych, cieszę się, że jestem w coraz lepszej formie i nie zawiodłem swojego lekarza – Mikołaja Wróbla – który trochę odradzał mi start w tym rajdzie – powiedział Jacek Czachor.

– Miałem trochę problemów sprzętowych. Cały czas jadę na cylindrach i tłokach z motocykla crossowego, które maja znacznie mniejszą wytrzymałość i żywotność. Musiałem oszczędzać jednostkę napędową. Wynik jest jednak zadowalający, jestem na drugiej pozycji w rajdzie i jednocześnie umacniam się na prowadzeniu w łącznej punktacji cyklu – komentował Marek Dąbrowski.

Decyzją sędziów Jordi Viladoms – sklasyfikowany początkowo jako trzeci – otrzymał dwie godziny kary za niedopełnienie formalności na jednym z punktów pomiaru czasu. W ten sposób Hiszpan spadł w klasyfikacji rajdu na odległą 13. pozycję, a na trzecie miejsce awansował Kuba Przygoński.

Ostatni dzień zawodów w Katarze, Łukasz Łaskawiec ukończył na drugiej pozycji, tuż za Rafałem Sonikiem. Pech i awaria kierowcy z Emiratów Arabskich – Obaid Al-Kitbe – przesunęła Sonika na pierwszą, a Łaskawca na szóstą lokatę w generalce. Drugie miejsce na podium przypadło Luisowi Hendersonowi, a trzecie Adel Hussain Abdullahowi.

Druga eliminacja Mistrzostw FIM, ze względu na skalę trudności punktowana była podwójnie. Rafał Sonik za pierwsze miejsce uzyskał 20 pkt., a Łukasz Łaskawiec – 10 pkt.

– Dzisiejszy przejazd zaczął się bardzo spokojnie, ale już w połowie odcinka popękał stelaż podtrzymujący roadbooka i wszystkie urządzenia nawigacyjne. Musiałem się zatrzymywać i z pomocą taśm, opasek naprawiać konstrukcję. Trasa była dokładnie taka sama jak wczorajszy fragment od punktu tankowania do mety, więc już wiedziałem czego można się spodziewać. Tereny do jazdy są tu świetne, bardzo dobrze się na nich czuję. Najmniej miło wspominam przygodę z pierwszego etapu, gdyby nie awaria, arabskie zawody byłyby bardzo udane. Ogólnie Katar bardzo mi przypasował ze względu na trasy, klimat jak i niezłą organizację. Bardzo się cieszę, że jestem na mecie i udało się zyskać cenne punkty – komentował Łukasz Łaskawiec.

W klasie samochodów bezkonkurencyjny okazał się Nasser Al-Attiyah, który pokonał kolegę z Toyoty – Lucio Alvareaza i jadącego Mini All Racing – Khalife Al Mutaiwei.

Kolejna eliminacja odbędzie się w 23 czerwca na Sardynii.

WYNIKI

Klasyfikacja końcowa Sealine Cross-Country Rally Mistrzostwa Świata FIM
1. Marc Coma (KTM 450) – 13:54.43 godz.;
2. Helder Rodrigues (Yamaha YZ 450F) – strata 6.05 min.;
3. Kuba Przygoński (KTM 450) – 19.23 min.;
4. Ruben Faria (KTM 450) – 22.06 min.;
5. Gerard Farres (KTM 450) – 44.02 min.;
6. Paolo Ceci (KTM 450) – 46.17 min.;
7. Francisco Lopez (KTM 450) – 47.24 min.;
8. Matthew Fish (KTM 450) – 1:05.12 godz.;
9. Paulo Goncalves (Husqvarna TE 449 RR) – 1:19.56 godz.;
10. Sean Gaugain (Honda CRF 450 X) – 1:40.22 godz.

Klasyfikacja końcowa Open Trophy
1. Jacek Czachor (KTM 505) – 16:10.58 godz.;
2. Marek Dąbrowski (KTM 505) – strata 1:14.21 godz.

Quady
1. Rafal Sonik (Honda TRX 700) – 17:20.20 godz.;
2. Luis Henderson (Yamaha Raptor 700) – 17:40.07 godz.;
3. Adel Hussain Abdullah (KTM 525) – 18:08.53 godz.;
4. Dennis Nikitopoulos (Yamaha Raptor 700) – 18:30.36 godz.;
5. Camelia Liparoti (Yamaha Raptor) – 19:01.53 godz.;
6. Łukasz Łaskawiec (Yamaha YFM 700 R) – 44:28.56 godz.

Punktacja Mistrzostw Świata FIM: 1. Coma – 40 pkt.; 2. Viladoms – 26 pkt.; 3. Przygoński – 25 pkt.; 4. Faria – 24 pkt.; 5. Goncalves – 21 pkt.; 6. Barreda – 19 pkt.; 7. Rodrigues – 17 pkt.; 8. Ceci – 15 pkt.; Farres – 15 pkt.; 10. Gaugain – 14 pkt.; Fish – 14 pkt.

Punktacja FIM Open Trophy: 1. Dąbrowski – 37 pkt.; 2. Czachor 20 pkt.; 3. O’Connor – 17 pkt.; 4. Bilgen – 15 pkt.; Karinthi – 15 pkt.; 6. Preuss – 13 pkt. Al-Mansoori – 13 pkt.

Punktacja FIM Quadów: 1. Sonik – 29 pkt.; al-Kitbe – 29 pkt.; 3. Łaskawiec – 27 pkt.; 4. Liparotti – 26 pkt.; 5. al-Zarouni – 18 pkt.; 6. Henderson – 17 pkt.; 7. Abdulla – 15 pkt.; 8. Mayer – 13 pkt.; Nikitopoulos – 13 pkt.; 10. Pawłow – 11 pkt.