NIE WCHODŹ NA CZERWONYM!

Pośpiech, nieuwaga, nieprawidłowa ocena odległości od nadjeżdżającego pojazdu czy zwykła brawura – to wszystko mogą być powody wejścia pieszego na jezdnię przy czerwonym świetle.

W takich okolicznościach w zeszłym roku zostało rannych prawie 100 osób, a 11 poniosło śmierć. Najwięcej wypadków spowodowanych przez pieszych ma miejsce w listopadzie i grudniu.


Zobacz także:

EURO NCAP: MERCEDES EQE Z NAJWYŻSZYMI NOTAMI ZA BEZPIECZEŃSTWO

BEZPIECZEŃSTWO


 

Bez względu na sytuację, nawet gdy poruszające się pojazdy mają zielone światło, przy przejściach dla pieszych kierowcy są zobowiązani zachować szczególną ostrożność. Wszyscy uczestnicy ruchu muszą przestrzegać przepisów o ruchu drogowym, ale niezależnie od tego, z czyjej winy nastąpi wypadek, jego następstwa fizyczne i psychiczne mogą nieodwracalnie zmienić czyjeś życie – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Jednym z czynników wpływających na większą liczbę wypadków z udziałem pieszych w listopadzie i grudniu mogą być złe warunki atmosferyczne panujące w tym okresie, a także szybko zapadający zmierzch. Wówczas piesi stają się mniej widoczni, co w połączeniu z brakiem ostrożności (tak pieszych, jak i kierujących) skutkuje dużą liczbą wypadków. Elementy odblaskowe pozwalają dostrzec pieszego z odległości nawet 150 metrów w różnych warunkach pogodowych. Pieszy poruszający się po zmierzchu bez elementów odblaskowych jest słabo widoczny, tzn. kierowca jest w stanie zauważyć go dopiero z odległości ok. 20-40 metrów.

Pomimo tego, że przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną są z reguły również oświetlone, w ciemności i podczas trudnych warunków pogodowych może okazać się niewystarczające, aby kierowca dostrzegł na czas pieszego, który korzysta z przejścia niezgodnie z przepisami. Szczególnie dzieci powinny nosić o tej porze roku odzież wierzchnią wyposażoną w elementy odblaskowe – radzi dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. – Kluczowe jest, aby pieszy był w pełni skoncentrowany w trakcie przekraczania jezdni i nigdy nie wchodził na pasy przy czerwonym świetle. Nawet wtedy, kiedy ulica jest pusta.