RAJD SEALINE 2012: ZAMIANA MIEJSC (2. ETAP)

Jacek Czachor, kapitan Orlen Team, motocyklista Automobilklubu Polski, zwyciężył w klasie na drugim etapie Sealine Cross-Country Rally i jednocześnie przejął prowadzenie w Open Trophy. Kuba Przygoński w Mistrzostwach Świata był dziś ósmy, awansował o dwie pozycje w klasyfikacji generalnej rajdu, gdzie jest obecnie czwarty.

W czwartkowym programie rajdu był do pokonania ten sam odcinek specjalny, co wczoraj. Na 330 kilometrach najszybszym motocyklistą był Joan Barreda, który linię mety przekroczył o 7,10 minuty szybciej niż Helder Rodrigues oraz o 9,12 min. od Marca Comy. Bort otrzymał wczoraj jednak dwie godziny kary za ominięcie way pointu i przestał się liczyć w walce o zwycięstwo w rajdzie.

Kuba Przygoński przyjął strategię kontrolowania rywali. Ten sposób okazał się skuteczny. Młody Polak na mecie był o 16,8 min. wolniejszy od lidera, na etapie pokonał jednak Rubena Farię, co dało mu awans na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Kuba jednocześnie zbliżył się na 9 sekund do poprzedzającego go w klasyfikacji Jordiego Viladomsa i jutro zapowiada atak o trzecią pozycję.

– Dzisiaj jechaliśmy ten sam odcinek specjalny co wczoraj. Jednak wczorajszy przejazd samochodów, które startują po nas, zmienił mocno trasę. Było znacznie więcej dziur i szlak był zniszczony. Drugi przejazd po tej samej trasie nie jest też, wbrew pozorom, łatwiejszy nawigacyjnie. Staramy się pamiętać przejazd i najczęściej kończy się to pomyłką nawigacyjną. Bardzo uważałem i udało mi się nie popełnić błędu. Wczoraj zmieniłem zestrojenie zawieszenia i jechało mi się bardzo dobrze. Około 30 kilometrów przed metą zeskoczyłem w bardzo wysokiej wydmy, udało mi się wylądować, jednak mocno dobiło zawieszenie i prawie się przewróciłem. Wygląda na to, że dzięki dobremu czasowi na etapie awansuję w generalce i jutro będę ponownie gonił – powiedział Kuba Przygoński.

W Open Trophy tempo wyznaczał dzisiaj Jacek Czachor. Polak zwyciężył uzyskując prawie 12 minut nad kolejnym w klasyfikacji Sankirem Senkalayci oraz 25,18 nad Markiem Dąbrowskim.

– Dzisiaj zdecydowanie lepiej rozpocząłem. Wczoraj przestałem brać środki przeciwbólowe i od razu poczułem się lepiej. Jest to widoczne w moim tempie jazdy. Wygrałem klasę, ale jestem jeszcze cały czas daleki od dobrej formy sprzed wypadku. Muszę jechać inną techniką, ale widzę, że z dnia na dzień się rozjeżdżam – powiedział Jacek Czachor.

Jacek dzięki dobremu czasowi zastąpił Marka Dąbrowskiego na pozycji lidera klasyfikacji generalnej.

– Jechałem trochę bardziej zachowawczo. Liczy się to, żeby być na mecie i tylko wówczas można zrobić dobry wynik. Dzisiaj wymieniam silnik, więc nie mogłem nadwyrężać sprzętu – powiedział Marek Dąbrowski.

W czasie drugiego etapu Sealine Rally, Łukasz Łaskawiec popisał się najlepszym czasem w stawce quadów. Po otrzymaniu 25-godzinnej kary za nieukończenie etapu pierwszego, do SS2 “Łoker” startował z ostatniej pozycji. Na 330 kilometrowym odcinku specjalnym wyprzedził swoich konkurentów i na mecie pojawił się 3,17 przed drugim Adel Hussain Abdullahem. Trzecie miejsce zajął Obaid Al-Kitbe(+3’21). Rafał Sonik, który obecnie prowadzi w generalce quadów, był czwarty.

