TO NIE PRIMA APRILIS: AUTOBUSY BEZ KIEROWCÓW NA ULICACH RZESZOWA

auton-autin-11

Jestem zainteresowany tym, aby w Rzeszowie wprowadzić elektryczne autobusy bez kierowców. To nowoczesne, ekologiczne rozwiązanie, które świetnie uzupełniałoby system transportowy miasta.

To słowa Tadeusza Ferenca, prezydenta Rzeszowa. I nie ma to nic wspólnego z Prima Aprilisem – to rzeczywistość!


Zobacz także:

ECO

ROZMAITOŚCI


 

Tadeusz Ferenc wraz ze swoim zastępcą Markiem Ustrobińskim oraz grupą urzędników odpowiedzialnych w Rzeszowie za sprawy komunikacji publicznej we wrześniu przebywali w Holandii. Celem wyjazdu było zapoznanie się z funkcjonującym w Rotterdamie autonomicznym transportem.

Prezydent Rzeszowa spotkał się z władzami firmy 2gethere, która wprowadziła bezobsługową linię autobusową w biurowo- biznesowej części Rotterdamu – Rivium. Autobusy bez kierowców pokonują tam dystans 1,8 km. Korzystają z nich pracujący w dzielnicy Rivium.

 

– Ale nie tylko oni. W tej części miasta powstały też osiedla mieszkaniowe i ich mieszkańcy także korzystają z tej komunikacji – mówił Dennis Mica z 2gethere.

Tego typu komunikacja w Rivium została wprowadzona 15 lat temu. Obecnie 2gethere planuje przedłużenie trasy o 600 metrów. Mogące na swój pokład zabrać 24 osoby elektryczne pojazdy w ciągu kilku najbliższych kilku miesięcy wjadą do typowo mieszkalnej strefy. Autobusy poruszają się specjalnym torem, osiągając prędkość do 40 km.

Pasażerowie przywołują je wciskając znajdujący się na przystanku przycisk. Autobusy mogą przewieźć 6-7 tys. osób w jednym kierunku w ciągu godziny. W porannym i popołudniowym szczycie jeździ ich sześć (co 2,5 minuty jeden), pomiędzy szczytami trzy. Mogą pokonywać niewielkie wzniesienia – do 10 proc. nachylenia.

– To dobry i nowoczesny system. Wszystko jest zautomatyzowane, bezpieczne. Złożymy propozycję, by przedstawiciele firmy 2gethere wyliczyli nam koszty. I będziemy starali się zdobyć zewnętrzne pieniądze na wprowadzenie w Rzeszowie takich autobusów – mówi Tadeusz Ferenc.