Łukasz Łaskawiec: Wczoraj na biwak dotarłem ściągnięty na lince przez samochód mediów i dostałem 25 godzin kary. Serwis wymienił silnik i dziś wystartowałem z ostatniej pozycji. Udało się wygrać, dojechałem z najlepszym czasem wśród quadów. Dzisiejsza trasa była taka sama jak wczoraj, jechało mi się wyjątkowo dobrze i szybko. Zobaczymy co będzie jutro, bo przede mną najdłuższy odcinek – 360 kilometrów. Co prawda nie walczę już o zwycięstwo, ale postaram się zająć jak najlepszą pozycję żeby zdobyć możliwie dużo punktów w klasyfikacji cyklu Mistrzostw Świata.

W stawce samochodów najlepszy okazał się Yazeed Al-Rajhi, który wyprzedził, wciąż najlepszego w generalce, Nassera Al-Attiyah (strata 1,12 min.) i Khalifa Al-Mutaiwei (9,48 min.).

W piątek rozegrany zostanie przedostatni odcinek specjalny o długości 358 kilometrów.

Wyniki 2. etapu II Sealine Cross-Country Rally

Klasyfikacja Mistrzostw Świata FIM
1. Joan Barreda (Husqvarna TE 449 RR) – 3.33,31 godz.;
2. Helder Rodrigues (Yamaha YZ 450) – strata 7,10 min.;
3. Marc Coma (KTM 450) – 9,12 min.;
4. Paulo Goncalves (Husqvarna TE 449 RR) – 9,40 min.;
5. Francisco Lopez (KTM 450) – 13,48 min.;
6. Matthew Fish (KTM 450) – 14,16 min.;
7. Gerard Farres (KTM 450) – 15,05 min.;
8. Kuba Przygoński (KTM 450) – 16,08 min.;
9. Jordi Viladoms (KTM 450) – 17,30 min.;
10. Ruben Faria (KTM 450) – 19,18 min.

Open Trophy
1. Jacek Czachor (PKTM 505) – 4.18,51 godz.;
2. Sankirem Senkalayci) – strata 11,51 min.;
3. Marek Dąbrowski (KTM 505) – 25,18 min.

Quad
1. Lukasz Laskawiec (Yamaha YFM 700 R) – 4.21,21 godz.;
2. Adel Hussain Abdullah (KTM 525) – 4.24,38 godz.;
3. Obaid Al-Kitbe (Honda TRX 700 XX) – 4.24,42 godz.;
4. Rafal Sonik (Honda TRX 700) – 4.31,41 godz.

Klasyfikacja generalna po 2. etapach: 1. Coma – 7.33,24 godz.; 2. Rodriguies – strata 1,08 min.; 3. Viladoms – 14.41 min.; 4. Przygoński – 14,50 min.; 5. Faria – 15,58 min.; 6. Guell – 23,06 min.; 7. Ceci – 25,38 min.; 8. Lopez – 40,20 min.; 9. Fish – 42,32 min.; 10. Gaugain – 55,24 min.

Klasyfikacja Open Trophy: 1. Czachor – 8.56,51 godz.; 2. Dąbrowski – strata 23,16 min.

Klasyfikacja Quad: 1. Rafał Sonik (Honda TRX 700) – 9.35,18 godz.; 2. Obaid Al-Kitbe (Honda TRX 700 XX) – 9.45,51 godz.; 3. Luis Henderson (Yamaha Raptor 700) – 9.45,55 godz.; 4. Dennis Nikitopoulos (Yamaha Raptor 700) – 10.04,35 godz.; 5. Adel Hussain Abdullah (KTM 525) – 10.10,10 godz.; 7. Lukasz Łaskawiec (Yamaha YFM 700 R) – 29.31,25 godz.

Zobacz też: www.orlenteam.pl